Kultura
„Nasze bogi”. Teatralne pożegnanie z wystawą w Pawilonie Czterech Kopuł
Ostatniego dnia wystawy „Willmann. Opus magnum” w Pawilonie Czterech Kopuł będzie można w nietypowy sposób zanurzyć się w narrację tej ekspozycji. Za sprawą Teatru Czterech, podczas performatywnego finisażu „Nasze bogi”, puste miejsca po obrazach zostaną zapełnione osobliwymi postaciami.
Do niedzieli, 4 października, po raz pierwszy w jednym miejscu dostępny jest ogromny wybór dzieł śląskiego mistrza, Michaela Willmanna. Wypożyczono je m.in. z licznych kościołów, klasztorów oraz kolekcji muzealnych.
Zobacz także
Na wystawie prezentowanych jest blisko 100 obrazów, czyli prawie 1/3 zachowanego dorobku artysty. Wśród nich znajdują się dzieła o tematyce mitologicznej, religijnej, portrety oraz pejzaże. Po przeszło 75 latach zagościł na Dolnym Śląsku, ponownie scalony, słynny cykl – "Męczeństwa Apostołów", który po wojnie trafił do warszawskich kościołów.
Performatywny finisaż
Pierwsza wizyta na ekspozycji w nowej aranżacji odsłoniła przed zespołem Teatru Czterech dotkliwy brak, ze względu na pustkę muzealnej nawy, gdzie przed pandemią wisiały „Męczeństwa”. – Pusta przestrzeń, z powidokiem „Męczeństw”, wyzwoliła w nas inspirację. Była ona obarczona ciężarem tamtych obrazów, ich monumentalnością, tematyką i upiornością – mówi Justyna Oleksy, reżyserka kreacji zbiorowej „Nasze bogi”.
– Emocji, których dostarczyła nam ta wystawa, zaczęliśmy szukać w sobie i w naszym otoczeniu. Postanowiliśmy stworzyć swoich świętych, zbudowanych z nieświętości – z małych, codziennych rytuałów. Ważne jest dla nas, że będziemy grać w przestrzeni, której nie będą towarzyszyć obrazy – dodaje.
Spektakl „Nasze bogi” posługuje się pamięcią o emocjach i, grając pustymi miejscami, stara się je zapełniać. To kreacja zbiorowa, w której każdy z aktorów jest autorem części spektaklu, a poszczególne etiudy różnią się od siebie, podobnie jak różne są charaktery członków zespołu.
Autorzy spektaklu zapowiadają, że widz zostanie zaproszony zarówno do „kontemplacji czasu, pustki, minimalistycznego gestu, estetyki trwania, jak i wciągnięty w dynamiczny korowód barwnych postaci <świętych> – stworzone przez aktorów charaktery, których historie opowiedziane jako współczesne hagiografie na miarę czasów zaczerpnięte zostały z obserwacji własnych, z wnikliwych zanurzeń w siebie, którym sprzyjał czas pandemicznego zamknięcia”.
Finisaż performatywny wystawy „Willmann. Opus Magnum”, zatytułowany „Nasze bogi” odbędzie się w niedzielę, 4 października o godz. 17:54, w Pawilonie Czterech Kopuł. Poprzedzi go oprowadzanie dla gości finisażu o 16:04. Bilet wstępu kosztuje 15 zł, ale liczba miejsc jest mocno ograniczona.
Ze względu na te ograniczenia spektakl można będzie obejrzeć także 16, 17 oraz 18 października, każdorazowo o godz. 18:06. Rezerwacji biletów w cenie 15 zł można dokonać pod adresem [email protected] lub dzwoniąc pod numer 717127181.
W widowisku „Nasze bogi” wystąpi Teatr Czterech w składzie: Ewa Baszak, Monika Ćma, Agata Iżykowska-Uszczyk, Łukasz Kwiliński, Tata Lemesheva, Anna Lorenc, Maciej Makosch, Gustaw Małecki, Katarzyna Mazurkiewicz, Justyna Oleksy, Dominika Wesołowska i Lesław Zamaro.
Tagi: Pawilon Czterech Kopuł, Teatr Czterech, Opus Magnum, justyna oleksy, finisaż wystawy, finisaż perfomatywny, teatr, wystawa, sztuka, michael willman
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert