Wiadomości

Organizatorzy biegu wokół stadionu: złe oznakowanie trasy to nasza wina, nie władz miasta

2014-03-20, Autor: tm
Organizatorzy niedzielnego biegu wokół Stadionu Miejskiego, który zakończył się w atmosferze skandalu, przepraszają za złe oznakowanie trasy, przez które część zawodników przebiegła dłuższy dystans. - Odpowiedzialność za wszystkie wydarzenia spoczywa tylko na naszej fundacji i prosimy o niełączenie jej z władzami miasta - podkreśla dyrektor biegu.

Reklama

Nie milkną echa niedzielnego biegu wokół wrocławskiego Stadionu Miejskiego. Przypomnijmy, przez źle oznakowaną trasę część zawodników przebiegła dłuższy dystans niż zakładane 10 kilometrów, a na organizatorów posypały się gromy.

 

Kilka godzin po zakończeniu imprezy, fundacja Wroactiv, która organizowała bieg, przeprosiła za popełniony błąd tłumacząc go "czynnikiem ludzkim i bardzo złymi warunkami atmosferycznymi.

 

Teraz wydała w tej sprawie dłuższe oświadczenie, jeszcze raz przepraszając wszystkich uczestników Dziesiątki Wroactiv, którzy wskutek złego oznaczenia trasy przebiegli dystans inny niż obiecane 10 kilometrów.

 

 

- Zdajemy sobie sprawę, że nasz błąd spowodował niezrealizowanie przez niektórych zawodników planu związanego z określonym wynikiem, i z tego powodu jest nam szczególnie przykro. Jako organizatorzy olbrzymią wagę przywiązaliśmy do zabezpieczenia trasy, aby bieg mógł dojść do skutku i to założenie, pomimo trudnych warunków atmosferycznych i ciągłych zmian w ustawieniu zapór, udało się zrealizować, żałujemy jedynie, że nie dołożyliśmy należytej staranności do zabezpieczenia miejsca, które spowodowało tyle zamieszania. Silny wiatr nie pozwolił także na postawienie bramy z napisem start i meta, za co również przepraszamy, lecz ważniejsze od bramy było Państwa bezpieczeństwo - pisze dyrektor biegu Danuta Pilarz-Małkiewicz.

 

Przedstawiciele fundacji podkreślają, że odpowiedzialność za wszystkie wydarzenia spoczywa tylko na nich i proszą o niełączenie jej z władzami miasta.

 

- Miasto Wrocław poparło pomysł na realizację biegu i zostało naszym partnerem, lecz pieczę nad organizacją sprawowaliśmy my. Cieszymy się, że dzięki firmie Datasport, udało się choć w minimalnym stopniu zadośćuczynić niezadowoleniu osób, które przebiegły dodatkowe okrążenie, poprzez korektę czasów. W przyszłości dołożymy wszelkich starań, aby kolejna organizowana przez nas impreza, była przeprowadzona w sposób perfekcyjny - dodaje Danuta Pilarz-Małkiewicz.

 

Dziesiątka Wroactiv to nie był pierwszy wrocławski bieg, który zakończył się w atmosferze skandalu. Przypomnijmy, że w czerwcu zeszłego roku policja nie dopuściła do startu nocnego półmaratonu, który miał się odbyć w stolicy Dolnego Śląska.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8842