Wiadomości

Neandertalczycy są nadal wśród nas

2022-02-11, Autor: Arkadiusz Franas

Francuscy naukowcy objawili światu, że Homo sapiens dotarł na terytorium Europy zamieszkiwane przez człowieka neandertalskiego dużo wcześniej niż sądziliśmy i oba gatunki przez dłuższy koegzystowały. Też mi odkrycie, neandertalskie ślady widać do dziś, czego dowodem hasło ogłoszone przez lidera PO: To nie są patrioci, to są idioci

Reklama

To jak łatwo się domyśleć o obozie rządzącym. I nie wdając się w meritum, bo o kondycji psychicznej polityków można naprawdę długo, to przy okazji przypomniała mi się taka lingwołamka, czyli zdanie do ćwiczenia dykcji: „Przeintelektualizowany neandertalczyk przekarykaturalizował wyemancypowaną autochtonkę”. Gdy to ćwiczyłem, wtedy myślałem, że to pusty zlepek trudnych słów, teraz wiem, że niekoniecznie.

Jeśli chodzi o inwektywy i wulgaryzmy we współczesnej polityce, to właściwie można już się powoli przyzwyczaić. Tylko jakoś ciężko mi idzie, zwłaszcza, że zauważam, iż nijak nie obowiązuje tu symetryzm. Bo jeśli Donald Tusk o rządzie mówi per idioci, to czy o jego środowisku politycznym, które lata temu zajmowało się prywatyzacją, tak że wielu działaczy stawało się nagle wielkimi biznesmenami, można już per złodzieje? Obawiam się, że usłyszałbym głosy sprzeciwu.

To zresztą podobnie jak z tymi sądami, co to mają być apolityczne. Tylko apolityczność rozumiana jest w ten sposób, że takimi są sędziowie, którzy biorą udział w manifestacjach, ramię w ramię, z politykami PO czy Lewicy. Bo gdyby, nie daj Boże, w jakikolwiek sposób ujawniali swe sympatie do PiS lub na przykład Konfederacji, to tacy są na maksa upolitycznieni.

Zresztą a propos sądów, to właśnie w tej instytucji rozstrzygającej o naszej winie lub jej braku umorzono sprawę pana literata, który w internecie nazwał prezydenta RP debilem. Sędzia podkreślił, że oskarżony swoim zachowaniem nie popełnił przestępstwa: "Nie stanowi bowiem przestępstwa czyn, którego społeczna szkodliwość jest znikoma". I jeszcze dodał: "Wpis był konsekwencją posiadanych przez niego umiejętności - przy jednoczesnym prawie każdego obywatela do krytyki władzy i osób jej sprawujących".

Jakie trzeba mieć umiejętności, by bezkarnie nazwać kogoś debilem? To wie tylko „niezależny” sąd. Ciekawe, jak by się zachował, gdyby takie inwektywy padły pod adresem pan Tuska… Pewnie, by znalazł inne „naukowe” wytłumaczenie. Zresztą, co tu się przejmować jakimś „debilem” czy „idiotą”, gdy wyciszony ostatnio, a tak mocno popierany przez PO, Strajk Kobiet wszystkie swoje hasła wyrażał w sposób, które kiedyś określano stylem spod budki z piwem, a przecież nawet tam nie znano niektórych słów jakie padały z ust liderek tego ruchu.

I teraz już wiem, kto zacz owi „przeintelektualizowani neandertalczycy”, bo zaręczam Państwu, że gdyby choć część podobnych określeń pojawiła się w wypowiedziach polityków prawicy, to natychmiast okrzyknięci by zostali prostakami, chamami, gburami, itp. Ten symetryzm…

A skąd się biorą wulgaryzmy u polityków? Z bezsilności i braku pomysłów. A pamiętają Państwo skecz pociągowy Mariana Opani i Krzysztofa Kowalewskiego? Obaj lądują w jednym przedziale i Kowalewski się przedstawia: Liwko. A Opania z okiem cwaniaka rzuca: - Liwko, Liwko, skocz po piwko… Kowalewski zasępił się i pyta: A pańska godność? -Baton – odpowiada Opania. -Baton, Baton… - kombinuje bezsilnie Kowalewski i trochę bezsilnie kończy: O żesz ty ch…

Jak się nie ma pomysłu, to można i tak.

Teraz to już chyba czekać tylko na polityków, którzy program wyborczy streszczą niczym Bronisław Pawlik, gdy w latach 60. występował w niezwykle popularnej wieczorynce "Miś z okienka". I kiedy zamknął już "okienko" i myśląc, iż mikrofony i kamery są wyłączone głośno powiedział: - A teraz, drogie dzieci, pocałujcie misia w du… Sprzęt nie był wyłączony... Ale polityk z czymś takim wreszcie będzie miał szansę zrealizować swoje obietnice w 100 procentach.

Oceń publikację: + 1 + 20 - 1 - 25

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.