Wiadomości

Od środka: kryminalna kawiarnia Speakeasy

2011-08-07, Autor: Julia Spychalska
Zapraszamy w wirtualną podróż po wrocławskich lokalach - pubach, kawiarniach i restauracjach. Nie będziemy jednak bawić się w krytyków kulinarnych, dyskutować o smakach, stawiać gwiazdek, plusików i punktów. Przyjrzymy się natomiast wnętrzom, ich stylistyce oraz wystrojowi i z nieskrywaną satysfakcją będziemy krążyć po mieście w poszukiwaniu przyjaznych przestrzeni.

Reklama

W ostatnich tygodniach za sprawą uchwały wrocławskich radnych sporo w mieście mówiło się o nocnej prohibicji. Choć pomysł naszych włodarzy z amerykańskim „Szlachetnym Eksperymentem” nie miał zbyt wiele wspólnego, wieść o nowym lokalu stylizowanym na słynne ‘speakeasy’ od razu wzbudził naszą ciekawość.

Zlokalizowana na zachodniej pierzei rynku, na parterze Kamienicy Pod Siedmioma Elektorami kawiarnia okazała się być czymś więcej niż tylko ukłonem w stronę nielegalnych, amerykańskich lokali z lat 20. i 30. XX wieku. To również propozycja dla miłośników literatury z dreszczykiem, która obok postaci Al’a Capone jest głównym bohaterem tego miejsca.

Korytarz prowadzący od wejścia do sali głównej przypomina starą bibliotekę lub przytulną księgarnię, którą właściwie jest. To właśnie tam na niewielkich półkach miejsce znalazły najciekawsze kryminały z twórczością Fredericka Forsytha, Henninga Mankella, Marka Krajewskiego czy Mario Puzo na czele. Książki można oglądać, kupować, a dzięki dwóm elegancko zaaranżowanym stanowiskom komputerowym także zamawiać w równolegle prowadzonej księgarni internetowej.

Wchodząc do głównej sali “Speakeasy” wkraczamy do lokalu z czasów Al’a Capone. Przypominają o tym nie tylko zdobiąca bar podobizna gangstera czy kopie związanych z nim dokumentów (karta policyjna z aresztowania, akt zgonu), ale także drewniana skrzynka na barze, butnie wciśnięty w piwniczny stelaż gangsterski Thompson oraz takie drobiazgi, jak stylizowane na przedwojenne włączniki świateł.

Ciężką, piwniczną atmosferę tego miejsca przełamuje miękkie światło i nieliczne czerwone akcenty. Wiatraki zawieszone pod krzyżowo-żebrowym sklepieniem mielą niespiesznie powietrze, z głośników sączy się chicagowski jazz, a sąsiadujące z pianinem dwa, czerwone fotele zdają się czekać na ‘gości honorowych’.

Miejsce to z pewnością zachwyci miłośników kryminałów i klimatu filmów noir. W “Speakeasy” można bowiem wyczuć pewną nonszalancję i tajemniczość, którymi od lat karmią się te gatunki.

***

W cyklu Od środka możesz przeczytać:

Falanster
Dom Lodów Barton
Nowohoryzontowy Arsenał
Muffiniarnia

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.