Pokaz polskiego filmu, który jest obiektem kultu za granicą

„Sanatorium pod klepsydrą” to film ceniony m.in. przez reżyserów Martina Scorsese ("Chłopcy z ferajny", "Taksówkarz") i Francisa Forda Coppoli ("Ojciec chrzestny", "Czas apokalipsy"), a także pisarza Neila Gaimana ("Amerykańscy bogowie"). Hiszpański reżyser Luis Bunuel ("Dyskretny urok burżuazji") był przekonany, że tę produkcję nakręcono w Hiszpanii, tymczasem miało to miejsce w Polsce, m.in. we Wrocławiu.

Głównym bohaterem tej produkcji jest Józef, który przyjeżdża do Sanatorium pod Klepsydrą, prowadzonego przez doktora Gotarda, gdzie przebywa jego zmarły ojciec, przywrócony do życia, lecz przeniesiony w inny wymiar czasu. – Józef odbywa podróż w różne pętle czasu przeszłego – lata swojego dzieciństwa i fantastycznych marzeń. Ożywa dom rodzinny, sklep ojca, żydowskie miasteczko, przewijają się obrazy ewokowane kolekcjami znaczków i fabuły z gazetowych powieści, niezwykły ogród księżniczki Bianki, która odeszła z Rudolfem, przyjacielem Józefa. Przy próbie dokonania powtórnej pętli czasowej świat żydowskich miasteczek oraz żydowskiej kultury okazuje się zniszczony i wyludniony po tragedii holocaustu – można przeczytać w opisie filmu zainspirowanego prozą Brunona Schulza.

Pokaz „Sanatorium pod klepsydrą” będzie miał miejsce we wtorek, 13 października o godz. 19:00 w Dolnośląskim Centrum Filmowym. Wstęp wolny, darmowe wejściówki można odbierać w kasach DCF-u.