Nie skręcimy już z ul. Widok w Kazimierza Wielkiego w stronę pl. Jana Pawła II

W końcu nie będzie idiotów nielegalnie zawracających i wymuszających pierwszeństwo na pieszych. Mam nadzieję, że 17 i 8 będą mogły skręcać (odbywało się to na tej samej fazie)

jezu czytajcie co piszecie , w tekście że nie można skręcić w lewo pod obrazkiem że można - no to jak ???

Zmieni się bardzo dużo. Piesi będą przechodzić całą ulicę na jednej fazie. To było jak sądzęgłónym powodem zmiany. Choć dołoby sięto zrobić i bez tego cyrku ze zmianami. Ale oczywiście dla pieszych to zmiana in plus

Pl Kośiuszki -> Kościuszki -> Pl. LEgionów -> Piłsudskiego -> Podwale -> JP2. O kjakieś 200m. bliżej. Czemu narzekasz?

http://g.co/maps/nqdek

faktem jest, że decyzje tego rodzaju wprowadzane są kompletnie bez żadnych podstaw. Zazwyczaj coś się komuś wydaje, albo x-owi z urzędu kiepsko się gdzieś skręca itp. Tak zlikwidowano skręt ze Skargi w Kościuszki w kierunku Dworcowej. Tak też zlikwidowano lewoskręt z Karkonoskiej w Skrajną - niby z powodu korków, które były wynikiem remontu Wyścigowej. Teraz po końcu remontu i po otwarciu AOW nie słychać o ponownym otwarciu lewoskrętu. Tymczasem kolejna szansa na lewoskręt jest dopiero przy Pryzjaźni! Błąd w takich przypadkach jest dwojaki: 1) uczymy kierowców wrocławskich, że mogą się poruszać z klapkami na oczach, 2) oraz że mogą pędzić jak wariaci, bo miasto zadba o ulice w mieście tak jakby to były autostrady. Zmiany organizacji ruchu powinny być podparte czymś więcej niż "tak mi się wydaje, że będzie lepiej" jaiegoś urzędnika.

Uffff - w końcu jakiś pozytyw. Przynajmniej zostanie zalegalizowane zawracanie, którym wszyscy łamali notorycznie przepisy. A z tego kolizyjnego lewoskrętu to korzystali tylko debile. Po co tu w ogóle jechać? Są inne możliwości żeby dostać się na WZkę. A w zasadzie jadąc od południa nie ma potrzeby, by na nią jechać, bo można skręcić wcześniej w Swobodną albo Kościuszki. Proszę nie pisać dyrdymałów o tych jadących z Teatralnej albo Menniczej, bo oni mogą jechać przez Teatralną, Skargi i Podwale. Ale będzie wrzawa mas pracujących miast i wsi ;) Tak więc nie marudzić, tylko trzeba się przystosować do nowej rzeczywistości, która w końcu musiała nadejść.

Maciej- odzwyczajanie kierowców zakrawa na metodę stalinowską - wystarczająco mamy zakorkowane miasto więc pomysł odzwyczajania kierowców od Kazimierza Wielkiego jest beznadziejny i służy tylko realizacji jakiegoś chorego pomysłu...........Wrocław miastem absurdów i kompromitacji

Przecież ludzie jeżdżą samochodami nie po to, żeby zrobić komuś na złość, lecz dlatego, że dla większości nie ma żadnej sensownej alternatywy. Gdy komunikacja zbiorowa będzie dojeżdżać tam, gdzie jest potrzebna, a czekanie na przystanku nie będzie ruletką: przyjedzie czy nie, to sporo osób przesiądzie się do KZ. Na razie to KZ nie oferuje tego, czego mieszkańcy potrzebują. Szybciej i wygodniej (a zaraz będzie też taniej) korzysta się z własnego pojazdu.

