Wiadomości

Nurkowie na prośbę detektywa Rutkowskiego znów szukają w Odrze zaginionego studenta

W centrum Wrocławia trwają kolejne poszukiwania zaginionego studenta. Wszystko dzięki najpopularniejszemu detektywowi w Polsce, bo na prośbę rodziny Piotra Lucińskiego jego tajemniczym zniknięciem zajął się Krzysztof Rutkowski. "Ponczek" przepadł bez śladu 19 stycznia w okolicach Ostrowa Tumskiego, a zakrojona na szeroką skalę akcja poszukiwawcza nie przyniosła dotąd rezultatu.

Reklama

Rodzina Piotra Lucińskiego na początku marca zwróciła się do detektywa Rutkowskiego z prośbą o pomoc. Zdaniem bliskich zaginionego studenta, policja zrobiła w tej sprawie za mało i stąd to posunięcie. Funkcjonariusze zapewniają, że robią wszystko by znaleźć zaginionego żaka.

Tymczasem we wtorek, dzięki działanom słynnego detektywa, ciała chłopaka poszukiwano w Odrze przy użyciu specjalistycznego sonaru. Z kolei w środę, dno rzeki między wyspami Daliową i Piasek przeczesywali nurkowie z Grupy Ratownictwa Wodnego Rzeczpospolitej. Na razie jednak na nowy śląd w sprawie nie natrafiono.

Na początku marca na ulicach Wrocławia pojawiły się billboardy z wizerunkiem Piotra Lucińskiego. Jeden zawisł w samym centrum miasta, przy skrzyżowaniu ulicy Nowy Świat ze św. Mikołaja. Łącznie takich billboardów wisi we Wrocławiu dziesięć, m.in. przy ul. Powstańców Śląskich czy Karkonoskiej. Oprócz zdjęcia zaginionego, znalazły się na nich podstawowe informacje (wzrost, kolor oczu i włosów), a także numery kontaktowe do fundacji Itaka, pomagającej w poszukiwaniach.

Od zaginięcia Piotra Lucińskiego, zwanego przez przyjaciół "Ponczkiem" minęły już dwa miesiące. Pod koniec lutego rodzina studenta Politechniki Wrocławskiej zaoferowała nagrodę dla osób, dzięki którym uda się odnaleźć młodego mężczyznę.

- Wobec braku efektów dotychczasowych poszukiwań rodzice zaginionego zwracają się z gorącym apelem do osób, które posiadają ważne informacje w sprawie zaginięcia Piotra, lub które zauważyły po 19 stycznia w swoim otoczeniu nieznajomego młodego mężczyznę, podobnego do osoby ze zdjęcia, o kontakt z najbliższą jednostką Policji na numer 997 lub na numer alarmowy 112 - apelują bliscy młodego mężczyzny.

Osobie lub osobom, dzięki którym uda się ustalić miejsce pobytu Piotra rodzina zaginionego przekaże łącznie 10 tys. złotych.



Jedna z możliwości branych pod uwagę była taka, że Piotr Luciński wpadł do  rzeki. Straż pożarna kilka dni po zaginięciu mężczyzny przeszukała sonarem część Odry w pobliżu wysp - nie przyniosło to  jednak żadnych rezultatów. Później kontynuowanie poszukiwań uniemożliwił gruby lód pokrywający rzekę.

Pod koniec lutego do Wrocławia razem ze swoimi przewodnikami przyjechały z Poznania trzy psy, przeszkolone w szukaniu zwłok w wodzie. Policjanci na łodziach sprawdzali odcinek Odry między Ostrowem Tumskim a jazem przy ul. Księcia Witolda. Nie trafiono jednak na żaden ślad zaginionego.

Policja zakończyła już sprawdzanie Odry, ale jak tłumaczą funkcjonariusze, nie znaczy to, że przestają szukać młodego mężczyzny. Podkreślają, że  reagują na każdy sygnał o możliwym miejscu pobytu "Ponczka".

