Sport

Pięciosetowy bój dla ŁKS-u! Impel tylko z jednym punktem [RELACJA]

2016-10-23, Autor: prochu

Siatkarki Impelu Wrocław pojechały do Łodzi po trzy punkty, a przywiozły tylko jeden. Zupełnie przespały pierwszą fazę spotkania, ŁKS to wykorzystał i wyszedł na prowadzenie w setach 2:0. Impelki zdołały jeszcze doprowadzić do wyrównania, ale w tie-breaku lepsze były gospodynie, które wygrały tego seta 15:8, a cały mecz 3:2.

Reklama

O pierwszych dwóch setach Impelki z całą pewnością chciałyby jak najszybciej zapomnieć. Co prawda sam początek spotkania był wyrównany, ale z akcji na akcję łodzianki zaczęły osiągać przewagę, a momentami prowadziły już różnicą pięciu-siedmiu punktów (12:7, 20:13). W tej partii podopieczne Marka Solarewicza były bezradne i przegrały 16:25. W kolejnym secie Impel potrafił nawiązać wyrównaną walkę i przez dłuższy czas nawet prowadził. W końcówce tej odsłony gry, gdy wrocławianki prowadziły 21:18 i były na najlepszej drodze do zwycięstwa, coś się zacięło. Świetna postawa Izabeli Kowalińskiej i Ewy Kwiatkowskiej pozwoliły ŁKS-owi zdobyć aż pięć punktów z rzędu i wyjść na prowadzenie, którego nie oddał już do końca seta. Niespodziewanie Impel przegrywał w Łodzi już 0:2.

Aby ugrać choćby jeden punkt, Impelki musiały wygrać dwa sety, a gra niespecjalnie się kleiła. Gospodynie radziły sobie bardzo dobrze, a w połowie trzeciego seta wygrywały już 12:8. Wrocławianki dzięki skutecznym atakom Katarzyny Koniecznej oraz fantastycznej gry na bloku Moniki Ptak wróciły do gry, doprowadziły do remisu 13:13, po czym... zdobyły dziesięć punktów z rzędu. Takiej zaliczki już nie roztrwoniły i wygrały seta do 15.

Po czwartym secie było już 2:2. Tym razem wrocławianki kontrolowały przebieg partii, niemal cały czas zachowując kilkupunktową przewagę. Bardzo gorąco zrobiło się w końcówce, kiedy ŁKS wyszedł na prowadzenie 22:21, ale bloki Natalii MędrzykMoniki Ptak oraz as serwisowy Katarzyny Koniecznej dały Impelowi setowe zwycięstwo. Niestety, w tie-breaku grał już tylko jeden zespół i nie był to Impel. Łodzianki rozpoczęły tę odsłonę od prowadzenia 5:1 i tego prowadzenia nie oddały już do końca seta. Warto dodać, że łodzianki większość punktów zdobyły po błędach Impelek - błędach serwisowych i nieudanych atakach.

Impel jechał do Łodzi, by przywieźć trzy punkty i zająć fotel lidera rozgrywek. Ostatecznie udało się wywalczyć tylko jeden, ale przynajmniej - przez co najmniej parę godzin - wrocławianki zostały liderem tabeli.

ŁKS Commerceon Łódź - Impel Wrocław 3:2 (25:16, 25:23, 15:25, 23:25, 15:8)

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1112