Nie ma pieniędzy na światłowodową obwodnicę miasta

Projekt nazywa się MAN (Metropolitan Area Network – sieć metropolitalna). Sercem całego systemu ma być tzw. światłowodowa obwodnica Wrocławia, czyli cztery rurki, o średnicy 32 mm każda, oplatające centrum miasta. Do tej sieci zostaną podłączone wszystkie jednostki podlegające gminie: biblioteki, przedszkola, szkoły, gimnazja i licea. Magistrat chce, by znalazła się w niej także policja i inne urzędy.

Kłopot w tym, że projekt MAN wzorowany na rozwiązaniach, które wrocławscy urzędnicy podpatrzyli w Sztokholmie i Mediolanie, ma kosztować ponad 10 mln zł. Większość tych pieniędzy (7 mln zł) wrocławski magistrat chce uzyskać ze środków unijnych. Od tego, kiedy uda się załatwić pomoc finansową, zależy budowa kolejnych części sieci światłowodowej. A tych nie ma.
- Za pierwszym podejściem otrzymaliśmy odmowę dofinansowania projektu ze środków unijnych – mówi Julia Wach z wrocławskiego magistratu. - W chwili obecnej posiadamy projekty na ponad 60 km kanalizacji teletechnicznej na potrzeby kabli światłowodowych oraz posiadamy koncepcję budowy sieci światłowodowej. Jesteśmy gotowi do podjęcia prac budowlanych natychmiast po otrzymaniu decyzji o przyznaniu finansowania – dodaje.

Metropolitan Area Network (MAN) to światłowodowa obwodnica Wrocławia, do której podłączonych zostanie:
50 urzędów podległych magistratowi,
• 300 przedszkoli, szkół, gimnazjów i liceów,
  • 63 biblioteki,
• 600 kamer monitorujących miasto,
• 20 HotSpotów,
.

Jednak najpierw trzeba pieniądze unijne zdobyć. W styczniu ogłoszony został kolejny nabór, w ramach którego urzędnicy mogą walczyć o dofinansowanie. Niestety tym razem w grę wchodzi jedynie ograniczony zakresu projektu MAN Wrocław - budowę trzech głównych węzłów sieci światłowodowej. - Musimy to zrobić ze względu na inny charakter naboru oraz niższą kwotę alokacji środków – tłumaczy Julia Wach. - W tej chwili czekamy na ocenę wniosków przez Urząd Marszałkowski i liczymy, że uda się zdobyć dofinansowanie w tym drugim naborze – dodaje.

Z tej samej puli pieniędzy magistrat chce także zdobyć pieniądze na bezprzewodowy internet w miejscach publicznych. W chwili obecnej zainstalowano 40 punktów dostępowych w 11 strefach zasięgu. Przypomnijmy, że niewielka liczba miejsc z dostępem do bezprzewodowego internetu to jeden z powodów, dla których Gdynia, Katowice, Gdańsk, Poznań, Kraków, Bydgoszcz i Białystok wyprzedziły Wrocław w opublikowanym dziś rankingu miast przyjaznych do życia tygodnika „Przekrój”. Za bezprzewodowy internet dostaliśmy w tym rankingu ledwie 1 pkt, więcej niż Opole i Częstochowa, tyle samo co: Kraków, Białystok, Toruń, Łódź i Kielce.
W przypadku otrzymania dofinansowania liczba punktów dostępowych wzrosłaby do 100.