Partia Zieloni o bożonarodzeniowej iluminacji: „niepotrzebnie zużywa energię elektryczną”

Wrocławscy Zieloni chcą, żeby świąteczna iluminacja we Wrocławiu świeciła od adwentu tylko do święta Trzech Króli (6 stycznia), a nie tak, jak jest teraz początku lutego.

– Zdajemy sobie sprawę, że podświetlane ozdoby tworzą świąteczną atmosferę i nadają miastu uroczysty klimat. Jednak mając na uwadze zmiany klimatyczne, systematyczne ocieplenie, zjawisko zanieczyszczenia światłem (tzw. light pollution), postulujemy o ograniczenie w tym zakresie. Przyczyni się to do dbałości o środowisko naturalne i przyniesie korzyści finansowe, które można spożytkować na trwałe, całoroczne upiększanie miasta np. poprzez nasadzenia drzew. Prosimy o rozważenie na przyszłość redukcji ilości punktów świetlnych, na rzecz ich estetycznej jakości – mówi Aneta Dukszto – sekretarzyni wrocławskiego koła partii.

Chcą zmian na Jarmarku Bożonarodzeniowym

To nie koniec postulatów Zielonych związanych z obchodzeniem Bożego Narodzenia w mieście. Partia chciałaby też, aby podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego na Rynku, miasto postawiło nacisk na sztukę ludową, rękodzieło, zdrową żywność, a także postarało się o pozyskanie nowych wystawców.

– Plastikowe ozdoby czy parki rozrywki niewiele wspólnego mają z atmosferą świąt. Hałaśliwe, błyskające stoiska z przemysłową kiełbasą, niezdrowe pełne cukru słodycze czy błyszczące niczym stroboskopem karuzele, niech ustąpią miejsca kulturze, tradycji, ekologii i regionalnym specjałom – mówi Julia Rokicka, współprzewodnicząca wrocławskiego koła Zielonych.

ZOBACZ TEŻ: Szubienice na Świdnickiej. Szokujący happening tuż przy Jarmarku Bożonarodzeniowym [ZDJĘCIA]

Kolejnym pomysłem jest urządzenie na jednym ze straganów „miejskiego punktu informacji ekologicznej”. Miałoby być to miejsce, gdzie mieszkańcy miasta i turyści byliby być informowani o negatywnych skutkach używania petard, właściwym obchodzeniu się z żywymi karpiami czy akcjach ponownego wykorzystania choinek.

Zobacz galerię