Policja ruszyła na skrzyżowania do walki z korkami

Jak można dodatkowo płacić za coś co należy do ich obowiązków?

Marnowanie kasy. Ustawić kamery, robić zdjęcia i walić mandatami za ewidentną głupotę i/lub cwaniactwo. To choć wyrobi odruch niewpychania się na siłę. A tak to bez sensu. Policjanci postoją, kasę wezmą, a jak zejdą wszystko będzie po staremu. Bez sensu. Na Polaków działa tylko motywator ekonomiczny.

Trzeba walczyć z przyczyną korków - zbyt małą przepustowością dróg, a nie wystawiać tam policjantów - oni i tak nic nie zrobią.

Widzę że sami "tranwajarze" się wypowiadają. Bardzo dobrze że Policja stoi na tych skrzyżowaniach, bo sprawi to że jeden palant z drugim przestanie wtryniać się na chama na skrzyżowanie albo zacznie zawracać na skrzyżowaniu bezkolizyjnym przez co torują przejazd. Można płacić i trzeba płacić za takie akcje. Nie należy do nich obowiązek kierowania ruchem na skrzyżowaniach gdzie działa sygnalizacja. A jak nie działa to są znaki i zdrowy rozsądek. Ale jak się w tym czasie nawija przez telefon, słucha radia to jak się ma uważać . Ja popieram takie akcje.