Sport

Niepokonany mistrz Polski poległ we Wrocławiu

2016-01-25, Autor: jg
W hicie 15. kolejki Orlen Ligi nie zabrakło wielkich, sportowych emocji. Kibice zgromadzeni w hali Orbita byli świadkami niesamowitego pojedynku. Po prawie trzech godzinach gry – górą 3:2 był Impel Wrocław, który pokonał Chemika Police, przerywając jego imponującą serię 13 zwycięstw z rzędu.

Reklama

Gwiezdne wojny – takim określeniem media okrzyknęły mecz, który miał miejsce w niedzielne popołudnie we wrocławskiej Orbicie. Już pierwsze akcje pokazały, że w spotkaniu nie odpuści żadna z ekip. Każda akcja trwała dwa, trzy razy dłużej niż zwykle. To zasługa świetnych działań w obronie po obu stronach siatki. W ekipie Impela prym wiodła Lenka Dürr, która wielokrotnie została nagradzana oklaskami publiczności za wybronienie niemożliwych piłek.

 

– Przede wszystkim to był wyczerpujący mecz dla obu zespołów. Trwał prawie trzy godziny! Wydaje mi się, że dziś zaprocentowała nasza zespołowość i dlatego możemy świętować zwycięstwo. W zespole jest świetna atmosfera. Każda z zawodniczek sobie pomaga. Cieszę się, że i ja mogłam pomóc – bardzo dobrze współpracuje mi się z Agatą Sawicką i myślę, że wzajemnie się na boisku uzupełniamy – powiedziała po meczu Lenka Dürr, libero wrocławskiej ekipy.

 

 

Wygrana z mistrzem Polski 3:2 to nie koniec emocji związanych z siatkówką w tym tygodniu. Już w środę Impelki czeka kolejne, arcyważne zadanie. Do Wrocławia przyjeżdża Telekom Baku, którego trzeba pokonać, by awansować do najlepszej dwunastki Ligi Mistrzyń.

 

– Teraz przed nami mecz z Telekomem Baku. Chciałabym by wygrana pozwoliła nam zagrać w play-off Ligi Mistrzyń. Natomiast siatkówka to jest sport i nikt przed meczem nie wie, jakie scenariusze są nam pisane. Liczę na doping publiczności i to, że sprawimy kolejną radość naszym kibicom – dodaje Lenka Dürr.

 

Mecz z Telekomem rozegrany zostanie w środę, 27 stycznia o godzinie 20:30 we wrocławskiej hali Orbita. Bilety są dostępne w serwisie KupBilet.pl oraz w punktach stacjonarnych STS i EMPiK w całej Polsce.

 

Najwięcej emocji przyniosła decydująca partia. Gdy Mistrzynie Polski wyszły na dwupunktowe prowadzenie (3:5) w hali Orbita zrobiło się gorąco. Impel Wrocław nie miał zamiaru odpuszczać i po atakach Ptak i Costagrande błyskawicznie odrobiły straty. Przy stanie 8:9 trener Jacek Grabowski poprosił o czas.

 

Po powrocie na boisko przechodzącą piłkę wykorzystała Kristin Hildebrand, a Stefana Velijković posłała piłkę w aut i to Impel Wrocław objął prowadzenie 10:9. Walka o każdy punkt trwała do samego końca i przy stanie 13:3 wszyscy kibice oglądali spotkanie na stojąco. Piłka setowa należała jednak do gospodyń i wykorzystały ją blokując atak Anny Werblińskiej (15:13).

 

Impel Wrocław : Chemik Police 3:2 (24:26, 25:21, 25:15, 11:25, 15:13)

Impel Wrocław: Ptak (12), Kąkolewska (8), Hildebrand (11), Radecka (5), Skowrońska-Dolata (12), Costagrande (14), Sawicka (L) oraz Kossanyiova, Kaczor, Durr, Sikorska (2), Gryka.

Chemik Police: Werblińska (16), Montano (18), Bednarek-Kasza (9), Bełcik (2), Havelkova (18), Veljković (7), Zenik (L) oraz Gajgał-Anioł (2), Pena (1), Kowalińska, Wołosz, Jagieło (1), Maj-Erwardt.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1259