Połączenia kolejowe z Wrocławia umożliwiają zaplanowanie trasy i zwiedzenie nawet kilku miejsc w krótkim czasie. Zapraszamy do galerii, w której pokazujemy, dokąd - w co najwyżej dwie godziny - dojedziecie pociągiem ze stolicy Dolnego Śląska. (Fot. TuWroclaw)
Wypad do Barda. Dojedziemy tam z Dworca Głównego PKP we Wrocławiu pociągiem Kolei Dolnośląskich. 400 m od stacji Bardo Śląskie znajduje się barokowy kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny z XVII wieku, w którym rozbrzmiewają drugie względem wielkości na Dolnym Śląsku organy. Droga od stacji do kościoła prowadzi przez kamienny gotycki most nad Nysą Kłodzką, odbudowany w 1950 r. skąd podziwiać można rwący nurt Nysy Kłodzkiej. Doskonałe miejsce na rozpoczęcie podróży po Górach Bardzkich to między innymi Góra Różańcowa (380 m n.p.m.) i Góra Bardzka (Kalwaria, 583 m n.p.m.). Z Wrocławia dotrzecie tam w niecałe 1,5 godziny. (Fot. wikipedia)
Jaworzyna Śląska. Tę wycieczkę polecamy szczególnie miłośnikom kolei, bowiem w Jaworzynie Śląskiej znajduje się Muzeum Kolejnictwa zlokalizowane jest na terenie najstarszego węzła kolejowego. Jest co zwiedzać i oglądać - muzeum zajmuje teren ponad 2.5 ha otwartej przestrzeni. Na 3 km torów zgromadzono 150 zabytkowych pojazdów kolejowych – lokomotyw, wagonów i pojazdów specjalistycznych dokumentujących historię techniki kolejowej w XIX i XX wieku. (Fot. wikipedia)
Majówka w Świeradowie Zdroju. Tutaj też dojedziemy jednym z pociągów Kolei Dolnośląskich. Świeradów Zdrój to uzdrowisko położone u stóp Izerów - paśmie Karkonoszy, które przyciąga turystów zarówno latem, jak i zimą. Przed rokiem otworzono tam Sky Walk - największą wieżę widokową w Polsce wraz ze ścieżką w chmurach. Oprócz tego warto wjechać koleją gondolową na Stóg Izerski lub wybrać się do centrum Świeradowa-Zdroju do zabytkowego Domu Zdrojowego i pijalni wód. (Fot. wikipedia)
Janowice Wielkie. Do tej niewielkiej miejscowości położonej na styku Gór Kaczawskich i Rudaw Janowickich dojedziemy pociągiem z Wrocławia w niespełna dwie godziny. Dlaczego warto tam się wybrać? Janowice Wielkie są dobrym punktem wypadowym dla wielu bliższych i dalszych wycieczek w okoliczne góry, czy choćby do ruin zamku Bolczów w Rudawach Janowickich. Do warowni prowadzi wygodny szlak z Janowic Wielkich oznaczony jako droga na zamek. Przy okazji warto obejrzeć wiele ciekawych formacji skalnych w najbliższej okolicy, są to m.in. Skała Urwista, skała Orzech, Skalne Bramy, Skała przy Wiacie, Skała z Sosną czy Janowickie Skały. Ze stacji Janowice Wielkie można także pójść wzdłuż ul. Leśnej, by zobaczyć ruiny zniszczonego miasta Miedzianka. Wydobywano tam rudę żelaza i uranu, który transportowano do ZSRR. Z powodu szkód górniczych w 1972 r. wysiedlono stamtąd ludzi i zrównano miasto z ziemią. Z pełnej życia miejscowości zostało jedynie parę samotnych domów. (Fot. wikipedia)
Boguszów-Gorce. Miasto u podnóża trzech gór z malowniczymi trasami spacerowymi na wyciągnięcie ręki, do którego dojedziemy z Dworca Głównego PKP we Wrocławiu w około 1,5 godziny. Liczne górskie trasy prowadzące do Góry Chełmiec to nie jedyne, co warto zaplanować wybierając się do Boguszowa-Gorc. W obszarze masywu znajdziesz trzy szlaki turystyczne, prowadzące do drugiego pod względem wysokości szczytu Gór Wałbrzyskich- Góry Chełmiec.
