Na sygnale

O włos od tragedii. Uratowali kobietę tonącą przy bulwarze Kaczyńskich [ZDJĘCIA]

2020-08-10, Autor: bas

Szybka reakcja policjantów z komisariatu wodnego pozwoliła uratować życie kobiecie, która topiła się w Odrze. Do zdarzenia w sobotę doszło przy bulwarze Lecha i Marii Kaczyńskich we Wrocławiu.

Reklama

Policjanci od początku wakacji apelują o rozwagę nad wodą. Tylko w ostatnią niedzielę w Polsce utopiło się 14 osób, w sobotę 3.

Kolejnej tragedii udało się uniknąć dzięki szybkiej reakcji policjantów z wrocławskiego komisariatu wodnego, którzy zostali zaalarmowani o kobiecie, która topi się w Odrze. Policjanci na motorówce natychmiast udali do wskazanego miejsca, gdzie zobaczyli osobę, która nie mogła już utrzymać się nad taflą wody.

– Jeden z funkcjonariuszy wskoczył do wody, by ją uratować – relacjonuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu. – Mundurowi udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej. Reanimacja odniosła skutek i kobieta odzyskała funkcje życiowe, zaczęła też komunikować się z policjantami. Na miejsce przybyły też WOPR i Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza z Wrocławia, którzy pomogli w przetransportowaniu kobiety na brzeg. Została cała i zdrowa przekazana Zespołowi Pogotowia Ratunkowego wezwanego na miejsce – dodaje policjantka.

Mundurowi przez cały czas apelują, by wypoczywając nad wodą zachować rozsądek oraz świadomość własnych umiejętności pływackich, a także wybierać do kąpieli miejsca, w których nie będziemy mieli problemu z wydostaniem się na brzeg.

ZOBACZ TEŻ: Znów tragedia w Leśnicy. W stawie utonęły dwie osoby

– Unikajmy także pływania w pojedynkę, ponieważ jesteśmy wtedy zdani tylko na siebie. Dobrym pomysłem wydaje się być korzystanie z bojki asekuracyjnej. Ciągniemy ją wówczas za sobą na pasku i w razie jakichkolwiek kłopotów, gdy przytrafi nam się skurcz mięśnia, opadniemy z sił, zachłyśniemy się wodą – chwytamy bojkę i bezpiecznie i spokojnie możemy dopłynąć do brzegu. Taki sprzęt kosztuje kilkadziesiąt złotych w wersjach twardej z tworzywa lub nadmuchiwanej i może uratować życie – radzi sierż. szt. Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Policjanci apelują też o to, by nie wchodzić do wody po alkoholu, a także powstrzymać się od jego spożywania, gdy wybieramy się nad wodę z dziećmi.

– Maluchy tak bardzo cieszą się z wakacyjnego wypoczynku nad rzeką lub nad jeziorem, że mogłyby praktycznie cały dzień siedzieć i pluskać się w wodzie. To nakłada na rodziców potrzebę odpowiedzialnego nadzoru. Nie chodzi tu tylko o to by, obserwować dzieci, ale też o to, by pozostać trzeźwym. W razie jakiegokolwiek zagrożenia, potrzebna jest jasność umysłu i działanie nieobarczone błędami – tłumaczy sierż. szt. Dariusz Rajski.

Gdzie topi się najwięcej osób?

Z policyjnych statystyk wynika, że najczęściej do utonięć dochodzi w jeziorach, na drugim miejscu są rzeki, a na trzecim pozostałe akweny wodne w tym morze.

Głównymi przyczynami utonięć są kąpiel w miejscu niestrzeżonym, kąpiel w miejscu zabronionym i po prostu zupełne lekceważenie zagrożeń podczas wypoczynku nad wodą, przecenianie swoich możliwości oraz alkohol. Alkohol przyczynił się do ponad 20% wszystkich utonięć w 2019 roku, kiedy to utonęło 456 osób.

Oceń publikację: + 1 + 10 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.