Sport
Nieoczekiwane zakończenie sparingu Śląska
Waldemar Sobota w meczu z Sevojno strzelił jedynego gola dla Śląska.
Dochodziła 86 minuta spotkania. Piotr Ćwielong wpadł z piłką w pole karne rywali i został przez jednego z rywali powalony na ziemię. Arbiter odgwizdał rzut karny i wskazał na jedenasty metr. I wtedy na boisku wybuchła awantura. Serbowie niezadowoleni z decyzji arbitra ruszyli w jego kierunku. Doszło do szarpaniny, w efekcie której jeden z zawodników Sevojno został ukarany czerwoną kartką. To jeszcze bardziej rozsierdziło Serbów, który postanowili zejść z boiska. W tym momencie mecz się zakończył.
Zobacz także
Wcześniej Śląsk miał zdecydowaną przewagę na boisku, ale brakowało skuteczności. Jeszcze w pierwszej połowie Waldemar Sobota uderzył minimalnie nad bramką, a z kolei Piotr Ćwielong trafił w poprzeczkę. Dużo zamieszania robił Łukasz Madej, którego Serbowie byli w stanie powstrzymać tylko ostrymi faulami. I kiedy wydawało się, że wreszcie Śląsk musi strzelić gola, Serbowie wyprowadzili kontrę i wyszli na prowadzenie. Odpowiedź Śląska była jednak natychmiastowa. Tadeusz Socha dograł do Soboty, a skrzydłowy Śląska najpierw jeszcze ograł jednego z rywali a następnie strzelił pod poprzeczkę.
Po zmianie stron Śląsk nadal dominował. Najlepszą okazję do podwyższenia wyniku miał Łukasz Gikiewicz, ktróry nie zdołał jednak dojść do dośrodkowania Ćwielonga z lewej strony boiska. Serbowie cofnęli się pod swoje pole karne i wyczekiwali szansy na wyprowadzenie kontrataku. Niestety, nadal grali bardzo ostro i po kilka ich ostrych wejść mogło się zakończyć kontuzjami wrocławskich zawodników. Po jednym z takich ostrych ataków piłkarz Slobody zobaczył czerwoną kartkę, ale ustalono, że w jego miejsce wejdzie inny serbski zawodnik, tak by nadal grano w pełnych składach. Druga czerwona kartka została pokazana Serbom w 86 minucie, po wspomnianej już sytuacji z faulem na Ćwielongu w polu karnym.
Śląsk Wrocław - Sloboda Point Sevojno 1:1 (1:1)
Bramka dla Śląska: Sobota 43.
Śląsk: R. Gikiewicz - Socha, Pawelec, Wasiluk, Spahić (46 Wołczek) - Sobota, Sztylka (75 Menzel), Dudek, Madej, Ćwielong - Voskamp (46 Ł. Gikiewicz).
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~czytelnik 2012-02-09
17:29:06
Ci Serbowie mają nieźle zryte berety. Przecież to tylko sparing. Gdybym był kibicem takiego zespołu bym się na niego wstydził.