Sport

Piłka nożna: Śląsk przegrywa po dobrej grze

2009-10-31, Autor: Piotr Kolisko
Bartosz Bosacki zapewnił wygraną zespołowi Lecha Poznań.

Reklama

Śląsk Wrocław powrócił ze stolicy Wielkopolski pokonany. Dobra gra wrocławian nie wystarczyła jednak do wywiezienia choćby punktu ze stadionu Lecha. Trener Tarasiewicz do meczu z Lechem dysygnował jedenastkę, w której pojawił się Vuk Sotirovic a na prawą stronę boiska został przesunięty niespodziewanie Janusz Gancarczyk. Pierwsza część spotkania była wyrównana a o prowadzeniu Lecha zadecydował błąd Piotr Celebana, który przepychał się w polu karnym z Robertem Lewandowski.

 

Starcie z 36. minuty spotkania zostało zinterpretowane przez arbitra meczu Marcina Szulca jako gra faul ze strony zawodnika z Wrocławia i w ten sposób doszło do kontrowersyjnego rzutu karnego, którego pewnym egzekutorem okazał się kapitan Kolejorza - Bartosz Bosacki. Śląsk w peirwszej połowie spotkania szukał swoich szans na wyrównanie niestety brak skuteczności ze strony Sotirovicia spowodował, iż bramkarz Lecha Jasmin Buric zachował czyste konto.

 

Druga część spotkania pokazała sportową złość wrocławian, którzy pomimo dobrej dyspozycji na boisku rywala nie byli w stanie zmienić rezultatu widniejącego na tablicy wyników boiska we Wronkach. Decyzją wrocławskiego szkoleniowca na boisku pojawił się Łukasz Madej, którego zadaniem było wzmocnienie siły ofensywnej Śląska jednak jego występ nie odmienił niestety losów spotkania.

 

Mecz z Lechem pozostawił w sercach kibiców niedosyt bo zespół Gospodarzy był z zasięgu wrocławskiej ekipy. Fani zespołu z Oporowskiej nie mogą być jednak zawiedzeni postawą piłkarzy gdyż wykazali oni pełne zaangażownie w grę a sytuacja z 36. minuty spotkania na długo pozostanie w pamięci obserwatorów spotkania jako sytuacja dyskusyjna.

 

Tak o grze swoich podopiecznych mówił po spotkaniu trener Śląska Ryszard Tarasiewicz:

 

- Myślę, że z sytuacji stworzonych w dzisiejszym meczu powinniśmy zdobyć jedną bramkę. Nie wiem czy ona by nam dała punkt, czy trzy punkty, to już nie jest istotne, bo mecz się skończył. Paradoksalnie rozegraliśmy najlepsze spotkanie jak do tej pory w tym sezonie. Graliśmy w bardzo dobrym tempie od pierwszej do ostatniej minuty. To jest pocieszające, bo wcześniej nie stwarzaliśmy sobie za dużo sytuacji. Dzisiaj nasza gra defensywna – całego zespołu, nie tylko bloku defensywnego – wyglądała dobrze, a momentami bardzo dobrze. Szkoda, że ta nasza dobra gra nie została udokumentowana, chociaż jedna bramką.

 

 


Lech Poznań-Śląsk Wrocław 1:0 (1:0)
Bramka: Bosacki (37.- karny).

Lech: Burić – Kikut, Bosacki, Wojtkowiak, S.Gancarczyk – Wilk, Injać, Djurdjević (46. Bandrowski), Stilić (72.Możdżeń), Peszko – Lewandowski (90.Mikołajczak).


Śląsk: Kaczmarek – Socha, Celeban, Fojut, Pawelec – J.Gancarczyk (90. Sztylka), Łukasiewicz, Ulatowski (88. Biliński), Mila (65. Madej), Szewczuk - Sotirović.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~ 2009-10-31
    20:46:47

    0 0

    Znowu przegrali ? Nic już z tego zespołu nie będzie.

  • ~ 2009-11-01
    18:31:09

    0 0

    Tarasiewicz musisz odejść

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1259