Początek końca Korka Plus - wydzielą tory na Podwalu. Na razie w jedną stronę

@~qnik

Powiedzmy sobie szczerze, da się ale jak tuwroclaw.pl naciska i naciska. Nie mówię, że tylko oni, ale Gazeta Wrocławska i wrocławska Wyborcza mało o tym piszą.

Zwlekali bo zdają sobie sprawę, że cała komunikacja w mieście nie kręci się wokół tramwaju plus. Niestety jak widać lobbing robi swoje ..

A efekt zaniku korków po otwarciu AOW skończy się szybciej niż myślicie. Mógłbym się założyć, że już na wiosnę korki będą takie, jak rok temu. Dziś na Klecińskiej korek sięgał gądowianki - tak było ostatnio w czasie, gdy jeździły w szczycie TIRy i nie było AOW! Cudowne rozmnażanie aut po otwarciu nowej drogi daje o sobie znać niemal z tygodnia na tydzień. Lepszego przykładu paradoksu Braessa niż Wrocław nie można sibie chyba wyobrazić.

Pozwolę się w 100% nie zgodzić. Takie tunele, estakady byłyby jeszcze większym generatorem ruchu i jeszcze bardziej zakorkowałyby centrum, do którego jeszcze łatwiej byłoby wjechać.

Na hipotetycznej OŚ puszczonej na estakadach dookoła miastya to pewnie korków nie będzie. Ale zgodnie z przytoczonym wyżej prawem wzrośnie ruch w okolicy, m.in. w centrum.

Masz pieniądze to buduj. OŚ na estakadach, do tego ŚTP w tunelu, a WZtkę na nasypie.

A takie pytanie, czy 144 i 135 będzie mogło z tego pasa korzystać? O komunikacji trzeba myśleć kompleksowo a nie jak na Trzebnickiej - wydzielono dla tramwajów a o czwórkach zapomniano.

CZYLI półśrodki jak zawsze........

Wydzielanie pasów może i ma sens, jednakże jeżdżąc często ulicą Trzebnicką widzę, że nadal wygrywa w nas - Wrocławianach i ogólniej Polakach - cwaniactwo - "jest pas wydzielony, to można śmignąć... - przecież nikt nie widzi a frajerstwo niech sobie postoi". Stojąc pokornie w korku przełykam złość, ale byłoby miło gdyby tak przeprowadzić ostrą i bezpardonową akcję dla łamaczy przepisów o wydzielonym pasie. I tak co jakiś czas powtarzać ją. To chyba możnaby zorganizować i "przestrzegalność" przepisów by wzrosła. A jak to jest jakiś problem, to przepraszam za kłopot i od jutra też będę jeździł wydzielonym... bo tworząc nowe przepisy i ograniczenia bez bata nad głową to się szacunku dla prawa - przynajmniej przeciętnego Polaka - nie nauczy.

Nasz urząd miejski jest mistrzem w ograniczaniu szerokości pasów - więc może tym razem użyje swojej magicznej mocy jak zrobił to na moście Szczytnickim i Powstańców Śląskich?

przykład trzebnickiej pokazuje zjawisko, którego mój mały rozumek po prostu nie ogrania (ale mam tylko wykształcenie wyższe techniczne więc pewnie za mało). Jechałem dziś 132 i autobus stoi w kierunku centrum w korku razem z samochodami a obok wydzielony szeroki pas dla tramwajów (wydaje mi się, że autobus spokojnie by się tam zmieścił). dlaczego we Wrocławiu autobus, który wozi na raz kilkadziesiąt osób nie jest środkiem transporu, któremu się pomaga tylko się go po prostu udupia? czy autobus przewożący ludzi do centrum nie wpływa na rozładowanie korków w mieście podobnie jak tramwaj? ? Dlaczego na trzebnickiej przy okazji wydzielenia torowiska nie zrobione wspólnego przystanku autobusowo-trawajowego? tak żeby 144 i 132 nie musiały wjeżdżać do zatok tylko zatrzymywać się w tych samych miejscach co tramwaje i całą ulice przejechać wydzielonym pasem?