Kultura

„Niemieckie kino jest aktualne i odważne” [WYWIAD]

2017-11-10, Autor: Michał Hernes

– W „Westernie” widzimy sytuację mniej znaną w Polsce: oto mamy sporą grupę Niemców pracujących poza granicami swojej ojczyzny, co czyni ten film ciekawszym – mówi nam Michał Tomiczek, organizator Tygodnia Filmu Niemieckiego, który do 12 listopada trwa w Kinie Nowe Horyzonty.

Reklama

We Wrocławiu trwa 17. edycja Tygodnia Filmu Niemieckiego, w ramach którego prezentowane są najnowsze i najważniejsze zjawiska we współczesnym kinie naszego zachodniego sąsiada.  Niemieckie filmy można oglądać do 12 listopada w Kinie Nowe Horyzonty.

Michał Hernes: Jakie jest współczesne kino niemieckie?
Michał Tomiczek: Interesujące, wszechstronne i warte pokazywania go w Polsce. Niestety, wciąż jest chyba u nas mało popularne i za mało znane.  Właśnie dlatego organizujemy wydarzenia takie jak Tydzień Filmu Niemieckiego. Chcemy popularyzować niemieckie kino i pokazywać, że u naszego zachodniego sąsiada powstają bardzo ciekawe produkcje filmowe –  aktualne, odważne i bardzo często interesujące artystycznie.  

Niemiecki rynek filmowy jest potężny, ale wciąż bardzo mało niemieckich filmów dociera do Polski.
To prawda. Co roku powstaje tam łącznie ponad 300 produkcji kinowych, z czego na polski rynek trafia zaledwie ułamek.

Jak wygląda selekcja niemieckich filmów na przegląd?
Wybieramy filmy podczas międzynarodowego festiwalu Berlinale, który jest zarazem bardzo dużą giełdą filmów. Tu zwracamy szczególną uwagę na specjalną sekcję Lola, w ramach której pokazywane są najlepsze niemieckie filmy z ubiegłego roku. To ułatwia nam zadanie jako selekcjonerom i kuratorom. Oglądamy około 50 filmów. Odwiedzamy też inne sekcje, np.: Perspektywy Niemieckiego Kina, gdzie są prezentowane filmy młodych niemieckich twórców. Na przeglądzie pokazaliśmy film zwycięskiego debiutanta, czyli „Najlepszy ze światów” Adriana Goigingera. Bardzo się z takich tytułów cieszę, bo nie ma szans, by zobaczyć je w normalnej kinowej dystrybucji.

O czym jest  „Najlepszy ze światów”?
To historia relacji rodzinnych, a ściślej – między matką a synem. Matka jest uzależniona od narkotyków, ale otacza swoje dziecko opieką maksymalnie możliwą jak na jej stan. Bardzo go kocha i znajduje się w pułapce, bo z jednej strony chciałaby się wyzwolić z nałogu, ale to by oznaczało pójście na kurację odwykową, czyli przyznanie się do nałogu. To by sprawiło, że odebrano by jej prawo do opieki nad dzieckiem, czyli to, co jest dla niej najważniejsze w życiu. To film o trudnej tematyce, ale jednocześnie z pozytywnym przesłaniem, energią i miłością. Został zresztą oparty na wątkach autobiograficznych. Goiginger przenosi nas do świata swojego dzieciństwa; do życia ciekawego, ale wykraczającego poza normy, kiedy to robił rzeczy, których dzieciom robić nie wolno. Marzył, by zostać podróżnikiem, ale został reżyserem, dzięki czemu może sam tworzyć bajkowe światy.

Na przeglądzie pokazano również  „Western”.
Bardzo się z tego filmu cieszę. Na otwarcie pokazaliśmy film o uchodźcach, którzy przyjechali do Niemiec, a w „Westernie” pokazano drugą stronę – niemieckich robotników, którzy pojechali do Bułgarii, gdzie mają wybudować elektrownię wodną. Niemieccy robotnicy w pewnym sensie cywilizują ten obcy teren, podobnie jak w westernach. Wiąże się to z całą masą problemów, np. z komunikacją. Widzimy tu sytuację mniej znaną w Polsce: oto mamy sporą grupę Niemców pracujących poza granicami swojej ojczyzny, co czyni ten film ciekawszym.

W czasie Tygodnia Filmu Niemieckiego nie zabrakło też muzycznych akcentów.
Można było obejrzeć film dokumentalny o legendarnej grupie Tangerine Dream. Nieco starsi kinomani powinni ich kojarzyć z doskonałą muzyką elektroniczną, której byli prekursorami. Początkowo szli jednak w kierunku noise i muzyki psychodelicznej.  Dopiero z czasem zaczęli angażować się w tworzenie instrumentów do generowania innej muzyki niż ta grana na klasycznych instrumentach. Członkiem tej grupy był początkowo Klaus Schultze. Tworzyli też muzykę do filmów, chociażby „Legendy” Ridleya Scotta. Byli także inspiracją m.in. dla Jean Michelle’a Jarre’a, który też się w tym filmie pojawia. Ta produkcja pokazuje przede wszystkim historię muzyki w Niemczech i to, jak zmieniał się wtedy ten kraj.

Na przeglądzie pokazany zostanie też nowy film Volkera Schlöndorffa.
Tego reżysera przedstawiać w Polsce nie trzeba. Kojarzy go każdy, kto oglądał ekranizację „Blaszanego bębenka” albo „Utraconą część Katarzyny Blum”. Pokazujemy jego najnowszy film, „Powrót do Montauk” z gwiazdą niemieckiego kina Niną Hoss. To historia utraconych kochanków, która opowiada o konsekwencjach podjęcia lub niepodjęcia decyzji. Oparty został na książce Maxa Frischa.

Interesujący jest też film „Kamiński i ja”.
To bardzo dobra komedia niemiecka. Duet Wolfgang Becker- Daniel Brühl jest w Polsce doskonale znany za sprawą komedii „Good Bye, Lenin!”, Film opowiada o relacjach między znanym malarzem a dziennikarzem, w którego wcielił się Brühl. Koniecznie chce on odkryć tajemnicę skrywaną przez artystę, licząc, że dzięki temu sam zyska sławę.

Ten przegląd filmowy faktycznie jest zróżnicowany, brakuje tylko blockbusterów.
Nie do końca. Hitem kina niemieckiego był nasz film otwarcia, czyli „Witamy u Hartmanów”. Ta produkcja porusza bardzo aktualny temat, opowiadając o problemie uchodźców w Niemczech, którzy stykają się z bardzo obcą dla nich europejską kulturą. W 2016 roku ten film miał w Niemczech największą widownię.

Szkoda, że nie trafił do dystrybucji w Polsce.
Gdy pokazaliśmy go na otwarcie, sala kinowa była prawie pełna. Mam nadzieje, że ten nasz wynik zachęci polskich dystrybutorów, aby zainteresować się tym filmem. Jest tego wart.

Czy rozpoznajesz filmy, które były kręcone we Wrocławiu?

Czy rozpoznajesz filmy, które były kręcone we Wrocławiu?

Wrocław "grał chociażby Berlin, Warszawę i Hiszpanię, a swoje filmy kręcili tu m.in. Steven Spielberg i japońscy filmowcy. Czy kojarzycie, które filmowe produkcje i gdzie kręcono w stolicy Dolnego Śląska?

Rozwiąż quiz

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1659