Pieszy oficer zapewnia: przechodzenie przez Grabiszyńską po zburzeniu kładki będzie bezpieczne

Wrocławski magistrat aktualnie rozpatruje oferty na rozbiórkę kładki. Mimo że wszystkie cztery firmy chętne do wykonania tego zadania zaproponowały ceny wyższe o tych założonych przez miasto, magistrat nie zamierza wycofywać się ze swojego planu i rozważa zwiększenie finansowania zadania (najtańsza oferta to ok. 480 tys. zł, miasto zamierzało przeznaczyć do 400 tys. zł).

Urzędnicy nie widzą możliwości remontu obecnej kładki, o co niedawno postulowali mieszkańcy zbierający podpisy pod petycją do prezydenta Wrocławia. – Skorodowane są elementy konstrukcyjne przeprawy, dlatego nie nadaje się ona do remontu. Natomiast budowa nowej kładki z pochylnią spełniającą obecne standardy dostępności dla osób z niepełnosprawnościami nie jest możliwa ze względu na bliskość zabudowy – tłumaczy Tomasz Stefanicki, wrocławski oficer pieszy. – Ponadto kładki budowane są nad ulicami o charakterze tranzytowym, o dopuszczonych dużych prędkościach i z transportem ciężkim. Po utworzeniu AOW ulica Grabiszyńska otrzymała szanse odzyskania charakteru miejskiej ulicy, godzącej potrzeby różnych użytkowników i tętniącej życiem, co za cel stawiają sobie obecnie realizowane inwestycje – dodaje oficer.

Tomasz Stefanicki uspokaja mieszkańców, że dzięki zmianie charakteru ulicy Grabiszyńskiej z tranzytowego na miejski, do której doszło po otwarciu AOW, nie powinni obawiać się niebezpieczeństw związanych z przechodzeniem przez nowe przejście, które powstanie na wysokości ul. Kolejowej. Oficer tłumaczy, że na przejściu dla pieszych z wydzielonym przejazdem rowerowym powstanie sygnalizacja świetlna, a ponadto ulica Grabiszyńska zostanie zwężona dla samochodów z drogi 6 pasowej do 4 pasowej, a na „zabranych” kierowcom pasach już budowane są ścieżki rowerowe.

Nowe przejście dla pieszych w tym miejscu ma zostać oddane do użytku jeszcze przed zakończeniem wakacji. – W pierwszych tygodniach będziemy chcieli zwiększyć nadzór straży miejskiej, tak żeby ewentualne osoby nieprzyzwyczajone do nowej organizacji widziały szczególność tego rozwiązania – tłumaczy Stefanicki.

Decyzja o rozbiórce kładki we wrocławskim magistracie zapadła już w ubiegłym roku. Po konsultacji z radą osiedla Przedmieście Świdnickie ustalono, że warunkiem wyburzenia obiektu będzie budowa w tym miejscu przystanków tramwajowych i przejścia wraz z odpowiednio zaprojektowaną sygnalizacją świetlną.