Sport
Pierwsze takie zwycięstwo Impelu [RELACJA]
Agata Sawicka była najlepszą zawodniczką sobotniego spotkania.
Siatkarki Impelu Wrocław pokonały na wyjeździe Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:2. Statuetka za tytuł MVP spotkania trafiła do wrocławskiej libero Agata Sawicka. Po raz pierwszy w tym sezonie Impel odnosząc zwycięstwo, nie zgarnął pełnej puli. Ambitne i waleczne dąbrowianki postawiły się faworytkom i "urwały" im dwa sety, ale w końcowym rozrachunku lepsze okazały się podopieczne Marka Solarewicza.
Sobotnie spotkanie lepiej zaczęły dąbrowianki, wśród których świetnie grały Helena Horka i Tamara Kaliszuk. Gdy swoje punkty dołożyła była Impelka Aleksandra Sikorska i Kamila Ganszczyk, prowadzenie gospodyń wynosiło już nawet dziewięć "oczek" (18:9). Wiceliderki tabeli nie przyglądały się biernie poczynaniom lepiej dysponowanych rywalek i odnotowały jeszcze jeden zryw. Po wykończeniach Katarzyny Koniecznej i Agnieszki Kąkolewskiej udało sie odrobić część strat, ale ostatecznie w premierowej partii lepsze były siatkarki Tauron MKS-u.
Przegrana inauguracja bardzo podrażniła podopieczne Marka Solarewicza. Na tyle, że w drugim secie urządziły sobie koncert gry. Monika Ptak i Agnieszka Kąkolewska świetnie grały blokiem, a wszystkie Impelki były niemal bezbłędne przy wykańczeniu akcji. Przyjezdne całkowicie zdominowały grę, wygrywając aż 25:11! Niestety, w trzeciej partii obraz gry znów uległ zmianie, a ton rywalizacji nadawały gospodynie. Gra toczyła się punkt za punkt, a w końcówce wrocławianki prowadziły nawet najpierw 20:17, a następnie 23:22, jednak więcej zimnej krwi zachowały dąbrowianki, które wówczas zdobyły trzy punkty z rzedu i wygrały 25:23.
Siatkarki Impelu w tym sezonie nie wygrały jeszcze po tie-breaku. Jednak zanim miałoby dojść do piątego seta, wrocławianki musiały zwyciężyć w czwartej partii. I nie miały z tym większych problemów, bowiem przeważały w niej od samego początku. Trudną zagrywkę posyłała Katarzyna Konieczna, a Natalia Mędrzyk zdobyła kilka punktów blokiem, budując przewagę swojego zespołu. Impel dyktował warunki i doprowadził do wyrównania w setach.
W tie-breaku gra była wyrównana, a wynik oscylował w okolicach remisu, jednak z biegiem czasu to Impelki zaczęły przeważać. Przy stanie 7:7 podopieczne Marka Solarewicza zdobyły trzy punkty z rzędu, ale mając na uwadze niedawny półfinał Pucharu Polski nie był to jeszcze bezpieczny wynik. Chwilę później siatkarki z Wrocławia postawiły kropkę nad "i", wygrywając z Tauron MKS-em za dwa punkty.
Przed Impelkami teraz bardzo krótka przerwa na odpoczynek, bowiem już w najbliższą środę zagrają przed własną publicznością z Budowlanymi Łódź. W ligowej tabeli wrocławianki znajdują się na drugiej pozycji, natomiast zespół z Łodzi jest trzeci z jednopunktową stratą do Impelu.
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Impel Wrocław 2:3 (25:17, 11:25, 25:23, 18:25, 12:15)
Zobacz także
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert