Sport

Wygrana po szybkim golu na koniec sezonu. Arka - Śląsk 0:1 [RELACJA]

Śląsk Wrocław kończy sezon zwycięstwem. Podopieczni trenera Tadeusza Pawłowskiego pokonali na wyjeździe Arkę Gdynia 1:0, a gola na wagę trzech punktów strzelił Daniel Łuczak, już w pierwszej minucie spotkania. 

Reklama

Mecz w Gdyni głównie stał pod znakiem pożegnań, kwiatów, uścisków dłoni prezesa. Wszystko dlatego, że z klubem pożegnał się doświadczony Krzysztof Sobieraj, który do Arki przyszedł w sezonie 2004/2005, a więc szmat czasu temu. Z klubem żegna się też trener Leszek Ojrzyński, który poprowadził Arkę do zdobycia Pucharu i Superpucharu Polski, a w tym sezonie do finału - ostatecznie przegranego - krajowego pucharu. Do grona bardziej rozpoznawalnych ludzi w polskiej piłce, którzy w meczu ze Śląskiem pożegnali gdyński klub, zaliczyć też trzeba Mateusza Szwocha (będzie grał w Wiśle Płock) i Michała Marcjanika (przechodzi do włoskiego Empoli).

Sportowo Arka nie dostała forów od Śląska. Mimo, że wrocławianie wystawili na ten mecz przemeblowaną jedenastkę,  z Jakubem Wrąblem w bramce, Danielem Łuczakiem w linii pomocy, za to m.in. bez Jakuba SłowikaRoberta Picha. Śląsk zresztą ustawił to sobie spotkanie w sposób wymarzony, bo już w 47. sekundzie objął prowadzenie. Wtedy ładnym podaniem popisał się Arkadiusz Piech, piłka trafiła do Łuczaka, a ten zdobył swojego pierwszego gola w Ekstraklasie.

Później wrocławianie mogli się skupić na bronieniu wyniku. Gdynianie zaś robili sporo, aby utrudnić Śląskowi ten boiskowy relaks. Groźnie uderzał m.in. Sobieraj, ale jego uderzenie w dobrym stylu obronił Wrąbel.

Po przerwie gra w Gdyni wyglądała podobnie. Arkowcy próbowali atakować, groźnie strzelał m.in. Marcus Vinicius i Szwoch, ale ich uderzeniom brakowało dokładności. W Śląsku zaś najlepszą okazję miał pod koniec meczu Kamil Dankowski, który mocnym strzałem z rzutu wolnego prawie zaskoczył bramkarza Arki. Ale mimo braku skuteczności, Śląsk i tak potwierdził swoje drugie w całym sezonie (!) zwycięstwo na wyjeździe. 

Rozgrywki Ekstraklasy 2017/2018 Śląsk Wrocław zakończył na 10. miejscu, z dorobkiem 50 pkt. To grubo poniżej oczekiwań wrocławskiego klubu, bo celowano raczej w walkę o medale. Dlatego w wakacje Śląsk chce nieco przebudować zespół, a większą rolę mają w nim odgywać młodzieżowcy ściągnięci z klubów 1. ligi. Niewykluczone też, że podczas wakacyjnej przerwy w rozgrywkach porządek z klubem zrobi właściciel, czyli Gmina Wrocław. W mieście coraz częściej słychać, że przed wyborami samorządowymi magistrat zechce sprzedać klub i wydzierżawić Stadion Wrocław nowemu właścicielowi Śląska. Co z tego wszystkiego wyjdzie? Dowiemy się w ciągu nadchodzących tygodni. 

Arka Gdynia - Śląsk Wrocław 0:1 (0:1)
Bramka: Łuczak (1.).

Arka Gdynia: Steinbors - Socha, Marcjanik, Sobieraj (31. Marcus Vinicius), Helstrup, Marciniak - Jankowski, Sołdecki, Nalepa (81. Piesio), Szwoch - Ruben Jurado (57. Siemaszko).
Śląsk Wrocław: Wrąbel - Dankowski, Celeban, Tarasovs, Cholewiak - Kosecki, Pałaszewski, Rieder, Piech (64. Łyszczarz), Łuczak (90. Pawelec) - Robak (82. Bergier).

Żółte kartki: Szwoch, Sołdecki - Tarasovs, Kosecki, Robak, Celeban.
Sędzia: Wojciech Myć (Lublin).

Widzów: ok. 6,2 tys. 

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8749