Poświąteczne powroty nie takie straszne – korków we Wrocławiu było mniej

Wzrosty prędkości zanotowane w dniach 27-28 grudnia sięgały od 1 do 4 km/h. Największy, 4 kilometrowy, przyrost prędkości zanotowano w Warszawie i w Zielonej Górze. O wiele szybciej jechało się też we Wrocławiu (+3.5 km/h) oraz w Gdańsku i Łodzi (+3 km/h).

Są jednak miejsca, w których korki były odczuwalne również po świętach. W Białym stoku prędkość spadła o 1 km/h, w Lublinie o 1.5 km/h, a w Katowicach kierowcy poruszali się o 2 km/h wolniej niż przed świętami. Rekordzistą po świątecznych korków okazał się Rzeszów z 3 km/h spadkiem.

Bez zmian jeździło się jedynie w Szczecinie, gdzie średnia prędkość wciąż oscyluje wokół 43 km/h. - Takie zmiany mogą oznaczać, że Polacy przełożyli powroty ze świątecznych wyjazdów na drugi dzień świąt lub, że wielu z nas zdecydowało się pozostać w domu. Warto też pamiętać, że początek grudnia jest „gorącym” okresem, co znaczy że prędkości w okresie bazowym (w pierwszym weekendzie grudnia) mógłby być również nieco niższe niż zwykle – mówi Kinga Przybysz z portalu Korkowo.pl.

Zgłoszonych kontroli więcej, kolizji mniej. Porównując dwa weekendy, 6-7 grudnia oraz 27-28 grudnia, zauważyć możemy, że jak co roku, wzrosła liczba zgłoszonych przez użytkowników Yanosika kontroli drogowych. W pierwszy weekend odbyło się 5311 kontroli na drogach, a podczas ostatniego weekendu 5801 – to o 500 głoszonych kontroli więcej.

Mniej zgłoszono utrudnień i kolizji na drogach – z liczby 829 kolizji w pierwszym weekendzie grudnia, statystyki spadły do 600 zgłoszonych kolizji i utrudnień.

Dane o sytuacji drogowej zostały opracowane przez serwis Korkowo.pl, który prezentuje aktualne informacje o korkach na polskich drogach. Analizie poddano dane GPS z urządzeń Yanosik, Yanosik dla Firm oraz Flotis umieszczonych w pojazdach poruszających się po obrzeżach największych polskich miast w grudniu 2014 roku.