Nie rozumiem uzasadnienia tej zmiany. W czym ona pomoże pieszym? Przecież jadąc samochodem ulicą Widok i wjeżdżając na skrzyżowanie na zielonym świetle i skręcając w lewo z Widok w Kaziemierza Wielkiego piesi mieli światło CZERWONE, więc nie był to lewoskręt kolizyjny.
A pozwolenie na zawracanie w tym miejscu tylko dlatego, że "dużo osób i tak tam zawracało łamiąc przepisy" jest absurdalne. Może podnieśmy jeszcze bardziej dozwoloną prędkość z 50 do 80km/h, bo większość kierowców i tak porusza się z tą drugą prędkością. Albo pozwólmy parkować w miejscach to tego niedozwolonych, bo przecież i tak ludzie tam parkują. Tutaj mam na myśli np. CAŁĄ pobliską ulicę Menniczą (między Widok a Wierzbową), która jest, wg. ustawionych tam znaków, strefą zamieszkania, która to wg. przepisów ZABRANIA parkowania w miejscach do tego niewyznaczonych, których na całej długości ulicy NIE MA. Efekt? Cała ulica tak zastawiona, że aby się tamtędy przebić, trzeba jechać po chodniku.. a tam jest szkoła podstawowa i basen.. dużo dzieci się tam kręci.. ale chyba trzeba najpierw kogoś przejechać.. może ktoś się wtedy obudzi i zacznie egzekwować prawo.. Smutne :(

A nie prościej byłoby przestawić cykl świateł tak, aby nie musieli stać? Pieszym byłoby lepiej a kierowcom nie byłoby dużo gorzej. Nawiasem mówiąc obserwowałem dziś przez kilkanaście minut to skrzyżowanie.. jakieś 95% samochodów jadących lewym pasem na ul. Widok dalej, pomimo zakazu, skręca w lewo w Kaziemierza ;) Szkoda, że takie zmiany dzieją się ot tak, za pstryknięciem palca. Dlaczego od dwóch tygodni nie wisi tam wielka żółta tablica o planowanej zmianie organizacji ruchu? Dlaczego teraz jej nie ma? Miniaturowy znak zakazu skrętu wydaje się być niewidoczny ;) a kierowcy jeżdżą na pamięć i i tak skręcają generując jeeeeszcze większe zagrożenie dla pieszych niż przed zmianą ;) bo z dość dużą prędkością skręcają w lewo w momencie, gdy dla pieszych zapala się zielone ;)

Lepszym sposobem jest powolne odzwyczajanie kierowców, niż nagłe zamknięcie trasy W-Z. A zostanie ona zamknięta, a raczej bardzo zwężona na 100%. I bardzo dobrze. Póki co, policja powinna zająć się tym skrzyżowaniem, bo póki co wszyscy olewają zakaz skrętu. Sporo kasy mogliby zarobić.

jakim durniem trzeba być aby wierzyć, że poszerzanie ulic likwiduje korki

zamykanie z pewnością nie poprawia sytuacji..........a bajki o rezygnacji z samochodu nawet niech nikt nie puszcza............

@Gość- G. napisał : to jest typowa metoda nieudaczników- nie potrafimy rozwiązywac problemu korków, lub nie mamy juz na to pieniędzy więc zm,uśmy ludzi żeby przestali jeździć autami...............tanie prostackie i tandetne myślenie osób o zapędach dyktatorskich.. ************Czego ty chłopie nie rozumiesz ? Jak się auta nie mieszczą a ludzi pchają się na potęgę tam gdzie największe kroki to należy im pomóc w podjęciu decyzji o rezygnacji z auta. Tobie jak noga urośnie to próbujesz wcisnąć dwie stopy do jednego buta ? Kretyni myślą, że można robić ciągle czary mary i wciskać na wrocławskie ulice coraz więcej aut.twoje myślenie sam scharakteryzowałeś :tanie prostackie i tandetne myślenie osób o zapędach dyktatorskich.Dyktatura aut jest widoczna nawet wzdłuż głównego deptaka w osi Świdnicka/Szewska gdzie tłumy pieszych są zatrzymywane na wysepkach bo kierowcy nie lubią czekać.Czas dominacji auta w mieście się kończy i mało kogo obchodzi czy ty zdecydujesz się tkwić w korkach.

@Gość napisał: poszerzenie może nie ale zamykanie nie poprawia sytuacji...****** Z pewnością tam gdzie ruch bezie zamknięty nastąpi poprawa. Zamykanie ulic następuje tylko w centrum a to powoduje osuniecie ruchu od centru, Rozkłada on się na dużo większej powierzchni bo ilość dostępnych ulic rośnie z kwadratem promienia od centrum.
sytuacja ulegnie poprawie. Dzięki temu maleją korki i jest więcej alternatyw do skręcenia w bok i ominięcie korka.Im dalej od centrum tym łatwiej też o zaparkowanie. Zamykanie ulic to jedyny sposób na skłanianie ludzi do korzystania z MPK.