PiS chce skontrolować Rafała Dutkiewicza. Do zbadania budynek farmacji, Hydropolis i przetarg na Pesy

Aktualnie trwają pracę nad planem prac na 2016 rok komisji rewizyjnej we wrocławskiej radzie miejskiej, zajmującej się kontrolą działalności m.in. prezydenta Rafała Dutkiewicza.

 

Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości zgłosił swoje propozycje zagadnień do ujęcia w przyszłorocznym planie kontroli komisji rewizyjnej.

 

Rajcy PiS-u chcą, by komisja zbadała przebieg procesu zamiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w latach 2006-2015 w rejonie ulicy Grodzkiej, Szewskiej i hr. Fredry, sprawowanie przez prezydenta Wrocławia nadzoru właścicielskiego nad przetargiem na tramwaje Pesa, a także sprawowanie przez Rafała Dutkiewicza nadzoru właścicielskiego w sprawie budowy Hydropolis pod kątem celowości i oszczędności inwestycji.

 

 

Kontrowersje wokół planu

 

Nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla dawnego budynku farmacji na rogu ulicy Grodzkiej i Szewskiej, kupionego przez prywatnego inwestora, w ostatniej chwili wycofano z porządku obrad wrześniowej sesji rady miejskiej. W planie przewidziano m.in. zmianę funkcji budynku z dydaktycznej na biurowo-usługową.

 

Nie spodobało się to Mirosławie Stachowiak-Różeckiej, ówczesnej przewodniczącej klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Wystosowała ona list otwarty w tej sprawie do prezydenta Rafała Dutkiewicza.
 

Kilka dni później oświadczenie w sprawie uchwały dotyczącej przyjęcia nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla dawnego budynku farmacji wydał wiceprezydent Wrocławia Adam Grehl.

 

Grehl tłumaczył, że projekt uchwały w sprawie przyjęcia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ul. Grodzkiej został wycofany z porządku sesji rady miejskiej, wobec braku pozytywnej opinii Komisji Architektury i Rozwoju Przestrzennego Rady Miejskiej.  

 

- Władze Wrocławia uznały, że można było skierować uchwałę do przegłosowania, mimo negatywnej  opinii komisji wiodącej, ale nigdy dotąd taka sytuacja nie miała miejsca. Stąd wycofanie projektu uchwały z porządku obrad - podkreślał Adam Grehl.

 

Teraz uchwała w tej sprawie znów trafi pod obrady rajców.

 

Problemy z nowymi tramwajami

 

Przypomnijmy, w grudniu zeszłego roku MPK podpisało umowę z firmą Pesa na zakup sześciu tramwajów. Kilka miesięcy później poinformowano, że bydgoski producent, oprócz zamówionych wcześniej sześciu pojazdów, dostarczy do końca 2015 roku jeszcze dwa kolejne tramwaje.

 

Pierwsze z ośmiu tramwajów Pesa Twist przyjechały do Wrocławia w czerwcu. Jednak bardzo szybko okazało się, że pojazdy od razu nie wyjadą na wrocławskie torowiska.

 

- Pierwszy wstępny przejazd tramwaju pokazał, że są punkty, w których tramwaj znajduje się zbyt blisko krawężnika przystanku - tłumaczyła Agnieszka Korzeniowska, rzecznik prasowy MPK.

 

W drugiej połowie czerwca ruszyły oficjalne testy tramwajów Pesa Twist, a na początku lipca rozpoczęła się korekta przystanków. Ostatecznie Pesy zaczęły wozić pasażerów w połowie sierpnia - można jest spotkać głównie na linach 23 i 33.

 

Teraz do Wrocławia dotarły dwa ostatnie z ośmiu wyprodukowanych w Bydgoszczy tramwajów. Mają wyjechać na tory najprawdopodobniej jeszcze w listopadzie.

 

Hydropolis za prawie 60 mln złotych

 

Trzecią ze spraw, której kontroli domagają się radni PiS-u jest budowa Hydropolis, czyli nowoczesnego centrum poświęconego wodzie, zrealizowanego przez wrocławskie MPWiK. Koszt całej inwestycji to 59 milionów złotych.

 

MPWiK potraktowało ją jako przedsięwzięcie biznesowe.

 

- Musieliśmy przeprowadzić niezbędne prace remontowe w zabytkowym zbiorniku wody, który nie pełni już wcześniejszej funkcji, ale generuje koszty. Zdecydowaliśmy się na inwestycję, która tchnęła nowe życie w ten XIX-wieczny obiekt i jednocześnie pozwoliła realizować nasze cele statutowe i misję związaną z edukacją - tłumaczył Zdzisław Olejczyk, prezes MPWiK.

 

Hydropolis ma samo na siebie zarabiać. Biznesplan, któremu towarzyszyły szczegółowe analizy, zakłada zwrot z inwestycji w ciągu 10 lat, a niektóre ekspertyzy mówią nawet o okresie 6-letnim. Bilet ma kosztować około 20 złotych.

 

Prezentacja nowego obiektu zbiegła się z informacjami, że w przyszłym roku wzrosną we Wrocławiu ceny wody.