Po centrum Wrocławia jeździ się najwolniej. Przegrywamy nawet z Warszawą

Badaniu poddano Gdańsk, Poznań, Warszawę i Wrocław. Obliczono średnie prędkości, jakie osiągali w tych miastach kierowcy w zależności od odległości od centrum. Analizie poddano dwa miesiące. Jeden „zwykły” – maj, a drugi - wakacyjny (lipiec).

Okres wakacyjny teoretycznie sprzyja centrom miast, część mieszkańców wyjeżdża wtedy na urlop, a na ulicach robi się luźniej. Faktycznie, w wakacje w miastach jeździło się trochę szybciej. Jednak różnica ta nie jest spektakularna, a we Wrocławiu wynosi jedynie 1 km/h (w odległości 0-5 kilometrów od centrum). W innych miastach ten wzrost waha się od 1 do 3 km/h.

- Poprawa jest niewielka, ale trudno oczekiwać, że z okazji wakacji miasta opustoszeją. Część osób udała się na urlopy, ale z drugiej strony w miastach prowadzono większe czy mniejsze prace remontowe, które generalnie nie sprzyjają szybszym prędkościom – komentuje Agnieszka Kaźmierczak z serwisu Korkowo.pl.

Wrocław ustępuje konkurencji pod względem prędkości, z jaką samochody poruszają się po ścisłym centrum miasta (w odległości 0-2 km od centrum). W maju wrocławscy kierowcy jeździli ze średnią prędkością 28 km/h, a w lipcu – 29 km/h. Wyższe średnie prędkości, zarówno w maju, jak i lipcu, zanotowano w centrum Warszawy (odpowiednio 29 i 32 km/h) , Gdańska (39 i 40 km/h) i Poznania (30 i 32 km/h).



Dane o sytuacji drogowej zostały opracowane przez serwis Korkowo.pl. Analizie poddano dane GPS z urządzeń Yanosik umieszczonych w  pojazdach poruszających się w ścisłym centrum miast i po głównych trasach wyjazdowych z miast w godzinach od  06:00 do 22:00 w maju i lipcu 2012. W promieniu do 2km od ścisłego centrum przeanalizowano prędkości z jakimi poruszają się kierowcy po wszystkich ulicach. W  odległości 2-15 km od ścisłego centrum zbadano główne trasy dojazdowe do centrum miast.

A Wy odczuliście, że w trakcie wakacji po Wrocławiu jeździło się szybciej? Zapraszamy do dyskusji.