Wiadomości
Napięcie w Nowoczesnej. Partyjni koledzy nie chcą stanowiska dla Michała Jarosa
Michał Jaros, poseł Nowoczesnej, miał zostać wiceprezydentem w gabinecie Jacka Sutryka. To był jeden z warunków, dla których wycofał się ze startu w wyborach prezydenckich. Jednakże teraz wygląda na to, że nic z tego nie wyjdzie. Dlaczego? Bo taki pomysł nie podoba się partyjnym kolegom Jarosa.
To co się dzieje we wrocławskiej Nowoczesnej jest dość groteskowe. Otóż niedawno jej dolnośląski szef Tadeusz Grabarek, zapowiedział, że wbrew wcześniejszym ustaleniom, N nie stworzy wspólnego klubu z Platformą Obywatelską, w ramach Koalicji Obywatelskiej. 5 radnych Nowoczesnej założy własny klub, a sam Grabarek ma zostać przewodniczącym rady. Ma już poparcie zarówno od Nowoczesnej, jak i radnych wybranych z listy Sojuszu dla Wrocławia. I te podmioty liczą, że kandydaturę Grabarka poprą też radni PO. - A jak nie poprze PO, to poprze PiS. Rozmowy już były - mówi nam jeden z wrocławskich polityków.
Zobacz także
Jak na razie jednak, to politycy PO zarzucają N, że ta złamała przedwyborcze umowy o wspólnym klubie. A teraz dochodzi jeszcze sprawa Jarosa, która już wręcz trąci absurdem. Otóż ten polityk miał zostać wiceprezydentem miasta, ale teraz nie zgadzają się na to, jego partyjni koledzy. Głównie, jak ustaliliśmy, radny Tomasz Hanczarek i radna Agnieszka Kędzierska. Absurdalne jest to, że nie zostali oni wybrani do rady z listy Nowoczesnej, a Sojuszu dla Wrocławia. Na czas wyborów zostali zawieszeni w prawach członków partii. Teraz jednak jest już po wyborach, ale Hanczarek i Kędzierska w klubie Nowoczesnej nie będą, tylko zostają w Sojuszu. Nie zmienia to faktu, że w sprawach partyjnych się udzielają. No bo jak inaczej określić torpedowanie kandydatury Jarosa?
Interesujące jest również to, że Hanczarek - jak donoszą nam dobrze zorientowani w sprawie politycy - na stanowisku wiceprezydenta widziałby najchętniej właśnie Kędzierską. Tajemnicą poliszynela jest to, że Hanczarek i Kędzierska są od lat parą.
Jak więc będzie? Słychać, że Nowoczesna zgadza się na to, aby Jaros został wiceprezydentem, ale żeby posadę dostał z puli PO, a nie z tej przeznaczonej dla N. Także jesteśmy świadkami przeciągania liny i próby obsady jak największej ilości ważnych stanowisk swoimi ludźmi. Źle to zresztą wróży przyszłości rady miejskiej. Bo jeśli Nowoczesna i Platforma nie mogą się dogadać zanim w ogóle rada miejska zaczęła pracować, to co będzie później?
Na razie Michał Jaros nie chce komentować tych doniesień. Mówi tylko, że najbliższa przyszłość powinna wyjaśnić wszelkie wątpliwości.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Wrocław 30 lat temu. Na tych zdjęciach nie poznasz swojego miasta!
53884 -
Wielka ewakuacja we Wrocławiu. Wszystko przez potężną bombę lotniczą [LISTA ULIC]
50950 -
Wrocław: na czas trwania akcji ratowników wstrzymano ruch tramwajów
46412 -
Brawurowy pościg za Ukraińcami przez środek miasta. Pędzili chodnikiem, ludzie uciekali w panice
39287 -
Wrocław: Mieszkańcy informują o wandalach. W tych miejscach jest niebezpiecznie
28991
Najczęściej komentowane
-
Obejście przepisów wyborczych przez PiS czy informacja dla mieszkańców?
3 -
Pożar ciężarówki z chemikaliami na A4. Trasa w stronę granicy zablokowana
3 -
"Je*** PiS" na 3-Majówce we Wrocławiu. "Najlepiej zróbcie to przy wyborach. Seks stulecia!"
3 -
Grypsy Przyjaciół Kota Wrocka - odc. 29
3 -
Karambol na A4! Po ciężarną pasażerkę osobówki przyleciał LPR
2
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert