Nowe tablice przystankowe bez zasilania. Kiedy zaczną działać? „Trwają ustalenia”

Pod koniec zeszłego roku we Wrocławiu pojawiło się 120 nowych tablic dynamicznej informacji pasażerskiej na przystankach MPK. Już wówczas informowaliśmy, że część z nich nie będzie od razu działać, bo brakuje przyłączy energetycznych, które musi wykonać Tauron.

Chodzi o tablice przystankowe w sześciu lokalizacjach: Wróblewskiego/Tramwajowa, Wróblewskiego/ZOO, Krzywoustego/CH Korona, Borowska/Śliczna, Hubska/Prudnicka i Żernicka/Nowy Dwór (stacja kolejowa).

Od tego czasu minęły już dwa miesiące, a tablice wciąż nie działają.

- Czekamy na zakończenie procedur z Tauronem. Trwają ustalenia i wymiana korespondencji, jest szansa, że może w marcu uda się to załatwić - wyjaśnia Krzysztof Kubicki z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.

Termin graniczny dla wykonania przyłączy to 30 kwietnia 2016 roku.

Radny pyta o tablice na Nowym Dworze

Niedziałającymi tablicami DIP zainteresował się radny Łukasz Olbert, który skierował w tej sprawie interpelację do prezydenta Wrocławia. Rajca dopytuje o tablice przy stacji kolejowej na Nowym Dworze.

- Kiedy zostanie usunięta awaria? I od kiedy na tych przystankach będą funkcjonowały poprawnie elektroniczne tablice rozkładów jazdy? - pyta Łukasz Olbert.

Na interpelację odpowiedziała Elżbieta Urbanek, dyrektor departamentu infrastruktury i gospodarki w magistracie. Urzędniczka tłumaczy, że cztery tablice zamontowane przy ulicy Rogowskiej i Żernickiej, o które pyta radny Olbert, wraz z szafą sterującą przy ulicy Żernickiej, stanowią jeden zespół przystankowy, oznaczony jako Z49.

- Powodem braku informacji na tablicach DIP wchodzących w skład tego zespołu nie jest awaria, lecz brak zasilania szafy w energię elektryczną, co sprawia, że cały zespół oraz żaden z jego elementów nie może pracować - wyjaśnia Elżbieta Urbanek.

Urbanek tłumaczy, że pierwotnie Tauron, jako źródło poboru energii dla tablic, wskazał swoje złącze w pobliskim pomieszczeniu socjalnym dla kierowców MPK. Pod koniec budowy okazało się jednak, że to złącze nie pozwala na przyłączenie szafy.

- Tauron musi teraz na swój koszt przebudować własną instalację w celu umożliwienia wpięcia szafy sterującej zespołem przystankowym. Termin zakończenia przebudowy zależy wyłącznie od dostawcy energii elektrycznej. Niestety obecnie nie jest on przez Tauron określony. Ze swojej strony czynimy starania, aby realizacja nastąpiła możliwie szybko - przyznaje Elżbieta Urbanek.

Jak zapewnia Urbanek, wszystkie elementy zespołu, czyli tablice, szafa wraz z wyposażeniem oraz scalające je okablowanie zostały wykonane i przetestowane w terminie umownym. Do testów, które wypadły pomyślnie, wykorzystano agregat prądotwórczy.

- Po przebudowie złącza energetycznego szafa sterująca zostanie niezwłocznie weń wpięta i zespół przystankowy rozpocznie pracę - dodaje urzędniczka.