Wiadomości

Odkrywamy Wrocław: najstarsze istniejące kościoły cz. II

2011-01-09, Autor: Wojciech Prastowski
W pierwszej części cyklu o najstarszych istniejących kościołach zaczęliśmy od dwóch kościołów: św. Idziego i św. Marcina. Zanim napiszemy o Archikatedrze Wrocławskiej (której poprzedniczki opisaliśmy w odcinku o początkach Wrocławia na Ostrowie Tumskim) czy dwóch farach miejskich, poznamy w skrócie historię kościoła św. Wojciecha, zwanego „dominikańskim”.

Reklama

Kościół św. Wojciecha ufundowany przez możnowładców na początku XII wieku i został poświęcony w 1112 świętemu Wojciechowi przez biskupa Żyrosława I. Zbudowano go w stylu romańskim i był to pierwszy kościół na lewym brzegu Odry powstały przed lokacją miasta. Decyzją papieża Eugeniusza III w 1148 r. kościół został przekazany augustianom z Sobótki, równolegle pełniąc funkcję kościoła parafialnego. Dopiero w 1226 r. przekazano go sprowadzonym z Krakowa dominikanom. W tym czasie rozbudowano świątynię od wschodu o późnoromańskie prezbiterium.

W czasie najazdu mongolskiego w 1241 r. dominikański przeor Czesław Odrowąż zasłużył się miastu i później uznany został za błogosławionego patrona miasta. Gdy mieszczanie w popłochu opuścili Wrocław, Henryk Pobożny zebrał żywność do zamku na Wyspie Tumskiej i nakazał, ze względów strategicznych, spalenie miasta. Natomiast Tatarzy – zastawszy miasto spalone i ogołocone zarówno z ludzi, jak z jakiegokolwiek majątku – podeszli pod zamek wrocławski i przez kilka dni przeciągali oblężenie, nie usiłując go zdobyć. W tym czasie, jak głosi legenda, bł. Czesław, który również schronił się na zamku, modlił się tak żarliwie, że z nieba zstąpił nad jego głowę ognisty słup i oświetlił oślepiającym blaskiem całą okolicę oraz teren miasta, a Mongołowie odstąpili od oblężenia i uciekli w popłochu. Norman Davies to niewytłumaczalne zjawisko światła próbuje wytłumaczyć w sposób naturalny. Sugeruje, że Ślązacy doświadczyli być może skutków militarnego wykorzystania prochu przez Mongołów, lecz ci przez przypadek przestraszyli źle użytym prochem samych siebie.

Około 1250 rozpoczęto odbudowę kościoła, który istnieje do dzisiaj przy Placu Dominikańskim. Warto wspomnieć, że to właśnie ten obszar – między kościołem św. Wojciecha a Galerią Dominikańską – jest właściwym placem o nazwie upamiętniającej zakonników, którzy przejęli ów kościół w 1226 roku. Niestety większość wrocławian i turystów mylnie nazywa Placem Dominikańskim ruchliwe skrzyżowanie ulic: Kazimierza Wielkiego, Oławskiej i Piotra Skargi. Wracając do dzisiejszego kościoła dominikańskiego – w połowie XIII wieku zbudowano go już w stylu gotyckim w formie jednonawowego budynku z transeptem. W 1270 ukończono korpus kościoła, a dopiero po dziewięćdziesięciu latach ukończono wieżę. Na początku XIV wieku zbudowano w miejsce dotychczasowego – nowe, wielobocznie zamknięte, prezbiterium, a koło 1487 r. kościół ponownie powiększono, przedłużając nawę o jedno przęsło od zachodu oraz podwyższając mury o prawie siedem metrów. Jego pierwotną wysokość wyznaczają na zewnątrz ceglane fryzy z motywem przecinających się arkadek i lilii andegaweńskich. W latach 1715-1730 powstała barokowa kaplica błogosławionego Czesława, w której spoczywa alabastrowa trumna z jego relikwiami.

Po sekularyzacji zakonu w 1810 kościół przekształcono w parafialny, a zabudowania klasztorne, użytkowane jako magazyn, wyburzono w roku 1900 – pozostawiając jedynie refektarz, który nakryty dachem mansardowym stanowił osobny budynek. Został on na nowo połączony z kościołem nowym budynkiem klasztornym zaprojektowanym przez Macieja Małachowicza. W czasie II wojny światowej kościół został silnie zniszczony. Pierwszy etap odbudowy pod kierunkiem Jerzego Rzepeckiego miał miejsce w latach 1953-1955. W latach 70. XX wieku Maria Teresa Reklewska zaprojektowała dla kościoła nowe witraże, zrealizowane w latach 1981-1982. Rekonstrukcję uwieńczyła odbudowa strzelistego hełmu w formie wzorowanej na gotyku, zaprojektowanej przez  Edmunda Małachowicza.

Przy kościele św. Wojciecha znajduje się mały kościółek św. Józefa z końca XV wieku. Warto o  nim wspomnieć, bo stanowi on z kościołem dominikańskim niemal wspólną bryłę – przylega do  jego północnej nawy. Powstał dla głoszenia przez dominikanów odrębnych kazań dla ludności polskiej. Zbudowany w stylu późnogotycko-barokowym (pierwotnie jako kaplica św. Wita) miał zostać rozebrany w 1909 roku, ale został spalony dopiero w wyniki działań wojennych w 1945 r. i  odbudowany na początku lat sześćdziesiątych.

W kolejnej części „Najstarszych istniejących kościołów” w cyklu „Odkrywamy Wrocław” przedstawimy historię wrocławskiej Archikatedry.

----------------


W cyklu Odkrywamy Wrocław pisaliśmy o miejscach takich jak: WUWA, Arsenał, Uniwersytet Wrocławski, Ogród Botaniczny, nasyp kolejowy przy ul. Bogusławskiego i Nasypowej, Ogród Japoński, nasz własny plac Gwiazdy, o pomyśle budowy wieżowców zamiast Sukiennic w Rynku, legendarnych barach mlecznych, kampusie Politechniki, wzgórzu Bendera, Poltegorze, trzech wrocławskich lotniskach, o ulicy Szewskiej, początkach miasta, wrocławskim Manhattanie, ogrodach Ossolineum, młynie św. Klary, Solpolu... i wielu, wielu innych.


Wszystkie teksty z naszego cyklu znajdziecie w specjalnej zakładce.


Zapraszamy Was do współpracy przy jego tworzeniu. Piszcie do nas maile z propozycjami miejsc.


Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.