Nowoczesna samodzielnie powalczy o prezydenturę. „Potrzebna jest mądra, a nie fałszywa zmiana”

– We Wrocławiu potrzebna jest mądra zmiana, zmiana z pomysłem, a nie fałszywa zmiana dla zmiany bez żadnego planu i pomysłu – mówił tuż po ogłoszeniu decyzji partii Michał Jaros, który podczas konwencji zapowiedział, że chce budować pozytywny program zakładający rozwiązania dla wrocławian, a nie tylko nastawiać się na walkę z rządem. – Kończy się pewna epoka. Wrocław niewątpliwie jest miastem sukcesu, na który pracowało wiele osób, ale przewodzili temu trzej prezydenci. Jesteśmy z tego dumni, ale teraz czas na nowe otwarcie. Czas na poważą dysurię o tym, jak Wrocław ma wyglądać za 10-20 lat. Jestem gotów, żeby wziąć udział w tej debacie – stwierdził Jaros, który podkreślał, że z własnego doświadczenia zna problemy Wrocławia, a na sobotnią konwencję partii przyjechał tramwajem.

Decyzję o kandydaturze Michała Jarosa w towarzystwie prominentnych działaczy Nowoczesnej z regionu, w sobotę ogłosiła sama szefowa partii. Katarzyna Lubnauer podczas wizyty we Wrocławiu tłumaczyła także, że zawarta przez jej partię umowa koalicyjna z PO dotyczy wyłącznie sejmików wojewódzkich, a w przypadkach kandydatów na prezydentów, burmistrzów i wójtów oba ugrupowania w poszczególnych regionach mogą decydować czy chcą do wyborów iść razem, czy wystawiać swoich kandydatów pierwszej turze. – Jest deklaracja z obu stron, że będziemy wspierać swoich kandydatów w drugiej turze, żeby uchronić samorządy przed PiS-em – mówiła przewodnicząca Nowoczesnej. – PiS zabija samorządność – podsumowała.

Kandydat Nowoczesnej swoje pomysły na zmiany we Wrocławiu zaczął prezentować już wcześniej, w ramach programów „Zielone Światło dla Wrocławia” oraz "Bezpieczny Wrocław".

Michał Jaros ma 37 lat, urodził się w Aleksandrowie Kujawskim, ale od wielu lat mieszka we Wrocławiu. Studiował na tutejszej Akademii Ekonomicznej (ob. Uniwersytet Ekonomiczny). W czasach studenckich był aktywnym działaczem NZS. Od 2005 roku był członkiem Platformy Obywatelskiej. W latach 2006-2007 był radnym Rady Miejskiej Wrocławia. Od 2007 roku jest posłem na sejm. W ostatnich wyborach startował z list PO uzyskując ponad 12,3 tys. głosów. W marcu 2016 roku został wybrany przewodniczącym wrocławskiej Platformy Obywatelskiej, jednak po dwóch dniach kierownictwo partii odwołało go ze stanowiska. W tym samym roku Jaros ogłosił, że opuszcza PO i przechodzi do Nowoczesnej.