Wiadomości

Odkrywamy Wrocław: nasz własny plac gwiazdy

Był wrocławskim odpowiednikiem paryskiego placu Gwiazdy (to ten z Łukiem Triumfalnym), który kopiowano później w całej Europie. Przed wojną Karl Wilhelm Platz mógł spokojnie konkurować ze swoim protoplastą. Dziś pl. Powstańców Śląskim jest jednym z największych skrzyżowań w mieście. Może jednak odzyskać sporo swojego blasku.

Reklama

W drugiej połowie XIX wieku baron Georges Haussmann wyburzył sporą część centrum Paryża i zaprojektował to miasto od nowa. Dzięki niemu stało się ono wzorem dla całej ówczesnej Europy. I to dosłownie. Jego pomysły urbanistyczne, a szczególnie plac gwiaździsty, były rozwijane i pojawiały się w innych częściach Starego Kontynentu. We Wrocławiu, który akurat wtedy zaczynał wchodzić w swój złoty okres (m.in. dzięki pieniądzom, jakie Cesarstwu Niemieckiemu płaciła Francja po przegranej wojnie) – także.



Dzisiejszy plac Powstańców Śląskich: w formie okrągłego ronda z niewielkim parkiem pośrodku, na przecięciu ulic: Powstańców Śląskich, Kamiennej, Sudeckiej, Zaporoskiej i Pretficza jest koncepcyjnie wzorowany na paryskim placu Gwiazdy.
Zaprojektowany pierwotnie przez architektów i urbanistów Ferdinanda Alexandra KaumannaAugusta Hoffmanna w roku 1880, zrealizowany został dopiero kilkanaście lat później, w 1895. Był częścią wielkiego zamierzenia urbanistycznego na południowym ówczesnym przedmieściu Wrocławia, zwanego Kaiser-Wilhelm-Viertel – "Dzielnicą Cesarza Wilhelma" poświęconemu Wilhelmowi.

Hoffman i Kaumann nie planowali jednak przenosić na środek placu pomnika, ani tym bardziej Łuku Tryumfalnego. Przeciwnie - pierwotnie środkowa część placu miała być placem targowym. dopiero później zmieniono przeznaczenie tego miejsca na cele rekreacyjne. Sam środek placu ma ok. 220 metrów średnicy i składa się z trójpasmowej okrężnej jezdni i zielonego, zadrzewionego placu pośrodku.

Pierwszym patronem nowego placu był cesarz Wilhelm I Hohenzollern (stąd pierwotna nazwa: Kaiser-Wilhelm-Platz), później prezydent Rzeszy (Reichs-Präsident-Platz), wreszcie od 1934 marszałek Paul von Hindenburg (Hindenburg Platz). Polską nazwę placu Powstańców Śląskich nadano w roku 1945. Wokół placu zaprojektowano i wzniesiono okazałe kamienice i gmachy użyteczności publicznej.

Jako ciekawostkę napiszemy, że do roku około 1937 przejeżdżające przez plac tramwaje jeździły jezdnią wokół placu. Dopiero po przebudowaniu dzisiejszej ulicy Powstańców Śląskich na dwujezdniową arterię z linią tramwajową pośrodku skierowano tramwaje przez środek placu. Wcześniej zlikwidowano linie, które wjeżdżały i wyjeżdżały dzisiejszymi ulicami Sudecką i Zaporoską.

Plac od dawna jest jednym z ulubionych miejsc na stawianie pomników. Po I wojnie światowej w parku pośrodku placu ustawiono pomnik 51. regimentu piechoty pruskiej. W 1945 pomnik ten został zburzony, a na jego miejscu wzniesiono Pomnik Poległych Milicjantów zlikwidowany 23 maja 1991. Aktualnie władze planują budowę czegoś w rodzaju zielonego muzeum Wrocławia: bramy trzeciego tysiąclecia. Nad wszystkim dominować mają dwie szklane bryły o wysokości 45 metrów. Przez sam środek ronda przebiegać będzie zagłębiony pod ziemią korytarz. Znajdą się w nim między innymi galeria papieska, podziemna restauracja i sala wystawowa. Korytarz ma być przedłużeniem ulic Zaporoskiej i Sudeckiej i głębokości 7,5 metra. Na ziemi – kawiarnia. Nie wiadomo dziś jeszcze kiedy założenie zostanie zrealizowane.

----------------


W cyklu Odkrywamy Wrocław pisaliśmy o miejscach takich jak: WUWA, Arsenał, Uniwersytet Wrocławski, Ogród Botaniczny, nasyp kolejowy przy ul. Bogusławskiego i Nasypowej, Ogród Japoński, nasz własny plac Gwiazdy, o pomyśle budowy wieżowców zamiast Sukiennic w Rynku, legendarnych barach mlecznych, kampusie Politechniki, wzgórzu Bendera, Poltegorze, trzech wrocławskich lotniskach, o ulicy Szewskiej, początkach miasta, wrocławskim Manhattanie, ogrodach Ossolineum, młynie św. Klary, Solpolu... i wielu, wielu innych.


Wszystkie teksty z naszego cyklu znajdziecie w specjalnej zakładce.


Zapraszamy Was do współpracy przy jego tworzeniu. Piszcie do nas maile z propozycjami miejsc.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~ 2010-08-29
    23:30:53

    2 0

    Kto to obrzydlistwo wymyślił? Beznadzieja. Zamiast zostawić piękny, zielony plac to cudują.

  • ~ 2011-03-19
    20:40:18

    2 0

    Oby nigdy nie było funduszy na tą makabryczną bramę Trzeciego Tysiąclecia. Najgorszy jest ten 7,5 metrowej głębokości wykop , który zniszczy starą zieleń zakłócając stosunki wód podziemnych na tym placu. Niech sobie planują i budują talkie tunele-korytarze itp na pustych polach poza miastem lub wcałkiem nowych dzielnicach , jeśli takie kiedyś powstaną we Wrocławiu.

  • ~ 2011-05-03
    23:19:53

    2 0

    Mnie również nie przypadł do gustu ten projekt - może dlatego, że to miejsce ma potencjał stać się zieloną idyllą wśród morza betonu, a może dlatego, że wybrałem sobie go na inżynierkę i mam zupełnie inny pomysł jak ożywić to miejsce. Poza tym nie widzę sensu wywalania 31.5 mln (których bodajże nadal nie ma) na jakiś monument kiedy są 'szczytniejsze' cele, z których wydaje mi się, że śp. JP II bardziej by się cieszył...

  • ~Mxi 2011-06-29
    15:00:09

    2 0

    CO.
    CO.
    CO.
    Ja naprawdę nie wiem, skąd się biorą te wszytskie "genialne" pomysły wrocławskich architektów. Zawsze jakoś stawiają nowoczesne paskudztwo gdzieś, gdzie ono pasuje jak pięść do nosa (patrz szary, szklany parking koło starych kamienic przy Kazimierza Wielkiego). Już wystarczy, że przy tym rondzie przy ślicznych, starych kamienicach z magnoliami pod oknami rąbnęli szklano-sraczkowaty biurowiec (gratuluję pomysłu), a teraz blok ze szkła? Boże, niech oni się wreszcie ogarną...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.