PLFA: Nadchodzi decydujące starcie sezonu

Mecz między Devils a The Crew to jednocześnie najważniejsze starcie  sezonu i wydarzenie niespotykane w innych dyscyplinach sportu w naszym kraju tak oto mecz finałowy jest jednocześnie pojedynkiem derbowym, który zadecyduje o supremacji we Wrocławiu.

Spekulacje, obietnice a niekiedy tylko wymiana grzeczności. Tak kształtują się wypowiedzi przedstawicieli zespołów z Wrocławia przed niedzielnym SuperFinałem PLFA:

Jacek Wallusch, Trener Główny The Crew:

 

– Porażka w zeszłorocznym finale z Devils dała nam dodatkową motywację do pracy. Każdy zdaje sobie sprawę, że o tytuł trzeba walczyć. Nie dostaniemy go tylko dlatego, że mamy ładne koszulki.

Nie stawiamy sobie „celu dodatkowego” jak najdłuższa seria zwycięstw. Jest tylko jeden cel, mistrzostwo!

W miniony weekend trenowaliśmy trochę dłużej niż zwykle, kładąc nacisk na elementy wymagające poprawy. W ostatnich spotkaniach graliśmy nieco mniej efektywnie i efektownie w ataku, a w obronie brakowało niekiedy konsekwencji. Staraliśmy się wyeliminować te niedociągnięcia.

Może to zabrzmi banalnie i bardzo „amerykańsko”, ale wygra ta drużyna, która będzie lepiej zmotywowana. Motywacja to nie tylko dzikie krzyki tuż przed meczem i przemowy trenerów znane kibicom z „Any Given Sunday”. W tej fazie rozgrywek to przede wszystkim chęć pracy z playbookiem [zestawem zagrywek], przygotowanie taktyczne i oglądanie meczów przeciwnika.

 

Dimos Spiropoulos, Trener Ofensywy Devils Wrocław:

 

– Jestem pewien, że szczyt naszej formy przyjdzie w meczu finałowym. The Crew gra w tym roku znakomicie, spodziewam się kolejnej twardej batalii, zakończonej zwycięstwem drużyny, która popełni mniej błędów. Głęboko wierzę, że będzie to nasz zespół.

Szansa obronienia mistrzostwa, jako pierwsza drużyna w historii ligi, wcale nas nie stresuje. Wręcz przeciwnie, jest to dla nas dodatkową motywacją. W niedzielę będziemy jednak skoncentrowani tylko i wyłącznie na tym, jak pokonać the Crew.

Przedfinałowe przygotowania pozwoliły nam jeszcze mocniej scementować drużynę, a mini-obóz treningowy był perfekcyjną okazją, by dostroić naszą grę. Przez te dwa dni mogliśmy się w stu procentach skoncentrować na futbolu.

Kluczem do zwycięstwa będzie zdominowanie linii wznowienia akcji, po obu stronach piłki. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że Crew potrafi wykonać spektakularne zagrania, które przynoszą dużo jardów. Na pewno skupimy się na tym by do nich nie dopuścić.

 

 

 

Seweryn Plotan, Menedżer Devils Wrocław:

 

– To na Crew ciąży większa presja, bo musieliby odebrać nam tytuł, zdobyty przed rokiem. Poza tym zagrają w finale po raz trzeci z rzędu, a my zrobimy wszystko by nie ziściło się powiedzenie: „do trzech razy sztuka”. Od mistrzostwa, które zdobyli w 2007 minęło już sporo czasu.

Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani i gotowi do gry w finale. Po meczu derbowym pracowaliśmy przede wszystkim nad grą biegową i formacjami specjalnymi, bo te elementy gry były naszą słabą stroną. Teraz mogę powiedzieć, że rzeczywiście mamy już wszystkie elementy w układance na swoim miejscu.

 

 

Jakub Głogowski, prezes The Crew:

 

– Dla kilku zawodników będzie to ostatni mecz w karierze. Wszyscy bardzo mocno pracowaliśmy, by w końcu osiągnąć sukces w finale. Nie widzę innej ewentualności niż zwycięstwo!

Wygraliśmy w tym sezonie już 10 meczów. Kolejny sukces będzie idealnym ukoronowaniem sezonu 2011. Finałowy triumf pozwoli nam zbliżyć się do rekordu zwycięstw z rzędu, który dzierży nasz niedzielny rywal.

 

 

Po raz pierwszy w historii futbolu amerykańskiego w Polsce, mecz PLFA trafi na telewizyjne ekrany! VI SuperFinał PLFA, który rozpocznie się 17 lipca, o 16:00, na stadionie KS Bielawianka w dolnośląskiej Bielawie, pokażą na żywo telewizja Sportklub i telewizja internetowa ipla.tv. VI SuperFinał PLFA zostanie także 3 razy powtórzony w telewizji Sportklub, a w ipla.tv będzie dostępny jako materiał VOD.

 

W VI SuperFinale PLFA wystąpią aktualni mistrzowie Devils Wrocław i liderzy tabeli po sezonie zasadniczym, drużyna The Crew Wrocław. Będzie to powtórka zeszłorocznego finału.