Spacerując Sudetami możecie zahaczyć o Dzikowiec Wielki (836 m.n.p.m.) z wieżą widokową, stanowiący doskonałe miejsce na wycieczkę o każdej porze roku. Ciekawostką jest, że w miejscowości Boguszów-Gorce znajduje się najwyżej położony rynek w Polsce. (Fot. wikipedia)
Skalne miasto. W połowie kwietnia Koleje Dolnośląskie wznowiły sezonowe kursy pociągów w relacji Wrocław Główny - Wałbrzych Główny - Teplice nad Metují - Adršpach. Na wycieczkę po skalnym mieście w Czechach musicie zarezerwować sobie minimum trzy godziny, aby w tym czasie zwiedzić teren złożony z niesamowitych formacji skalnych, licznych korytarzy i malowniczych ścieżek. (Fot. wikipedia)
Wycieczka do Kłodzka. Tam też dojedziemy pociągiem z Dworca Głównego PKP (np. Polregio). W Kłodzku na pewno zobaczyć most Karola, niejako odpowiednik słynnego mostu w Pradze. Zwany jest mostem św. Jana lub potocznie mostem na jajach. Wszystko z powodu zaprawy jaka została użyta do jego budowy. Stosowano wtedy mieszankę z wapna, piasku i jaj. Szacuje się, że przeprawa powstała w II połowie XIII wieku. W pobliżu zobaczycie średniowieczny mur miejski. Na pewno też warto odwiedzić Twierdzę Kłodzko. Położona jest na Górze Fortecznej - wcześniej zwaną Zamkową - (369 m n.p.m) w centrum miasta na powierzchni ponad 30 ha. Historia kłodzkiej Twierdzy rozpoczyna się w chwili powstania średniowiecznego drewnianego warownego grodu w X wieku, przebudowanego na murowany mieszkalno-obronny zamek władców Kłodzka, aż do nowoczesnego systemu fortyfikacyjnego zaprojektowanego zgodnie z najnowszymi, jak na XVII i XVIII wiek, wymaganiami sztuki wojennej. (Fot. wikipedia)
Henryków. Dojedziecie tam pociągiem kursującym na trasie Wrocław - Kamieniec Ząbkowicki - Kłodzko - Kudowa-Zdrój, czyli tym samym co do Barda. Henryków zasłynął w świecie właśnie dzięki pięknemu Opactwu Cystersów oraz Księdze Henrykowskiej. W Henrykowie stoi wspaniały zespół klasztorny - wybitne dzieło sztuki baroku leżące na Szlaku Cysterskim. Składa się na niego kościół Wniebowzięcia NMP z przepięknym barokowym wystrojem, barokowy klasztor, efektowna kolumna Maryjna, fragmenty muru obronnego oraz rozległy park krajobrazowy. (Fot. wikipedia)
Pociągiem do Ząbkowic Śląskich, czyli dawnego Frankenstein. Z Wrocławia dojedziecie tam w niespełna godzinę. Frankenstein - tak brzmiała przedwojenna nazwa miasteczka. Głośno było o nim na początku XVII w. ze względu na mroczną historię grabarzy, których posądzono o bezczeszczenie zwłok. Prawdopodobnie zdarzenia te sto lat później zainspirowały Mary Shelley. Pisarka od nazwy miasta zaczerpnęła tytuł swojego słynnego debiutu: „Frankenstein, czyli współczesny Prometeusz”. Pamiątką tej legendy jest upiorne Laboratorium Frankensteina w Ząbkowicach Śląskich. Każdy wie, że Krzywą Wieża stoi w Pizie, ale nie wiele osób wie o krzywej wieży w Ząbkowicach. Ma 34 m wysokości i jest odchylona od pionu o 2 m. Niedaleko niej znajdziecie ratusz, mury obronne, czy ruiny XIV-wiecznego zamku. (Fot. wikipedia)
W naszym zestawieniu nie mogło też zabraknąć Kudowy-Zdroju. Uzdrowisko do którego dojedziecie pociągiem z Dworca Głównego PKP we Wrocławiu, wraz z klimatycznym Parkiem Zdrojowym to miejsce, w którym rzeczywiście można odpocząć w czasie majówki. Znajdziemy tam bajkowy Teatr, Pijalnię Wód, Zameczek i Górę Parkową z punktem widokowym. Pierwsze ścieżki spacerowe wytyczono w nim już w XVIII wieku. Na południowym zboczu góry na wysokości 440 m n.p.m. stoi drewniana altana widokowa zwana Altaną Miłości. Po zachodniej części grzbietu Góry Parkowej usytuowany jest kościół ewangelicki pw. Chrystusa Pana, wzniesiony w 1798 r. w stylu późnobarokowym przez członków gminy braci czeskich. Przy kościele na starym cmentarzu stoi okazały klasycystyczny grobowiec hrabiego F.W. von Götzena.