>Zobacz zdjęcia z poszukiwań Piotra Lucińskiego w Odrze

Tragicznie zakończyły się natomiast poszukiwania 17-letniego Kamila, który w grudniu ubiegłego roku zaginął w Szczecinie w bardzo podobnych okolicznościach co "Ponczek". Młody chłopak też wyszedł z klubu w środku nocy i wracając z imprezy zniknął bez śladu. W niedzielę 3 marca szczecińska policja wyłowiła z Odry zwłoki - znalezione przy nich dokumenty wskazują, że należą najprawdopodobniej do Kamila.

Przypomnijmy, Piotrek Luciński zaginął 19 stycznia, około godziny 4 rano w okolicach Ostrowa Tumskiego.

- Wracał z Rynku wraz z przyjaciółmi. Koło Hali Targowej grupa się rozdzieliła (ponieważ nie mieszkają wspólnie), a Piotrek poszedł z  kolegą. Odłączył się od niego na chwilę mówiąc, że idzie „za potrzebą”. Kolega cały czas na niego czekał. Gdy Piotrek nie wracał przez 2-3 minuty, sprawdził miejsce, w które Piotrek się udał. Zaginął przy kościele NMP na ulicy Św. Jadwigi na Ostrowie. Kolega dzwonił do niego, lecz telefon nie odpowiadał. Natychmiast wrócił do domu i sprawdził, czy "Ponczka" tam nie ma. Przeszukania wyspy i Ostrowa odbyło się krótką chwilę po zniknięciu Piotrka - informują przyjaciele "Ponczka".

Poszukiwania nie przyniosły skutku, a żadna informacja o rzekomym miejscu pobytu studenta nie potwierdziła się.

Jak tłumaczy nam Anna Krzos z fundacji Itaka, poszukiwania Piotra Lucińskiego wyróżniają się dużym odzewem i masą napływających informacji o rzekomym miejscu pobytu "Ponczka".

- Informatorzy dzwonią do nas, piszą maile. My te wszystkie informacje przekazujemy policji, która je weryfikuje. Ale nie wiemy, czy którakolwiek z nich się potwierdziła - mówi Anna Krzos.

W poszukiwania zaangażowani są również policjanci z komisariatu Wrocław Ołbin.

- Osoby posiadające jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu zaginionego, proszone są o kontakt z Komisariatem Policji Wrocław Ołbin pod nr tel. 71 340-44-34, 71-340-43-06 lub najbliższą jednostką Policji - apeluje nadkom. Krzysztof Zaporowski.

Piotrek ma 178 cm wzrostu, brązowe oczy i rudawe włosy. W dniu zaginięcia był ubrany w czarną kurtkę do pasa z kapturem obszytym futerkiem. Kurtka posiada charakterystyczny napis na prawej piersi w  kolorze czerwonym oraz szary emblemat na lewej piersi i z wewnętrznej strony rękawów. Zaginiony miał ciemne jeansy oraz czarne buty za kostkę z  kwadratowym zakończeniem. Nie posiadał rękawiczek, czapki i szalika. Na prawym nadgarstku nosił gruby łańcuszek, na lewym czarny zegarek.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (43):
  • ~ 2013-01-21
    16:51:31

    0 2

    zaniki pamieci ma? od czego? od wodki? a moze od narkotykow? fajni kumple, ziomek sie poszedl odlac i go nie bylo 5min to gdzie byla reszta?

  • ~Kor 2013-01-21
    17:40:50

    1 0

    Mieli obserwować jak leje? Po chwili się zorientowali, że go nie ma - komórka nie działała, trzeba było sprawdzić wszystkie przypuszczalne miejsca do których mógł pójść i tak też zrobili. Nie widzisz jaka akcja w internecie zorganizowana? I właśnie kumple ją organizują, więc Twój komentarz chyba jest nie na miejscu...

