Pole do disc golf już niedługo we Wrocławiu? Do WBO 2021 zgłoszono projekt dotyczący nietypowej dyscypliny sportu

Disc golf jeśli chodzi o zasady jest bardzo podobny do, no cóż… golfa. Gra odbywa się na polu liczącym w zależności z reguły od rangi i rodzaju zawodów, 9 lub 18 dołków (powstają one z reguły w parkach lub na polach do klasycznego golfa). Choć tu przez słowo „dołek” rozumie się specjalny, mierzący ok. 1,5-2 metra, metalowy kosz, do którego wrzuca się dysk. Zawodnicy na każdym z nich starają się jak najmniejszą liczbą rzutów dorzucić dysk do kosza, co wbrew pozorom nie jest takie łatwe, bo wymaga sporo techniki i wyważenia w ruchach. Podobnie jak w klasycznym golfie, wyniki liczone są na podstawie par, czyli z ang. „professional average result”, ustalonym oddzielnie dla każdego dołka. Liczbę oddanych rzutów odejmuje się od par i na tej podstawie wyłania ostatecznego zwycięzcę. Czyli zasadniczo w uproszczeniu jest to golf, w którym zamiast kija oraz piłeczki, jest ręka i dysk. Jak wygląda taka rywalizacja można zobaczyć na filmiku poniżej.

Dyscyplina ta, choć w Polsce bardzo mało popularna i obecna dopiero od 10 lat, swoim wiekiem nie ustępuje wielu znacznie popularniejszym sportom. Powstała na początku XX wieku, a pierwsze mecze odbywały się w Kanadzie i polegały na rzucaniu cienkimi pokrywkami do narysowanych na ziemi kół. Ta wersja disc golfa, którą świat zna obecnie, powstała w latach 60’ w USA. Gdzie dokładnie, to już kwestia sporna, bo pojawiło się to w wielu tamtejszych stanach w podobnym okresie czasowym. Wiadomo natomiast że to właśnie w Stanach Zjednoczonych disc golf jest najbardziej popularny. To tam znajduje się przeszło 75% pól do gry i odbywa większość najbardziej prestiżowych zawodów, transmitowanych nawet czasem w telewizji. Jeśli chodzi o Europę, to tu prym wiodą Finowie oraz Czesi. Na północy Starego Kontynentu znajduje się ponad 1000 pól do gry. Nasi południowi sąsiedzi mają ich ok. 200, ale za to to oni mają najwięcej zawodników w europejskiej czołówce. Istnieje nawet PDGA (Professional Disc Golf Association), czyli swego rodzaju światowa federacja disc golfa, zrzeszająca aktualnie ponad 53 000 profesjonalnych graczy.

Jeśli chodzi o Polskę, to nie ma w naszym kraju aktualnie 18-dołkowego pola do disc golfa. Są nieco mniejsze, np. w Warszawie czy Gdańsku. Wrocław zaś pomimo braku takowego, ma swój klub związany z tą dyscypliną. Disc Golf Wrocław powstał na przełomie 2019 i 2020 roku. Jego barwy reprezentują m.in. utytułowani zawodnicy Ultimate Frisbee (wielokrotni mistrzowie Polski) Filip i Łukasz Dobranowscy. Jednakże jako iż w disc golf może grać zasadniczo każdy, to do klubu należą też reprezentanci innych dyscyplin (piłka ręczna chociażby), czy zwykłe osoby nie uprawiające na co dzień sportu.

Właśnie wspomniany brak pola do gry w disc golf jest przyczyną powstania projektów nr 124 i 247 we Wrocławskim Budżecie Obywatelskim 2021. Zakładają one powstanie takowych miejsc do gry w dwóch parkach w stolicy Dolnego Śląska – Wschodnim oraz Szczytnickim. Na chwilę obecną bowiem osoby które chcą pograć w disc golf we Wrocławiu, jedyne co mogą zrobić, to po prostu samemu postawić sobie kosz w dowolnym miejscu i grać co najwyżej rekreacyjnie. Zorganizowanie we Wrocławiu zawodów nie jest aktualnie możliwe. Poza tym na co dzień pola dostępne byłyby dla wszystkich mieszkańców Wrocławia, chcących spróbować sił w tej dyscyplinie.

Głosowanie w sprawie rozdysponowania funduszy w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego trwa do poniedziałku 11 października. Głosować można zarówno przez Internet, jak i osobiście udając się do jednego z punktów (G. Zapolskiej 4, Nowy Targ 1-8, W. Bogusławskiego 8,10, M. Kromera 44). Szczegóły dotyczące wspomnianych disc-golfowych projektów można znaleźć tutaj i tu.