Wiadomości

Piotr Rybak stanął przed sądem. - Nie spaliłem Żyda, tylko kukłę konkretnego człowieka

2017-04-04, Autor: bas

Wciąż nie wiadomo czy Piotr Rybak, który w 2015 roku na wrocławskim rynku spalił kukłę Żyda, trafi do więzienia. Sąd pierwszej instancji skazał biznesmena i działacza społecznego na 10 miesięcy bezwzględnego więzienia, jednak ten, podobnie jak prokuratura od tej decyzji się odwołał. We wtorek Rybak ponownie stawił się we wrocławskim sądzie i przekonywał, że jest niewinny.

Reklama

Przypomnijmy, że sąd rejonowy w listopadzie ubiegłego roku rozpatrując sprawę Piotra Rybaka, uznał, że działacz społeczny, podczas antyimigranckiego wiecu paląc kukłę, nawoływał do nienawiści na tle religijnym i narodowościowym wobec nieokreślonej grupy Żydów. Rybak twierdzi jednak, że jego czyn nie miał podłoża rasistowskiego, a spalona kukła przedstawiała konkretną osobę – Georgea Sorosa, biznesmena i działacza społecznego pochodzenia żydowskiego, który zdaniem Rybaka swoją działalnością m.in. niszczy polskie tradycje i finansuje protesty antyrządowej opozycji.

Podczas wtorkowej rozprawy apelacyjnej obrońca Rybaka podtrzymał wersję wydarzeń utrzymywaną przez oskarżonego i domagał się uniewinnienia swojego klienta. Kara bezwzględnego więzienia nie podoba się też prokuraturze, która wnioskowała o 10 miesięcy prac społecznych. Sam oskarżony zapowiada, że jeżeli nie zostanie uniewinniony, będzie odwoływał się do najwyższych instytucji państwowych i międzynarodowych. – Nie spaliłem żywego Żyda, spaliłem kukłę przedstawiającą konkretnego człowieka – dodaje Rybak.

Przed rozprawą w budynku sądu doszło też do protestów ze strony sympatyków działalności biznesmena, którzy ze względu na ograniczoną liczbę miejsc nie zostali wpuszczeni na salę rozpraw. Wrocławski sąd już w połowie marca ogłosił, że rozprawie będzie mogło przyglądać się maksymalnie 20 osób, wpuszczanych na podstawie specjalnych wejściówek wydawanych chętnym od 23 marca w sekretariacie sądu.

Czy sąd przychyli się do wniosków oskarżonego i prokuratury, mamy przekonać się 13 kwietnia.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Dariusz Niszewski 2017-04-05
    12:30:52

    5 7

    cyt,"Nie spaliłem Żyda, tylko kukłę konkretnego człowieka".
    Tak się składa, że ten konkretny człowiek, miliarder-filantrop ,George Soros jest Żydem, urodzonym w 1930 roku w Budapeszcie, wykształconym w Londynie i jest jednocześnie mieszkającym od 1956 roku w USA Amerykaninem. Czy większym przestępstwem jest publiczne spalenie kukły-symbolizującej jakiś naród czy kukły przedstawiającej konkretnego człowieka . Jedno to podżeganie do eksterminacji jakiegoś narodu (III Rzesza) a drugie to podżeganie do morderstwa konkretnego człowieka. I jedno i drugie prosi się o surową karę.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.