Nowa hala widowiskowo-sportowa we Wrocławiu? "Nie ma takiego tematu"

Wrocławianie mogą z zazdrością spoglądać w kierunku Krakowa, Gdańska czy wielu innych miast, w których podobne obiekty tętnią życiem. Jeszcze przed wyborami Rafał Dutkiewicz zaznaczał, że Wrocław definitywnie potrzebuje nowej hali widowisko-sportowej mieszczącej kilkanaście tysięcy widzów, by gościć światowe gwiazdy muzyki czy imprezy sportowe najwyższej rangi. W stolicy Dolnego Śląska są dwa większe obiekty, ale oba mają podobny problem. W zabytkowej Hali Stulecia zmieści się ok. siedmiu tysięcy osób, w Orbicie nieco ponad trzy. To zdecydowanie za mało, by myśleć o imprezach światowej rangi.

- Do roku 2018 przygotujemy koncepcję takiej hali. Najpierw koncepcję opracowaną przez wybitnych specjalistów, a potem projekt, jak sądzę, wybrany w konkursie. Taki pakiet projektowy będzie gotowy do listopada 2018 roku, kiedy to będziemy świętować stulecie odzyskania niepodległości. Stąd też nazywam tę halę (może nieco żartobliwie) Nową Halą Stulecia - mówił w 2016 roku Rafał Dutkiewicz. Od razu było wiadomo, że decyzję co do ewentualnej realizacji inwestycji będzie podejmował nowy prezydent.

- Nie ma takiego tematu. Jeżeli pojawi się zainteresowany inwestor, to wtedy jak najbardziej możemy usiąść do rozmów. Ja ze środków miejskich takiej inwestycji w tej chwili nie przewiduję - wyjaśnił Jacek Sutryk w wywiadzie dla portalu tuWroclaw.com.

JACEK SUTRYK O ŚLĄSKU WROCŁAW, STADIONIE WROCŁAW I NOWEJ HALI SPORTOWEJ

Na ten moment bardziej prawdopodobne wydaje się powstanie hali lekkoatletycznej przy Stadionie Olimpijskim. W tej sprawie podpisano już list intencyjny, a premier RP Mateusz Morawiecki obiecał dofinansowanie. Hala ma być gotowa do 2021 roku.