Kultura

Nowy krasnal we Wrocławiu. W hołdzie dla mistrza literackiego horroru [ZDJĘCIA]

2021-08-09, Autor: Michał Hernes/mat.pras.

Do grona wrocławskich krasnali dołączył Mastertonek. Przy Art Hotelu odsłonił go autor popularnych horrorów Graham Masterton. Brytyjski pisarz wziął też udział w pokazie filmu zainspirowanego jego twórczością.

Reklama

Graham Masterton to autor bestsellerowych horrorów, thrillerów, powieści historycznych, romansów i poradników seksuologicznych. Zadebiutował horrorem „Manitou”, który był pierwszą zachodnią powieścią grozy wydaną w Polsce po 1989 roku. Nic więc dziwnego, że ta książka stałą się w naszym kraju bestsellerem.

Na jej podstawie powstał film z Tonym Curtisem („Pół żartem, pół serio”). Dużą popularnością cieszy się też jego „Magia seksu”. Co ciekawe, napisał kiedyś poradnik seksuologiczny dla chrześcijan, który nie został jednak opublikowany.

Masterton ma polskie korzenie i bardzo lubi przyjeżdżać do Wrocławia. – Mieszkają tu ludzie, których kocham – podkreśla. Brytyjski pracował we Wrocławiu nad tajemniczym projektem filmowym, realizowanym wspólnie z wrocławskim pisarzem, dziennikarzem oraz wykładowcą akademickim, Łukaszem Śmiglem.

– Szczegóły muszą póki co pozostać zakryte, ale możemy się spodziewać kolejnych przerażających historii z miasta nad Odrą – podkreślają organizatorzy jego pobytu w stolicy Dolnego Śląska. I przypominają, że Masterton jest już autorem dwóch opowiadań, których akcja rozgrywa się w stolicy Dolnego Śląska – „The Red Butcher of Wrocław” oraz „A Portrait of Kasia”.

W sobotę, o godzinie 18, przed Art Hotelem (ul. Kiełbaśnicza 20) pisarz odsłonił własnego krasnala. – Z jednej strony świetnie wpisze się w zdominowany przez te stworki wrocławski krajobraz, z drugiej zaś zdecydowanie będzie się z ich rzeszy wyróżniał – zapowiadali organizatorzy.

Z kolei o 18:30 w Kinie Nowe Horyzonty odbył się pokaz filmu „Manitou”, po którym Brytyjczyk odpowiedział na pytania widzów, imponując energią i poczuciem humoru. Wspominał m.in. swój pierwszy wywiad dla polskiej telewizji. Prowadząca zapytała go przed rozmową, czy skoro ma polskie korzenie, to mówi w naszym języku. Skłamał, że tak, a gdy w trakcie wywiadu poprosiła go, by powiedział coś po polsku, po chwili milczenia powiedział… „kielbasa”.

Do Wrocławia przyjechała także Joanna Opiat-Bojarska, by wesprzeć Mastertona w piątej już edycji jego ogólnopolskiego konkursu literackiego dla więźniów. Poznańska pisarka pełni w konkursie rolę jurorki i dokonuje selekcji opowiadań, które są następnie tłumaczone na angielski, by Masterton mógł wybrać zwycięzców. W dotychczasowych czterech edycjach pensjonariusze polskich zakładów penitencjarnych nadesłali ponad 400 opowiadań. Opiat-Bojarska gościnnie pojawi się także na spotkaniu w Wiązowie.

Oceń publikację: + 1 + 11 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1472