Wiadomości

Orlen wyjaśnia, dlaczego nie chciał sprzedawać paliwa MPK Wrocław

2022-09-06, Autor: Marcin Kruk, [email protected]

Tylko do końca listopada MPK Wrocław ma zagwarantowane dostawy oleju napędowego do autobusów. Przewoźnik szuka więc dostawców, a za niepowodzenie pierwszego przetargu obwinia Orlen. Paliwowy gigant wyjaśnia, że warunki postawione przez przewoźnika mogły spowodować duży ryzyko finansowe.

Reklama

MPK Wrocław szuka dostawcy paliwa do autobusów. Obecna umowa wygasa w końcu listopada, a Lotos już w czerwcu poinformował, że przy bardzo dynamicznie zmieniających się cenach nie będzie tego kontraktu przedłużał. Wobec tego miejski przewoźnik musi znaleźć nowego dostawcę oleju napędowego.

Czytaj więcej: Nikt nie chce sprzedać paliwa MPK Wrocław. Co dalej?

Pierwszy przetarg ogłoszony przez MPK Wrocław zakończył się w poniedziałek, 5 września. Żadna firma nie złożyła oferty. Jednym z zainteresowanych sprzedażą paliwa koncernów był PKN Orlen. Jednak warunki przetargu ogłoszonego przez miejskiego przewoźnika okazały się nie do zaakceptowania.

- Spółka Orlen Paliwa nie przystąpiła do przetargu organizowanego przez MPK Wrocław ze względu na wymóg dotyczący formuły cenowej, postawiony przez wrocławskie przedsiębiorstwo. Oczekiwania MPK Wrocław w tym zakresie były odmienne od powszechnie stosowanych w postępowaniach przetargowych na polskim rynku - wyjaśnia Mikołaj Szlagowski z działu komunikacji zewnętrznej PKN Orlen.

MPK Wrocław oczekiwało ofert z ceną sprzedaży kalkulowaną na podstawie zagranicznych notowań giełdowych Platt’s, a Orlen Paliwa proponował przyjęcie jako podstawy rozliczeń notowań SPOT - hurtowej ceny PKN Orlen. Jak zaznacza Szlagowski, taki system obliczania cen paliwowy gigant stosuje we wszystkich swoich kontraktach.

Prezes nie chciał cen rynkowych

Prezes wrocławskiego MPK Krzysztof Balawejder bardzo emocjonalnie zareagował na niepowodzenie przetargu. Jego zdaniem winne temu są nie warunki postępowania, których nie zaakceptowała żadna firma, lecz praktyki monopolistyczne Orlenu. Balawejder chciałby, żeby cena do nowej umowy ustalana była w oparciu o notowania giełdowe, a nie o ceny rynkowe, gdyż na te, przekonuje prezes, wpływ ma Orlen.

- Złożenie oferty z ceną opartą o wskazane przez MPK Wrocław założenia byłoby niekorzystne dla spółki Orlen Paliwa i naraziłoby ją na wysokie ryzyko finansowe, którego poziom jest niemożliwy do skalkulowania - mówi Mikołaj Szlagowski i dodaje, że na polskim rynku istnieją także inne przedsiębiorstwa: - W tym importujące paliwa, które również, zgodnie z informacja prasową, nie złożyły oferty opartej na formule cenowej oczekiwanej przez MPK Wrocław - mówi Mikołaj Szlagowski.

MPK Wrocław ogłosi drugi przetarg na dostawę oleju napędowego. Tym razem, jak zapowiada rzecznik prasowy przewoźnika Krzysztof Pieszko, stawka będzie obliczana w oparciu o… ceny hurtowe, co już wcześniej proponował Orlen. Jednak MPK Wrocław będzie oczekiwało także stałego rabatu, o który ceny będą pomniejszane.

Oceń publikację: + 1 + 22 - 1 - 8

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Edyward 2022-09-06
    15:41:01

    22 2

    Robią przetarg i są zdziwieni, że nikt nie przystał na ich warunki chyba coś nie tego. Chcieliby mieć tanio i bez ryzyka, to tak jak na giełdzie gwarantowane 15% zysku ale żeby nie stracić ani złotówki jak nie pyknie.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.