Wiadomości

Podczas odprawy powiedział, że w bagażu ma bombę. Okazało się, że to… żart

2017-12-04, Autor: mh

32-letni mieszkaniec Dolnego Śląska został zatrzymany na lotnisku we Wrocławiu-Strachowicach za wywołanie fałszywego alarmu. Podczas odprawy bagażowej na odlot samolotu do Warszawy powiedział, że w jego bagażu jest bomba.

Reklama

Pracownik służby ochrony lotniska informację o bombie natychmiast przekazał straży granicznej. Funkcjonariusze prześwietlili bagaż i poddali mężczyznę kontroli, po której nie stwierdzono obecności materiałów ani urządzeń wybuchowych u pasażera i w jego bagażu. 32-latek swoje zachowanie tłumaczył żartem. Za wywołanie fałszywego alarmu mężczyzna został zatrzymany. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Prokurator zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze policji.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.