Wiadomości

Niepokojące wyniki niezależnych pomiarów zanieczyszczenia powietrza na jednym z najbardziej zielonych osiedli Wrocławia

2015-03-26, Autor: jg
Między 24 lutego a 1 marca Dolnośląski Alarm Smogowy wykonał na Biskupinie niezależne pomiary zapylenia powietrza. Badanie wykazało przekroczenia normy dziennej dla pyłu zawieszonego PM10.

Reklama

W dniu 26 lutego średnie stężenie dobowe wynosiło 69 μg/m3, 27 lutego 100 μg/m3, a 28 lutego 50 μg/m3 (dane z pierwszego i ostatniego dnia pomiarów są niepełne).

 

Dla pyłu zawieszonego PM10 prawo UE1 określa normę dzienną na poziomie 50 μg/m3. Co ważne, norma dzienna nie może być przekroczona więcej niż przez 35 dni w roku. W roku 2014 takich dni we Wrocławiu było 104.

 

– Dotyczy to przede wszystkim sezonu grzewczego i oznacza, że przez blisko trzy i pół miesiąca naruszane było nasze prawo do czystego powietrza – podkreślają analitycy.

 

 

Warto zauważyć, że dane z Biskupina3 różnią się od danych ze stacji Karłowice4 (stacja tła miejskiego, zlokalizowana na wybrzeżu Conrada-Korzeniowskiego), która to jako jedyna w mieście na bieżąco mierzy i informuje o stężeniu pyłu PM10.

 

Tylko w dniu 26 marca wyniki były identyczne na obu stanowiskach. Dostępne online dane pokazujące odczyty tylko z jednego punktu pomiarowego w mieście nie mogą zatem stanowić dla wszystkich mieszkańców rzetelnego źródła informacji o stanie zanieczyszczenia powietrza.

 

Dolnośląski Alarm Smogowy wykonał niezależne pomiary na Biskupinie:

1. Ponieważ w powszechnym mniemaniu powietrze na Biskupinie jest czyste, choć nikt tego tu nie mierzy. Co prawda w Obserwatorium Meteorologicznym Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi się i publikuje na bieżąco wyniki pomiarów stężenia pyłu , niemniej, dla pyłu zawieszonego PM2,5 unijna Dyrektywa CAFE przewiduje jedynie roczną PM2,55 wartość dopuszczalną – 25 μg/m3. Ponieważ prawo UE nie określa dziennej wartości dopuszczalnej dla PM2,5, nie zostały również przyjęte progi informowania i alarmowy.

 

2. Aby pokazać, że we Wrocławiu jest zbyt mało automatycznych stacji monitorujących jakość powietrza. Obecnie wyniki pomiarów stężenia pyłu PM10 we Wrocławiu podaje na bieżąco jedynie stacja na ul. Conrada-Korzeniowskiego. Ponadto działa automatyczna stacja na ul. Wiśniowej, lecz mierzy jedynie stężenia pyłu PM2,5. To naszym zadaniem zdecydowanie za mało. Dla porównania w Krakowie stężenia pyłu PM10 i PM2,5 pokazują trzy automatyczne stacje pomiarowe.

 

3. Aby pokazać, że dostęp do informacji i przełożenie naukowych danych na przystępny język są ciągle wyzwaniem. We Wrocławiu bardzo brakuje rzetelnego informowania społeczeństwa o zanieczyszczeniu powietrza – np. komunikatów na tablicach informacyjnych, czy podawanych w lokalnych wiadomościach (np. wraz z prognozą pogody).

 

Czyż informacja ta nie jest ważniejsza, niż na przykład lokalizacja fotoradarów Straży Miejskiej? Przecież wszyscy oddychamy powietrzem. A wiedza w społeczeństwie na temat problemu z jakością powietrza jest niska, jak pokazały nasze badania opinii publicznej.

 

Trudno się dziwić temu stanowi rzeczy; wszak mało kto wie o istnieniu Systemu Monitoringu Powietrza, niewielu jest zapewne w stanie zrozumieć dane publikowane na stronie WIOŚ, braków w informowaniu społeczeństwa nie zastąpią też aplikacje na smartfony, gdyż wszystko to wymaga świadomości problemu i czynnego poszukiwania informacji. Świadomość tą powinny kształtować środki masowego przekazu, czy kampanie edukacyjne, zaś rozpowszechniane informacje powinny być podawane w sposób zrozumiały dla każdego.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~kokosz 2015-03-27
    09:43:19

    1 0

    Osiedle z najwyzszym odsetkiem ludzi w wyzszym wyksztalceniem...
    Ciekawe jak sie wytlumacza ze wiekszy syf niz w Nowej Rudzie?
    Pewnie napisza ze dym nawiewa im z trojkata.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.