  • ~Kor 2013-01-21
    17:42:32

    0 0

    A zaniki pamięci mogły być spowodowane np. przemarznięciem. Pogoda jak na poszukiwania koszmarna

  • ~wojti 2013-01-21
    21:49:03

    0 0

    Oby nie wpadł do odry

  • ~jk 2013-01-21
    22:23:37

    0 1

    Zimnej wody dookoła duzo.... 10 sekund, na tym mrozie i po czlowieku, ale nadzieja umiera ostatnia, oby sie znalazl.

  • ~Wojtek 2013-01-22
    12:15:48

    0 2

    Gość jest pełnoletni, ma prawo chodzić gdzie chce - zawracacie Policji głowę. Skąd wiecie, że sobie gdzieś nie pojechał? Może nie chce z Wami gadać? A może to mafia go szuka a Wy jej pomagacie?

  • ~A. 2013-01-23
    06:16:15

    0 0

    Niech Policja sprawdzi logi na komórce do stacji bazowych sieci. Jeśli sygnał urwał się w okolicach wyspy to może to oznaczać tylko jedno.

  • ~w 2013-01-23
    07:59:36

    0 1

    proste, koles pil wodke do rana przez cala noc, wielce wyksztalcony studencik polazl do rzeki oddac mocz jak ostatni menel, poslizgnal sie i wpadl do lodowatej wody, pewnie wyplynie truchło za kilka dni koło tamy. jakos mi nie żal pijaka

  • ~Unn 2013-01-23
    09:51:08

    0 0

    @Wojciech Partyka
    W Polsce głąbie nie ma mafii

  • ~Ba 2013-01-23
    09:58:22

    1 0

    ~W : pijak??? czlowieku czy to że wypił ze szczęścia, że obronił inżyniera robi z niego pijaka?? w takim razie cała nasza planeta to sami alkoholicy... co za zaścianek i popieprzone myślenie;/;/ aż żal ...

  • ~adam 2013-01-23
    10:10:58

    0 0

    do ~Ba: nie unos się tak, trzeba przyznać, że zapewne przy soku nie siedział, a jak wiadomo picie czasami niesie ze sobą konsekwencje, czasami te najgorsze, i mimo współczucia też jestem zdania, że znajdzie się za jakiś czas... przy jakiejś fosie, tamie, śluzie...

  • ~szczera 2013-01-23
    10:38:04

    0 0

    Komentarz usunięty z powodu złamania regulaminu. Redakcja

  • ~marta 2013-01-23
    22:21:29

    0 0

    spotkałam z koleżanką w pasażu jego kolegów, pokazywali nam zdjęcie i pytali o niego. Może ludzie braliby ich bardziej serio gdyby na kilometr nie śmierdziało od nich alkoholem;)

  • ~adam 2013-01-24
    10:15:43

    1 0

    "Zamieszczone powyżej wpisy są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu.
    Redakcja portalu tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść."

    Pytam się więc, dlaczego usuwacie komentarze?? np. "szczera"???

  • ~Tomek 2013-01-26
    13:50:39

    1 0

    Skąd się bierze takie bezmózgie ścierwo, jak osoby komentujące na tym portalu. Nie zdajecie sobie kretyni sprawy, że te wpisy może czytać rodzina? Skąd bierzecie swoje informacje? W przerwach między waleniem konia, a hejtowaniem macie objawienia od Boga? Życzę wam wszystkiego najgorszego. Udławcie się.

  • ~Wrocławianin1981 2013-01-26
    16:42:14

    0 0

    @Tomek: jesteś zwolennikiem cenzury komuszku?

  • ~eed 2013-01-27
    20:28:50

    0 0

    Tomek wiesz co to jest karma? To co powiedziałeś wróci do Ciebie więc lepiej panuj nad słowami i myślami. A z drugiej strony może by ktoś wytłumaczył o co chodzi z tymi zanikami pamięci bo przez to się robią ploty. Ćpał czy może jest nieszczęśnik chory??

