PiS chce, żeby wrocławskie osiedla stały się kompletne. Mają być czyste, zielone, z Centrami Aktywności Lokalnej

– Na każdym z osiedli czegoś brakuje. Jeśli jest szkoła, to brakuje miejsca spotkań dla seniorów. Jeśli jest jedno i drugie to jest za daleko do zieleni. Jeśli jest i to, to problemem jest parkowanie – wylicza Mirosława Stachowiak-Różecka, która obiecuje, że gdy wygra wybory, zawalczy o to, by wrocławskie osiedla stały się „osiedlami kompletnymi”. – To takie osiedla, na których jest cała niezbędna infrastruktura: zaczynając od żłobka, przedszkola i szkoły, poprzez miejsca do zaparkowania, remontowane na bieżąco drogi i chodniki, na zieleni kończąc – tłumaczy.

Kandydatka PiS chciałaby, żeby każdy mieszkaniec Wrocławia miał w obrębie 300 metrów od domu skwer lub park. – Chcemy, aby takie miejsca relaksu były jak najbliżej – tłumaczy Stachowiak-Rózecka.

PiS krytykuje też to, że obecnie we Wrocławiu, najpierw buduje się osiedla mieszkaniowe, a dopiero potem dobudowuje infrastrukturę. Przykładami mają być m.in. inwestycje mieszkaniowe na Maślicach czy Lipie Piotrowskiej.

Zdaniem Stachowiak-Rożeckiej na osiedlach powinny działać też niewielkie targi spożywcze czy Centra Obsługi Mieszkańców, które teraz skupione są głównie w centrum. Osiedlowe szkoły zgodnie z pomysłem PiS mają być też miejscami spotkań dla starszych mieszkańców. – Jeśli będziemy budować nowe szkoły, to warto, żeby te budynki mogły służyć mieszkańcom lokalnej społeczności. Planując szkołę, musimy przewidywać, że te funkcje będą szersze niż tylko oświatowe – tłumaczy kandydatka na prezydenta Wrocławia, która zapowiada, że na każdym z wrocławskich osiedli wybuduje Centrum Aktywności Lokalnej (obecnie w mieście działają 3 takie placówki).

Prawo i Sprawiedliwość podkreśla też, że magistrat musi położyć większy nacisk na bieżące naprawy chodników i drobne remonty osiedlowej infrastruktury. PiS podkreśla też, że władze miejskie powinny większą wagę przywiązywać do kwestii czystości i walki z wandalami.