Wschodnia część grzbietu ze względu na urwisty charakter południowego zbocza, nosi nazwę Urwisko Beaty. W Kudowie znajdziecie też m.in. Muzeum Zabawek Bajka z ofertą dla osób w każdym wieku. (Fot. wikipedia)
Wypad do Wałbrzycha. Tam warto się wybrać pociągiem (Regio z Dworca Głównego PKP we Wrocławiu do stacji Wałbrzych Miasto), choćby po to, by zwiedzić Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu. To największa atrakcja turystyki poprzemysłowej w Polsce, mieszcząca się na terenie dawnej Kopalni Węgla Kamiennego „Julia („Thorez”). To 4,5 hektara zabytkowych obiektów poprzemysłowych, wzbogaconych o autentyczne wyposażenie obejmujące zabezpieczony i udostępniony zwiedzającym kopalniany park maszynowy. Wybierającym się do Wałbrzycha polecamy też mało znana atrakcję - Mauzoleum Totenburg. Zwane jest przez historyków i przewodników ostatnią świątynią Hitlera w Polsce. To pomnik postawiony przez niemieckich nazistów. Budowla skrywa podziemne korytarze. Została częściowo wysadzona przez Niemców, ale jej ruinę nadal można oglądać na obrzeżach miasta, na północnym stoku góry Niedźwiadki. (Fot. wikipedia)
Świdnica. Gdy już dojedziecie pociągiem do Świdnicy z Dworca Głównego we Wrocławiu, polecamy wam zwiedzenie barokowego rynku i wizytę w pobliskim Kościele Pokoju, zbudowanym bez użycia ani jednego gwoździa. Wykonany został w XVII wieku jedynie z drewna, gliny, słomy oraz piasku. Miała istnieć około 40 lat, a przetrwała ponad 300. W Świdnicy warto poszukać śladów Czerwonego Barona – asa myśliwskiego I Wojny Światowej. Manfred von Richthofen w powietrzu odniósł 80 zwycięstw, a jego znakiem rozpoznawczym był przemalowany na czerwono samolot. Replikę samolotu Fokker Dr1 nawiązująca do lotnika możemy znaleźć na trasie Czerwonego Barona w Parku gen. Sikorskiego. W mieście jest jeszcze kilka miejsc związanych z Czerwonym Baronem między innymi willa Richtofenów znajdujące się przy ulicy Sikorskiego 19. (Fot. wikipedia)
Brzeg. Dojedziecie do niego jednym z pociągów kursujących na linii Wrocław-Opole. Podróż do Brzegu warto odbyć choćby po to, by zobaczyć Zamek Piastów Śląskich. Wyróżnia się pięknym dziedzińcem z krużgankami. Powstał w XIII wieku, a z 1300 roku zachował się nawet fundament Wieży Lwów. W XIV w. zamek stał się siedzibą książąt brzeskich, a dwa wieki później Hohenzollernów. Ci nakazali przebudować go na wzór zamku królewskiego w Krakowie. Zamek w Brzegu nazywany jest małym lub śląskim Wawelem. (Fot. wikipedia)
Bolesławiec. Z Wrocławia dojedziecie tam Kolejami Dolnośląskimi. Warto to zrobić, choćby po to by zobaczyć wiadukt w Bolesławcu, który jest jednym z najdłuższych w całej Europie. Liczy 490 m długości i zbudowano go w 1846 r. Jest to jeden z najpiękniejszych przykładów takiej architektury w Polsce. Jak juz będzie w Bolesławcu to Bolesławiec to oczywiście warto odwiedzić Muzeum Ceramiki przy ul. Mickiewicza. Koniecznie trzeba też przespacerować się po centrum, warto zobaczyć rynek i basztę obronną. (Fot. wikipedia)
Bielawa. Od dwóch lat z Wrocławia do Bielawy można dojechać pociągiem Kolei Dolnośląskich. Stacja w Bielawie to świetna baza wypadowa w Góry Sowie, na tamtejsze szlaki i trasy rowerowe. Do Bielawy warto też się wybrać dla zalewu, malowniczo położonego o podnóża Sudetów. Największą atrakcją jeziora bielawskiego jest piaszczysta plaża z przystanią, z której wyruszyć można na jezioro kajakiem lub rowerem wodnym. Będąc nad jeziorem nie sposób nie przespacerować się po molo prowadzącym na wyspę z przygotowanymi miejscami do grillowania. Tuż obok zalewu znajduje się letni basen wraz z wodnym placem zabaw i zjeżdżalnią. Na miłośników ćwiczeń pod chmurką czeka bogato wyposażona siłownia plenerowa. W jej pobliżu najmłodsi mogą bawić się na placu zabaw z atrakcjami nawiązującymi do wodnych przygód. (Fot. wikipedia)
~Bartek 2022-05-09
17:43:23
Od kiedy KD jedzie do Świeradowa Zdrój?