Wiadomości

Odkrywamy Wrocław: Kubistyczna kamienica przy Bałuckiego

2012-11-25, Autor: Wojciech Prastowski
W morzu wrocławskich kamienic nie brakuje wyjątkowych realizacji. Urodę niektórych z nich dostrzegamy często dopiero po remoncie, który wydobywa bogactwo detalu i znakomite proporcje fasady. Jednak niewiele budynków potrafi tak pozytywnie zaskoczyć swoją unikatową formą, mimo zaniedbanego stanu, jak kamienica o numerze drugim przy ulicy Michała Bałuckiego.

Reklama

Po zachodniej stronie placu Kościuszki, o którym pisaliśmy w maju zeszłego roku, znajduje się wąska ulica – łącznik między ulicami Kościuszki i Piłsudskiego – której patronem jest Michał Bałucki. Był on pisarzem pozytywistycznym i publicystą, krakowianinem; zmarł tragicznie w 1901 roku. Ta krótka ulica – niemal w całości wypełniona zaniedbanymi kamienicami, z jedną wyrwą w pierzei, w której ulokowano garaże – nie robi wrażenia na turystach. Jednak kamienica nr 2 jest warta szczególnej uwagi, ze względu na swoją interesującą formę i bogatą historię.

 

Wybudowano ją w 1863 roku, jako dom mieszkalny, a w 1907 przebudowano jej wnętrza, adaptując je na potrzeby szkoły muzycznej. Po piętnastu latach działalności szkoły, funkcja tej kamienicy znów uległa zmianie. W 1922 roku spółka architektoniczna Hadda & Schlesinger wykonała projekt przebudowy kamienicy na cele biurowe dla Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie Karlsruhe. Największym zmianom uległa wtedy fasada budynku, którą w niemal niezmienionym stanie możemy podziwiać do dziś.


 

Pierwotnie był to budynek o neorenesansowej dekoracji fasady, podobny do wielu innych przy ówczesnej Agnesstrasse. Autor projektu przebudowy, architekt Moritz Hadda, poszedł w stronę form ekspresjonistycznych, inspirowanych kubizmem. Te fascynacje estetyczne miały swoje odniesienie również do funkcjonalności zastosowanych rozwiązań przestrzennych. Kształtujące fasadę domu skosy i pryzmatyczne ścianki odgrywały ważną rolę w dostarczaniu światła do wnętrza kamienicy. Był to wybitny przykład tego, jak funkcja tworzy formy, które stanowią jednocześnie dekorację – czyli rzeźbiarską fakturę elewacji. Ekspresję wzmacnia zygzakowate zwieńczenie budynku, zaczerpnięte z architektury modernistycznej.

 

Moritz Hadda był uczniem Hansa Poelziga, o którym pisaliśmy przy okazji artykułu o biurowcu na rogu Ofiar Oświęcimskich i Łaciarskiej. Do bardziej znanych realizacji Haddy należy Dom Wzorcowy nr 36 wybudowany w ramach Wystawy Werkbundu „Mieszkanie i Miejsce Pracy” znanej powszechnie jako WuWA. Architekt zaprojektował nie tylko formę budynku, ale również meble i ogród tego największego (ponad 200 m²) spośród wszystkich domów jednorodzinnych, zaprezentowanych na wystawie.

 

Oprócz tego jest autorem projektu domu przy ul. Tramwajowej 19 i 20 (również w ramach WuWY) oraz kilku budynków na niezachowanym osiedlu Popowice. Od 1928 roku był członkiem Związku Architektów Niemieckich. W 1931 roku projektował rozbudowę Café Torwache – dzisiejszej Galerii Na Odwachu przy ulicy Świdnickiej, w której mieści się obecnie kawiarnia „Borówka”.

 

Historia Moritza Haddy kończy się tragicznie. Po 1933 roku działał na rzecz gminy żydowskiej, uczestniczył m.in. w renowacji wrocławskiej Synagogi Na Wygonie, spalonej przez hitlerowców w 1938 roku. Zginął zamordowany w niemieckim obozie koncentracyjnym w 1942 roku. Na cmentarzu przy ulicy Lotniczej na grobowcu rodziny Hadda znajduje się tablica poświęcona jego pamięci.

 

WuWA

WuWA, Dom Wzorcowy nr 36 (ul. Zielonego Dębu 19) autorstwa M. Haddy

 

Kamienica przy ul. Bałuckiego, a dokładnie jej kubistyczno-ekspresjonistyczna fasada, jest największym zachowanym pomnikiem tego architekta. Jeśli zostanie kiedyś wyremontowana – z należytym szacunkiem do reliefowo ukształtowanej elewacji frontowej – warto, by umieszczono na jej ścianie tablicę z krótką historią przeobrażeń, jakim ulegała.

 

----------------

 

W cyklu Odkrywamy Wrocław pisaliśmy o miejscach takich jak: WUWA, Arsenał, Uniwersytet Wrocławski, Ogród Botaniczny, nasyp kolejowy przy ul. Bogusławskiego i Nasypowej, Ogród Japoński, nasz własny plac Gwiazdy, o pomyśle budowy wieżowców zamiast Sukiennic w Rynku, legendarnych barach mlecznych, kampusie Politechniki, wzgórzu Bendera, Poltegorze, trzech wrocławskich lotniskach, o ulicy Szewskiej, początkach miasta, wrocławskim Manhattanie, ogrodach Ossolineum, młynie św. Klary, Solpolu... i wielu, wielu innych.

 

Wszystkie teksty z naszego cyklu znajdziecie w specjalnej zakładce.

 

Zapraszamy Was do współpracy przy jego tworzeniu. Piszcie do nasmaile z propozycjami miejsc.

Oceń publikację: + 1 + 24 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~ 2012-11-25
    13:26:05

    0 0

    Genialna rzecz.

  • ~Józef 2012-11-25
    14:21:57

    2 0

    jeszcze ciekawostka: w centrum poznawczym w wyremontowanej hali stulecia jest w jednej z sal panel z "grą" - przyporządkuj zabytki do miejsc we Wrocławiu - jednym z zabytków jest właśnie ta kamienica :)

  • ~ 2012-11-25
    16:13:29

    1 0

    To świetnie! Moim zdaniem powinna ona zostać wpisana do Rejestru Zabytków, albo przynajmniej jej unikatowa fasada.

  • ~Gośka 2012-11-25
    20:58:58

    2 0

    Kiedyś jako małe dziecko mieszkałam pod tym numerem 2/7. W tej kamienicy mieszkają moja babcia z dziadkiem. Babcia mówiła mi, że w piwnicach na ścianach były wyryte napisy, które świadczyły o przetrzymywaniu tam więźniów. Więźniowie Ci byli przetrzymywani tam po zakończeniu II Wojny Światowej. Także warto uzupełnić wpis również o taką historię tego budynku.

  • ~ 2012-11-25
    22:02:07

    0 0

    @Gośka – proszę o kontakt na adres [email protected]

  • ~Ameg 2012-11-25
    23:15:29

    0 0

    Dzięki za wspaniały artykuł!

  • ~Wrocławianin 2012-12-03
    23:12:13

    0 0

    http://blog.pentagram.com/forgottenarchitects/gallery.html?index=26

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.