Sport
PLFA: Wrocław rządzi i dzieli
Wrocław po dwóch kolejkach rozgrywek PLFA I staje się powoli mekką futbolu amerykańskiego w Polsce.
Oba wrocławskie zespoły imponują od pierwszych gier doskonałą dyspozycją "odprawiając z kwitkiem" kolejne zespoły. W ostatnią niedzielę Devils pokonali na swoim stadionie obecnych Mistrzów PLFA - zespół AZS Silesia Miners aż 33:3.
O losach spotkania rozgrywanego na Stadionie Olimpijskim zadecydowała głównie druga kwarta, w której Diabły zapisały na swoim koncie aż trzy położenia. Dla wrocławskich graczy istotnym było by zwyciężyć dwudziestoma pięcioma lub więcej punktamii w efekcie objąć prowadzenie w tabeli PLFA I. Udało się tego dokonać dzięki zdobytemu w czwartej kwarcie przyłożeniu przez Czecha Damiana Synaczka.
Tak o występie swojego zespołu mówił po meczu prezes Devils Wrocław Seweryn Plotan:
- Pokonaliśmy drużynę do której nie mieliśmy szczęścia a zarazem pobiliśmy aktualnego mistrza. Jesteśmy na dobrej drodze by przywieźć do Wrocławia puchar mistrzowski.
Devils Wrocław – AZS Silesia Miners 33:3 (6:3, 20:0, 0:0, 7:0)
I kwarta
6:0 przyłożenie Tomasza Tarczyńskiego po 1-jardowej akcji biegowej
6:3 kopnięcie Artura Pleśniaka z pola z 33-jardów
II kwarta
12:3 przyłożenie Daniela Delahoussaye’a po 25-jardowej akcji po podaniu Krzysztofa Wydrowskiego
20:3 przyłożenie Łukasza Kamińskiego po 4-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Piotr Wis)
26:3 przyłożenie Piotra Wisa po 5-jardowej akcji po podaniu Krzysztofa Wydrowskiego
IV kwarta
33:3 przyłożenie Adama Synaczka po 5-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Wis)
W równie dobrych nastrojach swoje wyjazdowe spotkanie zakończyli zawodnicy The Crew, którzy na trudnym terenie w Poznaniu pokonali Kozły 26:8. Pierwsze minuty pojedynku nie zwiastowały zwycięstwa przyjezdego zespołu, który został wyraźnie zaskoczony przez szczelną obronę ekipy gospodarzy.
Dopiero dobre akcjeMarka Philmore,a , który zdobył trzy przyłożenia przybliżyły wrocławską ekipę do końcowego sukcesu. Dwa z touchdownów skrzydłowy The Crew zdobył po efektownych akcjach biegowych. W składzie wrocławian wyróżnił się także Aleksander Depa kilkukrotnie łapiąc długie podania hiszpańskiego rozgrywającego Alberto Gancedo.
Kolejny ligowy mecz The Crew zostanie rozegrany 22 maja we Wrocławiu. Przeciwniekiem "Załogi" będzie beniaminek PLFA I - zespół Sioux Kraków Tigers. Tak o spotkaniu z Kozłami mówił rzecznik prasowy ekipy z Wrocławia Jakub Głogowski:
- Na początku spotkania byliśmy zdecydowanie zbyt rozluźnieni. Defensywa otrząsnęła się jednak szybko po straconych punktach i do końca meczu grała na swoim wysokim poziomie. Nasza formacja ataku zagrała dużo lepiej niż w meczu inauguracyjnym, jednak nadal widać brak zgrania i czeka nas jeszcze wiele pracy.
Kozły Poznań – The Crew Wrocław 8:26 (8:7, 0:6, 0:7, 0:6)
I kwarta
8:0 przyłożenie Mateusza Szeflera po 40-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Mateusz Szefler)
8:7 przyłożenie Marka Philmore’a po 11-jardowej akcji po podaniu Alberta Gancedo (podwyższenie za jeden punkt Kamil Ruta)
II kwarta
8:13 przyłożenie Marka Philmore’a po 15-jardowej akcji biegowej
III kwarta
8:20 przyłożenie Marka Philmore’a po 25-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Kamil Ruta)
IV kwarta
8:26 przyłożenie Mateusza Grzędzińskiego po 1-jardowej akcji po podaniu Alberta Gancedo
Zobacz także
Tagi: The Crew, Devil Wrocław, Kozły Poznań, Mark Philmore, Aleksander Depa, PLFA I, wrocław, zwycięstwa, mecz, spotkanie, rywal
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert