Sport

Outsider, którego nie można lekceważyć. Gwardia gra z Mickiewiczem Kluczbork [ZAPOWIEDŹ]

2018-11-17, Autor: prochu

Po meczu na trudnym terenie wicelidera tabeli, znów pora na solidną dawkę siatkarskich emocji przed własną publicznością. Na Krupniczą, by zmierzyć się z Gwardią, przyjedzie Mickiewicz Kluczbork, rywal zajmujący ostatnie miejsce w lidze.

Reklama

Środowy mecz z Krispolem Września dostarczył kibicom z pewnością wielu emocji. Początkowo wdarły się drobne problemy w przyjęciu i kilka błędów własnych. Z czasem jednak wyklarowała się solidna gra w defensywie i w polu serwisowym, która otworzyła wynik tego spotkania. Do dobrej dyspozycji wrócił Łukasz Lubaczewski, który w poprzednim tygodniu zmagał się z przeziębieniem. W meczu z Wrześnią razem z Arkadiuszem Olczykiem dobrze grali blokiem, zdobywając aż siedem punktów w tym elemencie. Momentami gra GWR wyglądała naprawdę imponująco. Tym bardziej żal tego meczu i trzech punktów, które były na wyciągnięcie ręki.

- Z jednej strony cieszymy się z jednego punktu na trudnym terenie, a z drugiej strony czujemy niedosyt, bo widzieliśmy swoją szansę w trakcie meczu. Po trzecim secie wydawało się, że złapaliśmy swój rytm, ale rywale bardzo mocno się postawili i tak naprawdę walka o wygraną toczyła się w ostatnich setach do samego końca. Nawet te pojedyncze zdobycze punktowe mogą zaważyć na końcowej lokacie w tabeli, więc doceniamy je - mówi Maciej Naliwajko, kapitan Gwardii Wrocław.

Gwardziści zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie przegranej we Wrześni nie mają. Już w sobotę na Krupniczą przyjedzie kolejny ligowy rywal. Tym razem będzie nim Mickiewicz Kluczbork. Opolski klub jak na razie tego sezonu nie może zaliczyć do udanych. Na dziewięć rozegranych spotkań nie zdołał wygrać żadnego z nich, ale trzy razy udało mu się doprowadzić do tie-breaka. Z dorobkiem trzech punktów zajmuje ostatnie, czternaste miejsce w ligowej tabeli. Warto wspomnieć, że ekipa z Kluczborka wygrała przedsezonowy turniej we Wrocławiu, pokonując 3:1 Krispol Września i 3:0  Olimpię Sulęcin.  Do stolicy Dolnego Śląska z pewnością powróci z chęcią przełamania złej passy w lidze.

- Podchodzimy do tego meczu tak samo, jak do każdego innego. Nie ma łatwych punktów, każda wygrana to ciężka praca i 100 procent zaangażowania. Oni chcą się przełamać, więc nie ma mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu. U siebie mamy dodatkowo motywację w postaci świetnych kibiców. Musimy zwrócić uwagę na własną grę i niedopuszczenie do przestojów. Pełna koncentracja w polu zagrywki i poprawa defensywy, bo ta lekko kulała w meczu z Wrześnią, mamy tu dużo większe możliwości - dodaje Naliwajko.

- Zespół naszych rywali jest dobrym przykładem na to, że nie ważne jest do końca to, co dzieje się tuż przed sezonem. Oni bardzo dobrze prezentowali się na turniejach przed rozpoczęciem ligi, a teraz nie idzie im najlepiej. Mimo wszystko to na pewno nie będzie łatwe spotkanie. Nikt bez walki punktów nie odda - przyznaje Bartłomiej Dzikowicz, libero Gwardii Wrocław..

Początek spotkania  w sobotę - 17 listopada - o 18:00 w hali przy Krupniczej.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8819