  • ~mag 2013-01-30
    16:18:47

    0 0

    na wiosnę wypłynie

  • ~Krasnal Adamu 2013-01-30
    16:25:26

    0 0

    Jedna z informacji, które od początku wprowadzają w błąd, to ten Ostrów Tumski: "Zaginął przy kościele NMP na ulicy Św. Jadwigi na Ostrowie" - przecież to jest na Piasku.

  • ~wrocek 2013-01-30
    16:42:20

    0 1

    tłusty czwartek coraz bliżej, to i ponczek wtedy wypłynie

  • ~Mała Mi 2013-01-30
    17:14:02

    0 0

    http://swidnica24.pl/poszukiwania-piotra-trwaja/ tu piszą,że tel namierzyli o 6 rano w sobote

  • ~karol 2013-01-30
    17:17:52

    0 0

    jesteście niepoważni. Jeśli macie chamsko komentowac to zachowajcie to dla siebie.

  • ~zakapiorzasty 2013-01-30
    17:33:02

    0 0

    Dlaczego Łysieńki ani Wojciechowskiej nikt nie zacytował?

  • ~aga 2013-01-30
    18:12:46

    1 0

    Zycze rodzicom dużo wytrwałości,nie traćcie nadzieji ....

  • ~Ja 2013-01-31
    14:32:37

    0 1

    A może ci 'koledzy' , 'przyjaciele' wiedzą coś więcej na ten temat! Może miał miejsce jakiś nieszczęśliwy wypadek z ich udziałem i dla odwrócenia przysłowiowego kota ogonem robią akcje poszukiwawcza! W tej sprawie tylko W11 albo Malanowski może pomóc ;)

  • ~Kol 2013-01-31
    15:27:39

    0 0

    Weźcie nie róbcie Sobie jaj, może po prostu chłopak był zmęczony życiem, albo miał jakieś problem......:-(z którym Sobie nie radził, a nie chciał powiedzieć....:-( pozdrawiam i trzeba mieć nadzieję, że odnajdzie się zguba trzymam kciuki.....:-(
    Pozdrawiam.

  • ~Gość 2013-02-02
    00:53:57

    0 0

    Proponuje przeczytać sprawa może nie być tak dramatyczna tak jak tu załączona jednak przebieg zdarzeń był podobny. Sprawcy również byli zaangażowani w poszukiwania oraz nawet można uznać, że je rozpoczęli:
    http://polskalokalna.pl/wiadomosci/dolnoslaskie/news/zbrodnia-ktora-wstrzasnela-do-glebi,1184933,218

  • ~M 2013-02-04
    00:47:11

    0 0

    od dłuższego czasu nie jest aktywne wydarzenie na fb, czy chłopak się odnalazł? co się dzieje?

  • ~Zosia 2013-02-07
    11:57:11

    0 0

    Tłusty czwartek bez ponczka to nie to samo...

  • ~forest 2013-02-08
    19:52:18

    0 0

    Tutaj chyba tylko Rutkowski może pomóc

  • ~Maćko 2013-02-12
    09:40:42

    0 0

    Ilu idiotów tu się wypowiada, aż szkoda gadać. I oni są w naszym społeczeństwie pośród nas...
    Zanik pamięci - wystarczy, że był chory na epi, uderzył się w głowę, potknął i doznał chwilowego nawet szoku, po którym sam wszedł do wody. NIE MUSIAŁO TO BYĆ SPOWODOWANE ALKOHOLEM!

  • ~adam 2013-02-13
    16:53:11

    0 0

    taaa, student po obronie wracający nad ranem z imprezy... pewno trzeźwiutki w trzy dupy był, a reszta to wina zaniku pamięci... bitch pleaseee

  • ~jool 2013-02-13
    17:15:57

    0 0

    Dajcie spokój. Jeżeli możecie pomóc, to pomóżcie. jeśli nie to trzymajcie kciuki, żeby było dobrze. To zawsze jest nieszczęście i nikt by nie chciał, żeby go to spotkało.

