Wiadomości

Nowi mieszkańcy wrocławskiego zoo. To małe, słodkie futrzaki [ZDJĘCIA]

2018-02-01, Autor: prochu

Nowi mieszkańcy wrocławskiego ogrodu zoologicznego to dwa maluchy, reprezentujące gatunek dość powszechny w środowisku naturalnym, ale rzadki w ogrodach zoologicznych. Jego nazwa po arabsku oznacza opiekuna. Dla miejscowych jest również synonimem zmierzchu. Ta pora dnia to czas, kiedy zwierzęta te znowu stają się aktywne i wyłaniają się ze skalnych szczelin. Gundie, bo o nich mowa, przyszły na świat 25 stycznia w pawilonie "Sahara", gdzie można je obserwować.

Reklama

Gundia (łac. Ctenodactylus gundi) to niewielki gryzoń zamieszkujący północną część Afryki, w tym Maroko, Algierię i Tunezję, głównie na południowym zboczu gór Atlas. Lubi tereny skaliste, pustynne i suche, gdzie nie kopie nor, ale zajmuje szczeliny skał. Co ciekawe potrafi niemal idealnie spłaszczyć swoje ciało, aby wcisnąć się w każdą, dostępną szparę.

Choć gundie uważane są za gatunek powszechny w środowisku naturalnym, to jednak nieznana i trudna do oszacowania jest wielkość populacji. Powodem tego są wahania liczebności gatunku w zależności od pogody, a właściwie wilgotności i dostępności pożywienia, a także temperament, ponieważ ich ruchliwość utrudnia obserwację. Stąd też decyzja o prowadzeniu hodowli zachowawczej w ogrodach zoologicznych. We Wrocławiu gundie mieszkają na wybiegu wewnętrznym w pawilonie "Sahara", gdzie idealnie odtworzono naturalne warunki, w których żyją.

- Są niezwykle ruchliwe i o ile można je z łatwością dostrzec, to dużo trudniej sfotografować. Zaledwie po 2-3 dniach od narodzin już biegały po skałkach, nawet tych pionowych. Arabowie nazywają je często "bezuchymi królikami" - mówi Monika Górska, opiekunka gundii. - To bardzo wdzięczne zwierzęta, nie sprawiają kłopotów, a obserwowanie ich to przyjemność. Do tej pory mieliśmy 9 osobników, teraz już 11. Można je spotkać tylko w 26 ogrodach zoologicznych, gdzie żyje ich niespełna 150 - dodaje.

Ciało osiąga do 20 cm długości i pokryte jest bardzo miękką, żółtawą sierścią (białą od strony brzusznej). Gundie są nieco podobne do chomika i świnki morskiej. Mają ostre pazury, a do pielęgnacji sierści służą im szczeciniaste włosy, wyrastające między palcami tylnych kończyn.

- Bardzo lubią się wygrzewać i chętnie wtulają się w siebie. Młode tulą się nie tylko do swoich matek, ale także do wszystkich członków stada, a robią to, chowając się pod nie - dodaje Górska. Co ciekawe, nie piją, wodę pozyskują jedynie z pożywienia (z rana rosa odgrywa istotną rolę). Nie przechowują żywności, tak jak niektóre gryzonie pustynne. Są roślinożerne (zjadają liście, łodygi, kwiaty i nasiona).

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8831