Wiadomości
Po placu Grunwaldzkim biegała krowa. Wiemy, skąd się tam wzięła! [WIDEO]
Krowa Myćka na zajęciach ze studentami
Do nietypowej sytuacji doszło w czwartek na placu Grunwaldzkim. Z jednego z budynków Uniwersytetu Przyrodniczego na chodnik wyszła krowa, która ruszyła na spacer w stronę Ronda Reagana. Pracownicy uczelni szybko schwytali zwierzę i już pracują nad tym, żeby w przyszłości Myćka więcej nie urządzała sobie wycieczek na ruchliwą ulicę.
Do zdarzenia doszło przed budynkiem Katedry Chorób Wewnętrznych Wydziału Weterynarii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Krowa nazywana przez opiekunów „Myćką” wykorzystała chwilę nieuwagi i uciekła przez uchylone przez studentów drzwi.
Zobacz także
Rzeczniczka uczelni, Jolanta Cianciara tłumaczy nam, że Myćka to jedna z dwóch krów rezydujących na stałe w katedrze przy Norwida. Zwierzęta te są wykorzystywane podczas zajęć ze studentami weterynarii. W przeciwieństwie do swojej koleżanki z zagrody Myćka nie przepuści żadnej okazji do spaceru. Zwykle można ją spotkać na wewnętrznym wybiegu uczelni, gdzie spacerują też inne zwierzaki rezydujące na wydziale. Tym razem jednak krowa dała susa przez niedomknięte drzwi i znalazła się na ulicy.
Krowa chwilę po opuszczeniu budynku została złapana przez opiekunów i bezpiecznie przetransportowana do swojej obory. Uczelnia tłumaczy, że to pierwszy taki przypadek, ale już pracuje nad tym, by zapobiec podobnym ucieczkom w przyszłości.
Tagi: krowa, plac grunwaldzki, krowa we wrocławiu, mycka, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, weterynaria, zwierzęta
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Życzenia na Wielkanoc - piękne życzenia świąteczne dla każdego. Oryginalne, wesołe, religijne, zwyczajne. Najlepsze życzenia wielkanocne w 2024 roku
35906 -
Z tych osiedli we Wrocławiu uciekają ludzie. Ubyło tysiące mieszkańców
16706 -
Strajk rolników: Protestujący zrezygnowali ze środowej blokady Wrocławia
11405 -
Najdroższa dziura we Wrocławiu straszy już 12 lat
11073 -
Życzenia wielkanocne 2024 - niebanalne, wesołe i dostojne życzenia na Wielkanoc
10858
Najczęściej komentowane
-
Jagodno drży przed nowym osiedlem. Przybędzie kolejnych kilkaset mieszkań
5 -
Zmiana czasu na letni. W tym roku zegarki przestawiamy bardzo późno
4 -
Nakrętki dla dzieci z hospicjum? To koniec. Unia Europejska zepsuła akcję. Fundacja: "To dla nas szok"
4 -
Najdroższa dziura we Wrocławiu straszy już 12 lat
3 -
Pod nasypem we Wrocławiu. Na Bogusławskiego nie tylko leje się alkohol. Można tu też dobrze zjeść
3
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Dariusz Niszewski 2019-03-07
18:13:46
Pamiętam taką opowieść usłyszaną w końcu lat 60. XX wieku w klubie Pałacyk przy Kościuszki. Podobno studenci będący w dobrych humorach po jakiejś imprezie, wieczorową porą wykradli krowę z budynku wydziału weterynarii Uniwersytetu Przyrodniczego i wymylając czymś portierkę DS "Dwudziestolatka" przewieźli krowę upakowując ją do windy, na korytarz jednego z wyższych pięter tego akademika wtedy tylko damskiego. Podobno obserwowanie z ukrycia zdziwienia połączonego z krzykami przerażenia studentek które to odkryły było godne włożonego w ten event wysiłku.
zwiń