  • ~Piotr 2013-02-14
    00:03:50

    0 0

    Ja nie rozumiem jak może zaginąć człowiek??? Przecież u licha nie żyjemy w buszu, tajdze czy na stepach. A zastanawiające jest to, że zaginięć jest coraz więcej zwłaszcza młodych dziewczyn. Gdzie my żyjemy?

  • ~AbC 2013-02-15
    10:58:04

    0 0

    ~jool..nie będziesz mi mówić co mam robić!!!!

  • ~adi 2013-02-19
    19:09:46

    0 0

    NA CO CZEKACIE ? DZWOŃCIE PO RUTKOWSKIEGO !

  • ~ 2013-02-20
    17:24:37

    0 0

    jeszcze niedawno w mediach pojawiła się informacja, że monitoring potwierdza, że Ponczek wszedł na Ostrów z jednej strony, ale jej nie opuścił. Przykro mi, ale dla mnie to jest jednoznaczne.

    Znajomi Piotrka zaangażowali całe miasto w poszukiwania kolegi mówiąc, że szli grupą i Ponczek oddalił się na chwilę sam, później wyszło, że z kolegą, później okazało się, ze reszta znajomych była jednak pod Halą Targową - po co ta szopka?

  • ~forest 2013-02-20
    21:16:10

    1 0

    Po co ? Odpowiedź jest prosta . A po co cała ta szopka była z porwaniem małej Madzi z Sosnowca ? Teraz widać jak to było . Może kolesie po pijaku sami go wepchneli do Odry a teraz robią szopke żeby oddalić od siebie podejrzenia ? Dobrze mówią - zadzwońcie po Rutkowskiego :)

  • ~Interwencja 2013-03-13
    14:25:01

    0 0

    I zadzwonili.. Teraz się zacznie..

  • ~Myślę więc jestem 2013-03-13
    15:18:16

    0 1

    Hmm. Ciekawa sprawa. Może ktoś go zabił za telefon komórkowy? Jeżeli tak to musiał ukryć zwłoki gdzieś blisko np MŁYN MARIA. Ja bym zaczął szukać telefonu komórkowego a nie jego. Po IMEIu sprawdziłbym wszystkie wykonywane połączenia z tego aparatu i namierzył bym być może nowego posiadacza telefonu. Wszedłem na google maps i przy pomocy Street vive zastanawiam się gdzie ktoś mógł ukryć jego zwłoki w przypadku morderstwa. Sprawdziłbym kościoły może zabił i zgwałcił go jakiś ksiądz pedofil teraz się tyle o tym słyszy. Mam pytanie do kolegi, który z nim był. W które, dokładnie miejsce poszedł się odlać i ile czasu to trwało zanim sprawdził to mijsce?

  • ~ka 2013-03-14
    11:13:19

    0 0

    z rutkowskiego taki DETEKTYW jak z kwasniewskiego MAGISTER

  • ~Jerzy 2013-03-20
    16:44:35

    0 0

    Art. 4.
    1. Wykonywanie czynności, o których mowa w art. 2 ust. 1, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, wymaga posiadania
    licencji detektywa, zwanej dalej„licencją”.
    2. Detektywem w rozumieniu ustawy jest osoba posiadająca licencję.
    3. Tytułu zawodowego „detektyw” może używać wyłącznie osoba posiadająca licencję.

  • ~Morisa 2013-03-21
    12:43:50

    1 0

    Nie wypiłam w życiu ani grama alkoholu. Mam zaniki pamięci, biorę leki. Już wiele razy ocknęłam się w miejscu nie wiedząc jak tam dotarłam. SKOŃCZCIE PIER...LIĆ !!!!!!!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.