Wiadomości

Nietypowy przystanek na Piłsudskiego jednak przerobią na tzw. wiedeński?

2012-03-28, Autor: Jarosław Garbacz
Urzędnicy analizują nowe rozwiązania, jakie wprowadzono na przystanku przy ul. Piłsudskiego naprzeciwko Teatru Capitol. Jak przyznają z obserwacji wynika, że nie wszystko funkcjonuje tu tak jak powinno.

Reklama

Od niedzieli wrocławianie mogą korzystać z najbardziej nietypowego przystanku. Na ulicy Piłsudskiego przy skrzyżowaniu ze Świdnicką urzędnicy tak przemodelowali przystanek, że część pasażerów wsiada do tramwajów z peronu, a część z chodnika i przechodząc przez jezdnię. Dzięki temu za jednym razem mogą się tu w końcu zatrzymywać dwa wozy MPK.

>Zobacz więcej zdjęć zmian na przystanku

Motorniczowie nieufnie podeszli do zmian, nie zawsze na przystanek podjeżdżają dwoma tramwajami jednocześnie, dlatego w kierowaniu ruchem pomaga straż miejska. Strażnicy, którzy na miejscu są zwłaszcza w godzinach szczytu komunikacyjnego, zatrzymują samochody na jezdni i pomagają pieszym przejść z chodnika do tramwaju.


Urzędnicy na razie nie są w stanie określić ile taka sytuacja potrwa. – Zaapelowaliśmy do MPK by uczuliło motorniczych na wprowadzoną zmianę i korzystanie z rozwiązania. Z kolei straż miejską poprosiliśmy o pomoc w kierowaniu ruchem w tym miejscu – wyjaśnia Katarzyna Kasprzak z Wydziału Inżynierii Miejskiej w magistracie.

Jak przyznają prowadzone są obserwacje czy wprowadzone właśnie nietypowe rozwiązanie się sprawdza. Poza tym w magistracie mówią, że zarówno pasażerowie, motorniczy oraz kierowcy muszą się po prostu przyzwyczaić do zmian w organizacji ruchu i nowym oznakowaniu w tym miejscu. Tak było m.in. na przystanku pod Renomą na ulicy Świdnickiej, gdzie nie ma peronu.

– Liczymy na to, że wszystko jednak zafunkcjonuje. Mamy to miejsce pod czujną obserwacją. Niestety jest tam za ciasno na utworzenie podwójnego przystanku z długim peronem. Jeśli rozwiązanie, które teraz zostało wprowadzone się nie sprawdzi, jednym z wariantów zastępczych może być utworzenie tam tzw. przystanku wiedeńskiego – dopowiada Katarzyna Kasprzak.

Przystanek wiedeński działa we Wrocławiu już na ul. Glinianej. Nie ma on tradycyjnego peronu. Pasażerowie muszą przejść przez jezdnię z chodnika, ale wysokość jezdni jest dostosowana do wysokości tramwajów - nie ma tam krawężników. Z kolei dzięki oznakowaniu kierowcy zatrzymują się przed tramwajem i czekają aż tramwaj zabierze pasażerów.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (11):
  • ~kumien 2012-03-28
    13:10:29

    0 0

    Wystarczy postawić sygnalizator przed tym przystankiem i zsynchronizować go z tym na skrzyżowaniu. Podobnie jak przy Renomie. Niestety trzeba kombinować, bo 3 strażników miejskich jest tańsza niż sygnalizator.

  • ~pfff 2012-03-28
    13:57:08

    0 0

    wracaj do swoich fanatyków na fpw...

  • ~ 2012-03-28
    14:30:11

    0 0

    Przystanek wiedeński ma ważną zaletę - jego wysokość dostosowana jest (przynajmniej powinna) do wysokości podłogi tramwaju, co daje sens kupowaniu niskopodłogowych tramów i ułatwia pasażerom, zwłaszcza z problemami ruchowymi, wsiadanie. Wyniesienie jezdni w tym miejscu dodatkowo zaznacza obecność przystanku i powoduje realne spowolnienie ruchu - przy Renomie auta pakują się mimo tramwaju obok, sam widziałem tam wysiadanie "na maskę" jadącego samochodu.

  • ~Wrockanin 2012-03-28
    15:33:40

    0 0

    Proponuję stworzyć słownik magistratowo-polski. Zacząłbym od rozpracowania znaczenia słowa analizują w frazie "urzędnicy analizują" .

  • ~ 2012-03-28
    19:38:46

    0 0

    Elwirę powinni dawno wywalić- to nie pierwsza tka decyzja przez ta Panią podpisana-szkoda słów na to co w tym mieście wyrabia się

  • ~jn 2012-03-28
    21:52:26

    0 0

    Nie wiem, jak jest obecnie, ale w dniu uruchomienia przystanku strefa działania podczerwieni, nadal znajdowała się dużo przed przystankiem z wysepką, przez co, zgodnie z wytycznymi MPK, motorniczy nie miał prawa podjechać na drugi przystanek, dopóki nie potwierdził kierunku ustawienia zwrotnicy, a zrobić tego nie wolno dopóki tramwaj poprzedzający nie minie jej ostatnim wózkiem. Absurd goni absurd.

  • ~pasażer 2012-03-28
    22:39:24

    0 0

    Trzeba będzie pomimo remontu w ubiegłym roku na nowo zamknąć Torowisko na Piłsudskiego i :
    - zlikwidować jeden( ten do skrętu w prawo w Komandorską) z dwóch pasów ruchu dla samochodów między Świdnicką a Komandorską a w tym miejscu zrobić nowe torowisko do jazdy w kierunku Dworca PKP
    - dotychczasowe torowisko północne przesuąć na miejsce południowego a wtedy uzyskujemy miejsce na podwójną wysepkę tramwajową.
    Tylko że o tym należało pomyśleć rok wcześniej a nie eksperymentować dzisiaj z rodzajami przystanków , robiąc doświadczenia na ludziach.

  • ~ostrożny 2012-03-28
    22:43:48

    0 0

    Czyli jeśli przez najbliższy rok nie bedzie na tym przystanku wypadlku śmiertelnego to co ? może zostać tak jak jest. Czy taki jest sposób działaniai eksperymentowania Wydziału Inżynierii Miejskiej.

  • ~LeszekK 2012-03-28
    23:03:13

    0 0

    Przede wszystkim powinno się przenieść ten przystanek za skrzyżowanie, co zgrupowałoby odjazdy linii 2, 6, 7, 14, 17, 20 w stronę Powstańców Śląskich. Gdyby przystanek był podwójny, możnaby również połączyć go przejściami dla pieszych od czoła peronu, co zapewniłoby pieszym ciągłość ul. Bogusławskiego, której w tej chwili brakuje.

  • ~Romario 2012-03-29
    07:06:38

    0 0

    LeszekK: Po tamtej stronie to już kompletnie nie ma miejsca na takie wynalazki.

  • ~Maciej 2012-03-29
    08:58:10

    0 0

    Pff -> Chędoż się

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.