Oni mogą zostać posłami z Wrocławia. Pierwsza taka symulacja [NAZWISKA]

Oni mogą zostać posłami z Wrocławia. Pierwsza taka symulacja [NAZWISKA], Kalinka261015/ Wikimedia Commons

(Fot. Kalinka261015/ Wikimedia Commons)

Z naszej analizy wynika, że największą liczbę posłów z okręgu wrocławskiego - pięciu - może wprowadzić do Sejmu Koalicja Obywatelska. Tylu ma ich także dzisiaj.
Jeśli Bogdan Zdrojewski ostatecznie będzie chciał zamienić miejsce w Senacie na mandat posła, z pewnością dostanie się z listy Koalicji Obywatelskiej jako pierwszy. Pewniakami wydają się być także Grzegorz Schetyna oraz Michał Jaros, szef dolnośląskiej PO. Kto jeszcze? Bardzo duże szanse mają Małgorzata Tracz, Krzysztof Mieszkowski i Sławomir Piechota, ale dla całej tej trójki miejsc przy Wiejskiej nie wystarczy.
Układankę tę może zburzyć prezydent Jacek Sutryk, o którego możliwym starcie w wyborach wciąż się mówi, choć sam zainteresowany deklaruje że kandydować nie zamierza, bo "na polityka się nie nadaje".

Zobacz kolejne ugrupowania na następnych slajdach (Fot. Kalinka261015/ Wikimedia Commons)

Choć sondaże dają Prawu i Sprawiedliwości zwycięstwo w wyborach w skali kraju, to jednak dotychczasowe wyniki wyborcze pokazują, że w okręgu wrocławskim poparcie dla partii Jarosława Kaczyńskiego jest niższe od ogólnopolskiego. Gdyby różnica przy urnach między wrocławianami a resztą Polski była w tym roku taka sama jak podczas poprzednich wyborów, Prawo i Sprawiedliwość ustąpiłoby pozycję lidera we Wrocławiu Koalicji Obywatelskiej. PiS mogłoby wprowadzić do Sejmu tylko czterech posłów z naszego okręgu (dziś ma ich pięciu).
Pewniacy? Mandat niemal w kieszeni ma Mirosława Stachowiak - Różecka, duże szanse ma także Paweł Hreniak. O miejsce w Sejmie z powodzeniem mógłby walczyć także wojewoda Jarosław Obremski (chyba że znów wybierze wybory do Senatu). Do gry może wrócić także były minister skarbu Dawid Jackiewicz - teraz ma on wprawdzie intratną posadę wiceprezesa spółki Orlen Synthos Green Energy, ale po ewentualnej utracie władzy przez PiS z pewnością szybko ją straci.

Zobacz kolejne ugrupowania na następnych slajdach (Fot. Kalinka261015/ Wikimedia Commons)

Kolejne ugrupowania w naszej analizie idą już niemal "łeb w łeb". Trzecia Droga, czyli koalicja Polski 2050 Szymona Hołowni oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego w kieszeni ma jeden mandat z Wrocławia. Największe szanse na jego zdobycie ma Michał Kobosko, były dziennikarz, a teraz pierwszy wiceprzewodniczący Polski 2050. Bój o swój drugi mandat Trzecia Droga może stoczyć we Wrocławiu z Lewicą oraz Konfederacją. Jednym z faworytów w walce o ten mandat może być Jacek Protasiewicz.

Zobacz kolejne ugrupowania na następnych slajdach (Fot. Kalinka261015/ Wikimedia Commons)

Lewica we Wrocławiu także może być pewna tylko jednego mandatu. O drugim może zdecydować każdy głos. Największe szanse ma z pewnością dwójka obecnych wrocławskich posłów Lewicy - Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz Krzysztof Śmiszek. W poprzednich wyborach na pierwszego wówczas na liście SLD Śmiszka głosowało 43,4 tys. wyborców, a na ostatnią Dziemianowicz-Bąk - 14,2 tys.

Zobacz kolejne ugrupowania na następnych slajdach (Fot. Kalinka261015/ Wikimedia Commons)

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta - mówi stare porzekadło. I tak się może skończyć walka o mandat z Wrocławia między Trzecią Drogą i Lewicą. A tym trzecim może być Konfederacja, która jeden mandat ma w kieszeni, a na drugi ma spore szanse. Kto będzie się liczył w grze? Na pewno jedyny dziś dolnośląski poseł Konfederacji Krzysztof Tuduj, ale nie jest wykluczone że z Wrocławia wystartuje też związany z naszym miastem Grzegorz Braun (w ostatnich wyborach startował jednak w okręgu rzeszowskim). (Fot. Kalinka261015/ Wikimedia Commons)