Nigdy więcej do Wrocławia nie przyjedziemy. Wszystkich znajomych też przestrzeżemy [LIST]

Chciałbym pani powiedzieć, że naprzeciwko ZOO jest parking podziemny. Nie sądzę, aby był cały zajęty. Kolejna sprawa to miejsce na ul. Wittinga. Czy przypadkiem nie było tam zakazu parkowania?
Ja rozumiem idee, że tylko frajer parkuje na płatnym parkingu, ale prosiłbym, aby nie użalać się na cały świat, że jest się skąpcem.

I to podkreslanie 10x ze byli z dziecmi. Dziecko to nie jest usprawiediliwienie dla skapstwa i lamania prawa.

Naprzeciwko jest duży parking. Dokładnie 792 miejsca parkingowe. Naprawdę wszystkie były zajęte? Ok płatne ale przynajmniej auto jest bezpieczne. Ale pisać takie pierdoły że zostaliście bez lekarstw...

Po co portal publikuje takie bzdury. Pisze jakiś cwaniak co nie ma ani wychowania, ani honoru, któremu żal było wydać parę złotych na parking. Prawo ma działać i bardzo dobrze się stało. Brawo dla służb.

Jeśli sholowali wbrew przepisom to powinni dostać nagane i zwrocic wszystkie pieniądze - dziwne , za autorka nic nie wspomina o staraniach o odszkodowanie za bezprawne sholowanie. Poza tym wystarczy wrzucić w google maps - Zoo wroclaw - parkingi i wyskoczy parking Budimexu, to naprawdę łatwe.

Nieprzestrzeganie przepisów, olewanie zakazów oraz zasłanianie się dziećmi - jest po prostu SŁABEE. Więcej wyobraźni (szczególnie ze względu na dzieci właśnie), "piękny" przykład tacy rodzice dają swoim dzieciom.

A gdzie tutaj stanowisko dajmy na to Straży Miejskiej Wrocławia ???

Firmy zajmujące się holowaniem muszą z czegoś żyć np.: z tych marnych 400 zł za jedne holowanie netto.

To jest zwykły chamski proceder działający we Wrocławiu od kilku lat. Prokuratura nic z tym nie robi. Dariusz W., który dzisiaj wstępuje w szeregi policji dobrze wie jak to działa bo jeździł z laweciarazmi. Pani Marta W. - królowa mandatów też ambitnie działała ale została gwaizdą TV i troszkę się pilnuje. Jak CI z zholują auto , które tak naprawdę nikomu nie przeszkadza to walą stary tekst .. a gdyby szła tędy matka z dzieckiem ?? Jak dziennikarze dzwonią do SM to mówią, że my jesteśmy dla ludzi :) Emil Rau już 4 razy we Wrocławiu był gdyż tematów tu nie brakuje. Dzwoniłem kiedyś z Biskupina, żeby przyjechali pomóc leżącemu - pobitemu człowiekowi to mimo, że mają siedzibę kilka ulic dalej to oczywiście to nie sprawa dla nich, więc te wielkie torby do udzielania pomocy medycznej w ich samochodach służą tylko do ozdoby. Oni są potrzebni ... ale chyba tylko sobie.

Pani grubo przesadziła! W dodatku ta \"większość\", którą spotkało podobne doświadczenie - jest ślepa i nie zauważyła GIGANTYCZNEGO PARKINGU NAPRZECIW ZOO, który w dodatku ma wyświetlacze z dostępną ilością miejsc postojowych! TYLE w TEMACIE, bo aż żal komentować takiego tupeciarstwa, skąpstwa albo zwykłego ciemniactwa.

A mnie zadziwia "życzliwość" mieszkańców Wrocławia (o władzach już nie wspomnę). Czy naprawdę nie stać nas na odrobinę zrozumienia i wyrozumiałości ? Może ten płatny parking był pełny - a może nie, może turyści nie znając miasta krążyli przez godzinę nieporadnie po okolicy i w końcu zaparkowali źle - ale czy to taka zbrodnia, żeby od razu mówić, że ich we Wrocławiu nie chcemy i dobrze im tak, że zapłaci praktycznie maksymalną stawkę za holowanie. Przecież skoro mandat wynosi 100 zł., to znaczy, że takiej rangi jest ich wielkie "przestępstwo", a cała reszta to zwyczajne żerowanie na ludziach, którzy może nie są idealni, ale chcieli tylko spędzić miły dzień w ZOO, z którego podobno jesteśmy dumni (a przynajmniej tak mówimy).

Nie wiem gdzie autorzy komentarzy się obracają pewnie z pracy do domu z pracy do domu, bo chyba każdy mieszkaniec Wrocławia wie, że w weekendy są ogromne kolejki do zoo i nie pierwszy raz zdarza się, że super nowy parking jest za mały, a na Wittigowie są miejsca gdzie można bez problemu zaparkować, tak jak autorka napisała.. więc tak to jest już chore, żeby straż tak się zachowywała.. a przepraszam Panowie/Panie chyba tam pracują... wstyd!!

Przepraszam za wielu wrocławian, którzy piszą… a dobrze wam tak… nic z empatii. A już. A.F. Modrzewski pisał: Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie, wniosek z tego, ze ani refleksji ani wychowanie, po prostu wyścig szczurów, odzwierciedla to wiele wypowiedzi. Piękne „Afrykanerium” i inne obiekty ZOO powstały za pieniądze publiczne, nie tylko wrocławian, były tam też fundusze UE, wiec ten obiekt jest nie tylko dla nas, ale ogółu Europejczyków także. Wrocławianie nie utrzymają tego obiektu bez gości z zewnątrz. „Światowcy” każdy obiekt we Wrocławiu, od małych „Biedronek” do wielkich galerii pow. 10 tys. m2 ma parking od 50 do 3000 miejsc. To podstawa działalności i wygoda gości, których należy szanować! Żaden taki obiekt nie zostałby dopieszczony do otwarcia przez PNB. Parking jest wymogiem prawa budowlanego . Co zrobił Wrocławski P N B, ano nic, poklepał po plecach właściciela ZOO, dziwnie Prawo Budowlane w tym przypadku nie działa. Gdzie Pan Ossowicz z BRW, Pan Fokczyński, znawcy planowania przestrzennego? W normalnym mieście PNB nie dopuściłby do otwarcia takiego obiektu , przeciwnie były zamknięty. Już NFM ma już 620 miejsc dla melomanów. Parking przy Hali jest dla niej, ma ona bowiem 5 tys. miejsc dla widzów z całym wachlarzem imprez.

Jakieś dwa-trzy lata temu nie było jeszcze parkingu podziemnego a w okolicy faktycznie nie było miejsc parkingowych. Pokusiliśmy się z żoną na zaparkowanie na tejże ulicy (szerokiej jak pas startowy) za innymi samochodami. Praktycznie we wszystkich było widać foteliki dziecięce. Proszę tu nie mówić o skąpstwie bo nie w tym rzecz. Chodzi po prostu o zwykły gest człowieczeństwa i przychylne nastawienie do przyjezdnych ze strony pół-mundurowych strażników miejskich i ich kolesi z parkingu, chociaż -o czym ja mówię. Najważniejsze są przecież pieniądze.

Bo to jest zwykły biznes dla paru kolesi urzędników miejskich