Wiadomości

Niespodziewane narodziny we wrocławskim zoo. „To dla nas wyzwanie” [ZDJĘCIA]

2019-11-12, Autor: mh

Sorkonosy czarno-rdzawe to mało poznany i rzadko spotykany w ogrodach zoologicznych gatunek. Kiedy więc w marcu tego roku wprowadziły się do Afrykarium, nikt nie spodziewał się, że tak szybko pojawi się od nich potomstwo. –  Prawie wszystko co wiemy o biologii tego gatunku sorkonosów opatrzone jest słowem „najprawdopodobniej” – mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo. Można je oglądać w strefie Dżungli Kongo, między basenem krokodyli i manatów.

Reklama

Pierwsza para sorkonosów czarno-rdzawych – Migotka i Ryjek, przyjechała do Wrocławia z zoo w Rotterdamie w kwietniu 2018 roku. Po roku dołączyła do nich druga samica z Rotterdamu – Mała Mi. Na przełomie października i listopada tego roku obie samice urodziły młode. Choć spodziewano się tego, i tak było to niespodzianką. Zwłaszcza, że sorkonosy czarno-rdzawe to „najprawdopodobniej” zwierzęta monogamiczne. – W naturze to samotniki, chociaż podejrzewa się, że tworzą monogamiczne pary w okresie rui. Jednak nasze osobniki właśnie podważyły tę teorię – uśmiecha się Andrzej Miozga, kierownik sekcji małych ssaków oraz opiekun sorkonosów. I dodaje, że obie samice urodziły potomstwo w jednodniowych odstępach.

Prezes wrocławskiego zoo pytany o monogamię sorkonosów również się uśmiecha. – Tak, to bardzo ciekawe. Dla nas oznacza to kolejne wyzwanie – potwierdzić, że nie są monogamiczne lub udowodnić, że to „wypadek” na etapie budowania związku monogamicznego. Obie sytuacje niosą za sobą  określone konsekwencje. Jeśli okaże się, że nie są monogamiczne, to będzie oznaczać, że liczebność populacji w środowisku naturalnym jest w stanie dość szybko się odtwarzać, a to jest ważne dla ochrony gatunku przed wymarciem. – mówi Radosław Ratajszczak.

Sorkonosy czarno-rdzawe należą do jednego z 17 gatunków afrykańskich ryjówek słoniowych, z których część poznano całkiem dobrze. Różnią się miejscem zamieszkania, różne są więc klimat, środowisko życia i dieta są. –  Prawie wszystko co wiemy o biologii tego gatunku sorkonosów opatrzone jest słowem „najprawdopodobniej”. To oznacza, że hodowla wymaga szczególnej uwagi - uczenia się i ciągłej wymiany informacji z innymi ogrodami. – mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo.  

Hodowlę mało znanego gatunku powierza się tylko doświadczonym zespołom. Po 19 miesiącach pracy pracownicy wrocławskiego zoo osiągnęli cel - zwierzęta się zaaklimatyzowały i poczuły na tyle dobrze, by zacząć się rozmnażać. Teraz piątkę sorkonosów można oglądać w Afrykarium.
 

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.