Wiadomości

Opozycja krytykuje budżet Wrocławia na 2019 rok. Miała być zmiana, jest jak za Dutkiewicza

2018-12-05, Autor: Bartosz Senderek

– Nie widać zapowiadanego nowego otwarcia. Ciężko odnieść wrażenie, że przyszedł nowy prezydent – tak o planie budżetu Wrocławia na 2019 rok mówią radni opozycji w radzie miejskiej. Prawo i Sprawiedliwość uważa, że magistrat Jacka Sutryka zamierza za mało pieniędzy przeznaczyć na walkę ze smogiem, remont torowisk, zdrowie oraz kilka inwestycji, które miałby ułatwić codzienne życie mieszkańców.

Reklama

Przypomnijmy, że rada miejska do końca roku powinna przyjąć projekt budżetu Wrocławia na przyszły rok. To dokument określający, na jakie cele w 2019 roku zostaną wydane pieniądze publiczne. Pierwsze czytanie projektu odbyło się na poprzedniej sesji. Do 5 grudnia rani mają czas na zgłaszanie poprawek.

Klub Prawa i Sprawiedliwości uważa, że przedstawiony przez prezydenta Jacka Sutryka projekt nie obejmuje zapowiadanej przez niego w kampanii korekty polityki Rafała Dutkiewicza.

– Porównanie budżetu na 2019 z tym z 2018 pokazuje, że ten budżet jest kontynuacją. Nie widać tam nowego otwarcia. Ciężko odnieść wrażenie, że przyszedł nowy prezydent – mówi Michał Kurczewski, przewodniczący klubu PiS.

Zdaniem opozycji w planie zbyt mało środków przeznaczonych jest na zdrowie, inwestycje osiedlowe, walkę ze smogiem, a także poprawę jakości komunikacji zbiorowej. – W przypadku torów tramwajowych mamy przeznaczone na ich modernizację ok. 14 mln zł, dla porównania Kraków zaplanował na ten cel 125 mln zł. Obawiamy się, że Wrocław wciąż będzie stolicą wykolejeń tramwajów – wylicza Kurczewski.

PiS uważa też, że zapisana w budżecie kwota 15 mln zł na walkę z niską emisją jest zbyt mała. Prawo i Sprawiedliwość proponuje, by przeznaczyć na ten cel dodatkowy 1 mln zł, który magistrat zamierza w przyszłym roku wydać na Śląsk Wrocław i utrzymanie Stadionu Wrocław. Innym pomysłem jest przeznaczenie zaplanowanych na promocję miasta 200 tys. złotych na uruchomienie pilotażowego programu termoizolacji i podłączenia do sieci ciepłowniczej starej zabudowy wielorodzinnej w centrum miasta.

Wicemarszałek województwa dolnośląskiego Marcin Krzyżanowski uważa, że z budżetu miejskiego więcej środków powinno zostać przeznaczone też na programy związane z opieką medyczną. – Wrocław w obszarze zdrowia nie powinien robić tylko tego, co musi, ale żeby chciał rozbić coś ponadto – tłumaczy i proponuje miejskie wsparcie dla programu leczenia niepłodności mieszkanek Wrocławia w szpitalu wojskowym. Realizacja tego zadania miałby się odbywać kosztem odebrania kolejnego miliona złotych z dotacji dla Śląska i Stadionu Wrocław.

Innym z pomysłów jest przeznaczenie 700 tys. złotych na dotację dla ambulatorium chirurgicznego przy Dobrzyńskiej. – Miasto powinno współfinansować istnienie poradni chirurgii ogólnej, zwłaszcza w godzinach 21:00 - 7:00. To niezwykle istotna placówka odciążająca w godzinach nocnych SOR-y. To niezwykle istotna rzecz, zwłaszcza w kontekście zwiększonej liczby drobnych złamań w okresie zimowym – uważa Krzyżanowski.

Wśród 30 proponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość poprawek do budżetu nie brakuje mniejszych lub większych inwestycji osiedlowych, w tym m.in. budowy nowych chodników i zatok przystankowych, zakupu nowego sprzętu i rozbudowy miejskich szkół, budowy dodatkowych miejsc parkingowych na Gaju, remontu ul. Oporowskiej czy opracowania przebudowy skrzyżowań na Sołtysowickiej.

Politycy PiS proponują też uruchomienie programu „Nowoczesny port miejski na Odrze” i wsparcie obchodów 200. rocznicy rozpoczęcia regulacji rzeki Odry.

Łącznie proponowane przez opozycję poprawki dotyczą kwoty ok. 20 mln złotych.

Oceń publikację: + 1 + 15 - 1 - 10

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.