Piłkarski Śląsk z licencją na Ekstraklasę

Swego rodzaju przepustki na piłkarskie salony w Polsce wydała Komisja ds. licencji klubowych PZPN. Otrzymały ją wszystkie kluby grające obecnie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie obyło się jednak bez pewnych zastrzeżeń urzędników piłkarskiej centrali. W teorii, komisja licencyjna PZPN była najsurowsza dla Ruchu Chorzów. “Niebiescy” nie otrzymali bowiem prawa gry w rozgrywkach UEFA planowanych na nowy sezon. Surowość kary jest jednak teoretyczna, bo chorzowianom gra w europejskich pucharach nie grozi i Ruch musi się martwić, aby nie spaść z Ekstraklasy.

Pod nieco bardziej czujnym niż zazwyczaj okiem piłkarskich urzędników znalazł się też Śląsk Wrocław. Wrocławski klub został objęty przez PZPN, jak czytamy w komunikacie związku, nadzorem finansowym. Chodzi o zobowiązania finansowe wobec pracownika klubu, nie wiadomo jednak, o kogo konkretnie chodzi urzędnikom PZPN.

- Nadzór dotyczy zakresu realizacji ugody zawartej z pracownikiem. Klub został jednocześnie zobowiązany do spłaty ugody w uzgodnionym termie bez prawa jego dalszego odraczania - wyjaśnia komisja licencyjna krajowej federacji piłkarskiej.

W komunikacie komisji licencyjnej PZPN zawarto też szereg ciekawych informacji na temat kondycji finansowej klubów Ekstraklasy. Wg urzędników piłkarskich, klubowi prezesi radzą sobie coraz lepiej z zarządzaniem finansami.

- Średnia rentowność klubów Ekstraklasy wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat (lata kalendarzowe 2012-2014) z -21,7 proc. do -11 proc. Łączna strata klubów Ekstraklasy wynosiła w 2012 r. przeszło 70 mln zł, a w 2014 r. opiewała na 41 mln zł. W ub.r. sześć klubów wykazało zysk netto (uwzględniając przychody z transferów), podczas gdy w 2012 i 2013 roku liczba klubów z wykazanym zyskiem wynosiła odpowiednio cztery i trzy - wyliczyli eksperci z komisji licencyjnej PZPN.

W dokumencie podkreślono też, że z roku na rok coraz lepiej prezentuje się infrastruktura klubów piłkarskich, głównie dzięki gruntownym remontom lub budowie od podstaw stadionów. Zauważono też, co jest chyba najlepszą informacją, że kluby coraz lepiej radzą sobie ze szkoleniem młodych piłkarzy. Co w przyszłości wyjdzie polskiej piłce na zdrowie.