Podpalenie na Ołtaszynie. Zatrzymani dwaj bracia

Podpalaczy udało się zatrzymać chwilę po podpaleniu. Pomogła w tym szybka interwencja świadków, którzy natychmiast zaalarmowali policję. Mężczyźni, którzy odpowiedzialni byli za podłożenie ognia pod jedną z altanek zostali namierzeni gdy siedzieli na schodach jednego z budynków wielorodzinnych dwie ulice dalej.

– Okazało się, że zatrzymani 19 i 21-latek, to bracia mieszkający na terenie Wrocławia. Przy mężczyznach funkcjonariusze ujawnili, liczne przedmioty jak sami oświadczyli pochodzące z kradzieży – mówi st. sierż. Paweł Noga z KMP we Wrocławiu.

Policjantom udało się ustalić, że mężczyźni odpowiadają za liczne kradzieże z ogródkowych altan. Mundurowi przy zatrzymanych zabezpieczyli m.in. wkrętarkę elektryczną, skrzynkę z wkrętami i bitami, łom, scyzoryk sprężynowy, farby w sprayu, olej silnikowy, zestawy kluczy, śrubokręty, nóż, a także sekator.

Podczas wstępnych czynności jeden z mężczyzn przyznał, że podpalenie altanki nie było przez nich planowane. – Młodszy z braci przyznał, że wchodząc na jeden z ogródków, zauważył plastikowy kanister z benzyną, co podsunęło mu pomysł, aby oblać altankę i ją podpalić – dodaje policjant.

Wrocławianie zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. O losie mężczyzn zadecyduje teraz sąd. Zgodnie z Kodeksem karnym grożą im kary od 3 miesięcy do lat 5 pozbawienia wolności.